tak jak pisałem wcześniej pozbyłem się części skały i zdublowanych koralowców (montipor i seriatopor). Favites wciąż jest. Zółtek wciąż ten sam od początku. Taki jego urok. Trochę mi zasolenie skoczyło. Magnez ponad 1500 na salifercie. Tylko P. fridmani cały czas pod skałą ale widoczny. Do zdjęcia nie chce zapozować.