Od początku były 3. Po roku ostała się parka. Kilka miesięcy temu mój Ctenochaetus tominiensis zaczął ganiać zaczynającego się wybarwiać samca antiasa. Codziennie zaganiał go w lewy górny róg akwarium. Nie pozwalał mu się od tego rogu oddalać. Jak tylko go gdzieś przyuważył to była gonitwa. Także jestem pewny że tym razem antias nie wyrobił i wyleciał z akwarium. Normalnie ryby mi nie wyskakują. Są wzmocnienia i oświetlenie nocne. Komin też zabezpieczony bo swego czasu doktorek lubił wskoczyć. W akwarium została 1 samica antiasa.
Historia edycji
Od początku były 3. Po roku ostała się parka. Kilka miesięcy temu mój Ctenochaetus tominiensis zaczął ganiać zaczynającego się wybarwiać samca antiasa. Codziennie zaganiał go w lewy górny róg akwarium. Nie pozwalał mu się od tego rogu oddalać. Jak tylko go gdzieś przyuważył to była gonitwa. Także jestem pewny że tym razem antias nie wyrobił i wyleciał z akwarium. Normalnie ryby mi nie wyskakują. Są wzmocnienia i oświetlenie nocne. Komin też zabezpieczony bo swego czasu doktorek lubił wskoczyć.
-
Ostatnio przeglądający 0 użytkowników
Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.