Skocz do zawartości
D.J.

Czy to palythoa?

Rekomendowane odpowiedzi

Mam do Was pytanie.

Czy to Palythoa? Bo tak mi się wydaje.......

post-22032-0-03116000-1459797476_thumb.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zostawic czy pacyfikowac? Na razie mi nic nie zrobila ale moze zapobiec?

Jak radzicie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja bym zostawił. Te akurat są bardzo pospolite, ale niektóre naprawdę są bardzo ładne.

Te które masz rosną dość szybko ale nie są raczej mocno ekspansywne.

Tu akurat przykład takich mocno fluo palythoa w moim zbiorniku:

post-23724-0-57625800-1459801578_thumb.jpg

Edytowane przez rafal.gorzow (wyświetl historię edycji)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mam na odosobnionej skale i robią wrażenie A nie roznoszą sie po całej to dobre rozwiązanie

Wysłane z mojego SM-G530FZ przy użyciu Tapatalka


400

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja też mam takie.


 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To zostawię. Jak zaczną zbytnią ekspansję wtedy coś zacznę działać.

Dzięki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

nie strasz

Dużo ludzi je trzyma. Ja przywlokłem kiedyś i potem poczytałem... Zmroziło mnie, bo wedle internetów posiadają drugą na świecie pod względem "mocy" toksynę. 15 mikrogramów na kilogram masy ciała i jesteś trup. Jak się można zatruć? Ranka na dłoni, pryśnie do oka, ust, a nawet "opary" z odpieniacza. Takie rzeczy wyczytałem na forach obcojęzycznych od osób które się nimi podtruły.

No, ale koniec straszenia. Ponoć nie wszystkie je mają (tak na pocieszenie), dużo ludzi trzyma, chwali sobie, bo są naprawdę ładne.

P.S.

Ja nie byłem aż taki odważny- wywaliłem. ;)

Aha, Zoanthusy też ją mają, ale w dużo mniejszym stężeniu. :)

Edytowane przez Gość (wyświetl historię edycji)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak hostorie czytalem i wiem. Na razie sie zastanawiam nad wywaleniem nadz sprzedaniem jakby ktos chcial.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wywalone. Wraz z kawałkiem skały poszły do utylizacji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na r2r czy rc czytałem, że groźne są głównie te brązowe chwastowe protopalythota, które pokrywają się sluzem po podrażnieniu.

Wysłane z Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ekspansja ekspansją ale one są trujące, chyba o tym wiesz. Nie dotykaj ich gołymi rękami i nie manewruj nimi pod nosem, gdzieś na forum jest historia ku przestrodze.

Masz racje lepiej kupić mocne rękawice najlepiej nitrylowe a jeszcze lepiej założyć dwie pary , do nosa wkładać ani wciągać też nie polecam tak jak xenii i czy orzechów włoskich w skorupce.

Do zdobienia maski na karnawał w Rio też się nie nadaje, no może na balety szkodników.

Miałem je dość długo w innym zbiorniku takie jak na zdjęciu ale były też inne odmiany a że nie drapałem ich za uchem to ręce mi nie uschły, nos mam cały i reszta mieszkańców o dziwo też żyła i miała się dobrze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

Masz racje lepiej kupić mocne rękawice najlepiej nitrylowe a jeszcze lepiej założyć dwie pary , do nosa wkładać ani wciągać też nie polecam tak jak xenii i czy orzechów włoskich w skorupce.

Do zdobienia maski na karnawał w Rio też się nie nadaje, no może na balety szkodników.

Miałem je dość długo w innym zbiorniku takie jak na zdjęciu ale były też inne odmiany a że nie drapałem ich za uchem to ręce mi nie uschły, nos mam cały i reszta mieszkańców o dziwo też żyła i miała się dobrze.

Tyle że to nic do dyskusji nie wnosi... Czyli że co? Sugerujesz że nie są trujące czy jak? Jak było pisane wcześniej- jedne mają toksynę, w innych nie stwierdzono. W domu badań p.t. które mają a które nie, raczej nie wykonasz. Wiesz, dynamit/nitrogliceryna też same z siebie nie są wybuchowe jak się z nimi obchodzisz ostrożnie, ale zaręczam że nie każdy chciałby je trzymać pod łóżkiem nawet pomimo tego że z zasady śpi spokojnie i się nigdy nie rusza.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też je miałem. Przyjechał ze skałą jeden polip, który rozrósł się w kolonię. Przy przeprowadzce wywaliłem je ze względu na narodziny dziecka a tak to może bym je miał do tej pory, nie wiem, nigdy przy nich za bardzo nie gmerałem.

Wysłane z mojego myPhone Cube przy użyciu Tapatalka


Akwarium 120x50x50, ATI 8x54w dimm, Skimmer DIY, Tunze6025, JVP102, JebaoWP25, DSB-Refugium

Poprzedni baniak: http://nano-reef.pl/topic/44325-przesiadka-na-wiekszy-baniak/page__p__428249__hl__%2Bpierwsza+%2Brafa+%2Brumuna__fromsearch__1#entry428249

Pierwszy baniak: http://nano-reef.pl/topic/40486-50l-pierwsza-rafa-rumuna/

f885507dbdc1ce88adc3bf6fd57aba38u787a691.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Masz racje lepiej kupić mocne rękawice najlepiej nitrylowe a jeszcze lepiej założyć dwie pary , do nosa wkładać ani wciągać też nie polecam tak jak xenii i czy orzechów włoskich w skorupce.

Do zdobienia maski na karnawał w Rio też się nie nadaje, no może na balety szkodników.

Miałem je dość długo w innym zbiorniku takie jak na zdjęciu ale były też inne odmiany a że nie drapałem ich za uchem to ręce mi nie uschły, nos mam cały i reszta mieszkańców o dziwo też żyła i miała się dobrze.

Do tego co bardzo trafnie napisał P1otr dodam tylko, że o wkładaniu ich do nosa nie pisałem ani o dwóch czy trzech parach rękawic... Coś nie w humorze jesteś...? Jeśli chciałeś się kogoś po czepiać to myślę, że na forum są inne ciekawsze do ironizowania tematy.

Wyobraź sobie, że np. przy grzebaniu w akwarium kładzie kolega na chwilę skałkę z "palotheami" na wzmocnieniach zbiornika, tak na 2 minuty i równocześnie schyla się nad nimi. Nie będzie wdychał oparów? Koral nie będzie podrażniony bez wody? Wszyscy wiemy jaki jest "klimat" nad lustrem wody pod lampą, w której pracują wentylatory. Trochę wyobraźni zalecam, a teksty "bo u mnie" do mnie nie przemawiają. Każdy kto ma te korale powinien wiedzieć, że MOGĄ być trujące i że było wiele przypadków zatrucia. Tak jeszcze zapytam- masz dzieci?...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miałem je w poprzednim zbiorniku. Rozrastały się w swoim sąsiedztwie, teraz jedną przeniosłem do nowego akwarium. Zawsze pracuje w rękawiczkach lub manipultorem. Wiele korali ma system obronny uaktywniany przy zagrożeniu, wyciągnąłem rhodactisa, który strzyknął ze środka na kilkanaście cm, nie miałem okularów ale na szczęście był przechylony ode mnie, przy czym wydziela jakiś śluz koloru intensywnego niebieskiego.

Wysłane z mojego D5803 przy użyciu Tapatalka

Edytowane przez firefighter1 (wyświetl historię edycji)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

Jak to mawiają- "Do odważnych świat należy...". Ja trochę poczytałem obcojęzyczne fora i wywaliłem. Były przypadki że podrażniony przez zwierzynę wywalał toksyny do zbiornika, a te pięknie były rozprowadzane po mieszkaniu przez odpieniacz. Cała rodzina w szpitalu etc. Nie daję 100% wiary w to co wyczytam, ale wolę spać spokojnie. Można sobie odpuścić i kupić coś innego. Nie musi być to palythoa, bo w imię czego??? Jest dużo ładniejszych, które z powodzeniem i bez obaw można trzymać. No, ale to moje zdanie i nikt nie musi się z nim zgadzać.

Edytowane przez Gość (wyświetl historię edycji)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Coś nie w humorze jesteś...? Jeśli chciałeś się kogoś po czepiać to myślę, że na forum są inne ciekawsze do ironizowania tematy.

Wyobraź sobie, że np. przy grzebaniu w akwarium kładzie kolega na chwilę skałkę z "palotheami" na wzmocnieniach zbiornika, tak na 2 minuty i równocześnie schyla się nad nimi. Nie będzie wdychał oparów? Koral nie będzie podrażniony bez wody? Wszyscy wiemy jaki jest "klimat" nad lustrem wody pod lampą, w której pracują wentylatory. Trochę wyobraźni zalecam, a teksty "bo u mnie" do mnie nie przemawiają. Każdy kto ma te korale powinien wiedzieć, że MOGĄ być trujące i że było wiele przypadków zatrucia. Tak jeszcze zapytam- masz dzieci?...

Humor mam bardzo dobry.

A jak sobie baran wsadzi kasztana do tyłka to też będziesz się nad takim użalać i rozczulać bo nie przeczytał że kasztanów się do tyłka nie wsadza?. Zwyczaj kiedy kupuje się lub przyjmuje korale bez jakiejkolwiek wiedzy jest zwyczajem głupim, później widnieją takie posty z płaczem. To nie są moi koledzy sorry trochę ich mam i żaden z moich kolegów nie wdycha oparów korali.

Tak ale nie widzę związku. Jeśli ktoś swoim dzieciom które są na tyle małe pozwalają grzebać w zbiorniku bez wiedzy to konsekwencje mogą być znacznie gorsze niż tylko silnie uzależniająca palythoa.Jeśli akwarium stwarza ryzyko że dziecko może zrobić sobie krzywdę to proponuje żeby sobie sam postawił nad poduszką na półce na dwóch gwoździach.Wtedy problem szybko się rozwiąże.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość nanokaczor

Dziecko może się zatruć naprzykład płynem do dezynfekcji toalet albo płynem do zmywania naczyć. Czy mamy więc nie czyścic kibla i nie zmywać naczyń?

Wszystkie korale są trujące. Może więc wywalmy wszystkie korale?

Pociąłem już sporo palythoa i nigdy mi się nic nie stało. Być może miałem szczęście.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nano to nie jest szczęście tylko zdrowy rozsądek i wiedza która posiadasz. Szkoda że inni nie chcą iść tym śladem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Humor mam bardzo dobry.

A jak sobie baran wsadzi kasztana do tyłka to też będziesz się nad takim użalać i rozczulać bo nie przeczytał że kasztanów się do tyłka nie wsadza?. Zwyczaj kiedy kupuje się lub przyjmuje korale bez jakiejkolwiek wiedzy jest zwyczajem głupim, później widnieją takie posty z płaczem. To nie są moi koledzy sorry trochę ich mam i żaden z moich kolegów nie wdycha oparów korali.

Tak ale nie widzę związku. Jeśli ktoś swoim dzieciom które są na tyle małe pozwalają grzebać w zbiorniku bez wiedzy to konsekwencje mogą być znacznie gorsze niż tylko silnie uzależniająca palythoa.Jeśli akwarium stwarza ryzyko że dziecko może zrobić sobie krzywdę to proponuje żeby sobie sam postawił nad poduszką na półce na dwóch gwoździach.Wtedy problem szybko się rozwiąże.

Oj, teraz ta wypowiedź ma zupełnie inny wydźwięk niż poprzednia... Czyżby subtelna zmiana zdania i atak aby wybrnąć z pochopnie napisanego posta? Każdy kto czyta wyrobi sobie na ten temat (zmiany zdania) swoje zdanie.

A co do dzieci to chyba nikt nie będzie miał wpływu na nic jeśli historia z odpieniaczem jest prawdziwa. No chyba, że zamknie zbiornik w osobnym pomieszczeniu.

Moja pierwsza wypowiedź miała na celu tylko uświadomienie forumowicza a Ty ją poddałeś w wątpliwość a później ją potwierdziłeś mówiąc mniej więcej tyle, że nie będziesz nikogo uświadamiał, tyle w temacie

Dziecko może się zatruć naprzykład płynem do dezynfekcji toalet albo płynem do zmywania naczyć. Czy mamy więc nie czyścic kibla i nie zmywać naczyń?

Wszystkie korale są trujące. Może więc wywalmy wszystkie korale?

Pociąłem już sporo palythoa i nigdy mi się nic nie stało. Być może miałem szczęście.

Niezbyt trafne porównanie

Wszystkie korale są trujące... jak je zjemy, tak jak wiele innych rzeczy

Zgadzam się to nie przez szczęście tylko wiedzę i doświadczenie i pewnie stosowanie środków ochrony

Edytowane przez Przemek78 (wyświetl historię edycji)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czyli że co? Sugerujesz że nie są trujące czy jak?

Wiesz, dynamit/nitrogliceryna też same z siebie nie są wybuchowe jak się z nimi obchodzisz ostrożnie

No właśnie

Jak to mawiają- "Do odważnych świat należy...".

To mi się podoba, bo jeśli ktoś ma się obawiać to lepiej niech układa pasjansa.

ale zaręczam że nie każdy chciałby je trzymać pod łóżkiem nawet pomimo tego że z zasady śpi spokojnie i się nigdy nie rusza.

Droga wolna...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ekspansja ekspansją ale one są trujące, chyba o tym wiesz. Nie dotykaj ich gołymi rękami i nie manewruj nimi pod nosem, gdzieś na forum jest historia ku przestrodze.

Masz racje lepiej kupić mocne rękawice najlepiej nitrylowe a jeszcze lepiej założyć dwie pary , do nosa wkładać ani wciągać też nie polecam tak jak xenii i czy orzechów włoskich w skorupce.

Do zdobienia maski na karnawał w Rio też się nie nadaje, no może na balety szkodników.

Miałem je dość długo w innym zbiorniku takie jak na zdjęciu ale były też inne odmiany a że nie drapałem ich za uchem to ręce mi nie uschły, nos mam cały i reszta mieszkańców o dziwo też żyła i miała się dobrze.

Jak dla mnie to lekceważyłeś moje uwagi pisząc później,

Humor mam bardzo dobry.

A jak sobie baran wsadzi kasztana do tyłka to też będziesz się nad takim użalać i rozczulać bo nie przeczytał że kasztanów się do tyłka nie wsadza?. Zwyczaj kiedy kupuje się lub przyjmuje korale bez jakiejkolwiek wiedzy jest zwyczajem głupim, później widnieją takie posty z płaczem. To nie są moi koledzy sorry trochę ich mam i żaden z moich kolegów nie wdycha oparów korali.

Tak ale nie widzę związku. Jeśli ktoś swoim dzieciom które są na tyle małe pozwalają grzebać w zbiorniku bez wiedzy to konsekwencje mogą być znacznie gorsze niż tylko silnie uzależniająca palythoa.Jeśli akwarium stwarza ryzyko że dziecko może zrobić sobie krzywdę to proponuje żeby sobie sam postawił nad poduszką na półce na dwóch gwoździach.Wtedy problem szybko się rozwiąże.

z czego wynika, że jednak trochę uważać trzeba ale nich każdy dojdzie do tego sam, dalej mi się już nie chce cytować.

Edytowane przez Przemek78 (wyświetl historię edycji)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ten wątek jest dość stary. Należy rozważyć rozpoczęcie nowego wątku zamiast ożywienia tego.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.