Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

To rhodactis, zresztą wyżej to też rhodactis nie euphylia, nieźle się pompuje :)

Wysłane z galaktyki S4


7de235a26562911269b91f0894bacc5bu1345a1188.png

Słone "Coś"

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nasze rybki suchego jedzenia nie jedzą. Krewetka czyszcząca dostaje szału i korzysta z okazji, że ryby grymaszą, próbując jednocześnie wszystkie płatki złapać ;) krewetki były w dwóch rozmiarach jak kupowałam I oczywiście wybrałam ta większą, więc jak się miota to wprowadza niezłe zamieszanie. Blazenkowi w międzyczasie pojawiła się kropka... No ale tym razem kropka zniknęła, nie wiem czy krewetka go mogła dopaść i wyczyścić czy co, w każdym razie kropki już nie ma.

W dalszym ciągu u blazenka brak apetytu, mimo moczenia mrożonki w czosnkowym preparacie... Do wczoraj kiedy przyniosłam nową mrożonkę i towarzystwo dostało lasonogi, bez czosnku tym razem. I blazenek wcina, najnormalniej w świecie. Zobaczymy jak będzie przy dzisiejszym karmieniu, mam nadzieję że to nie przedwczesna radość :)

Edytowane przez florida_blue (wyświetl historię edycji)

7de235a26562911269b91f0894bacc5bu1345a1188.png?upd=20160616230431

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wreszcie przewertowałem cały temacik. Elegancki baniaczek. Z początku trochę zazdroszczę wieloszczetów i innych żyjątek bo u mnie pustka i cisza ... Ze skałą nie trafiło się nic za wyjątkiem krabika, ale ten już był martwy.

Dopiero przy zakupie dodatkowej skałki przyszła na niej mała rurówka i 3 polipki Xeni - a nie chciałem jej w baniaku.

Widzę, że i pterapogon się znalazł. Sam zastanawiam się nad tą rybką bo jest na prawdę ciekawa. Niestety lista tych które bym chciał jest dłuuuug aa miejsca mało.

Jak w końcu udało się zbić to NO3 ?

Życzę powodzenia będę obserwował temacik i zapraszam was do mojego :chris:

A i jeszcze pytanko – Dorzucacie muszelki dla krabkia ? Jak tka to skąd ?

Edytowane przez Tenshuchiyu (wyświetl historię edycji)

W regionie Kamigata mają rodzaj zawiązywanych pudełek na drugie śniadanie,

których używają tylko jednego dnia oglądając kwiaty.

Gdy skończą wyrzucają pudełka i depczą je.

Koniec jest ważny dla każdej rzeczy...

Zapraszam do mojego tematu :

http://nano-reef.pl/...u-z-walbrzycha/

Aktualności:26.08.2016 Zaciemnienie ....

W baniaku Palythoa, Briareum, Discosoma, Caluastrea, Ślimaki i dzika Xenia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki!

NO3 zbliśmy za pomocą wódki, trochę trzeba było cierpliwości, zabrakło po4 i musiałem podać, dosłownie chyba pięć dawek 0.025ppm wystarczyło. Teraz żubrowka nadal leci tylko dużo mniejsza dawka.

Co do krabika to mamy muszle przywiezione z Chorwacji, powinny mu się nadać :)

Co do obsady to mamy podobny problem, zresztą chyba pewnie wszyscy taki mają :)

Na tę chwilę nie będziemy nic dodawać, poczekamy jak się rozwinie sytuacja po zgonie jednego błazna. W planach jeszcze fridmani i hexa, choć florida poszukuje jakiegoś niebieskiego, mało agresywnego garbika. No i jakaś babka i jak się uda to dibelius. Sześć ryb.

Wysłane z galaktyki S4


7de235a26562911269b91f0894bacc5bu1345a1188.png

Słone "Coś"

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chyba Debelius ;) - U mnie też jest na liście.

A babkę chcę jakąś z krewetką. Super symbioza. :thumbup:

W jakiej formie podawaliście Po4? Jakiś gotowy preparat ? Czytając wasz temat w połowie chciałem już napisać, że No3 ciężko zbić z tak niskim Po4 ale nie zdążyłem :sweat:

Edytowane przez Tenshuchiyu (wyświetl historię edycji)

W regionie Kamigata mają rodzaj zawiązywanych pudełek na drugie śniadanie,

których używają tylko jednego dnia oglądając kwiaty.

Gdy skończą wyrzucają pudełka i depczą je.

Koniec jest ważny dla każdej rzeczy...

Zapraszam do mojego tematu :

http://nano-reef.pl/...u-z-walbrzycha/

Aktualności:26.08.2016 Zaciemnienie ....

W baniaku Palythoa, Briareum, Discosoma, Caluastrea, Ślimaki i dzika Xenia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Masz rację, nie pamiętam jeszcze dokładnie wszystkich nazw :)

Podawałem sól jaką mam rozrobioną do słodkiego. 1ml/100l podnosi po4 o 0.25ppm.

Dawałem 0.15ml test na drugi dzień nadal pokazywał zero, wszystko się "spalało".

Żeby nie narobić bigosu zacząłem podawać dopiero jak potwierdziłem wyniki (0) fotometrem.

Wysłane z galaktyki S4


7de235a26562911269b91f0894bacc5bu1345a1188.png

Słone "Coś"

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Takich mini rurówek na skale mamy sporo i rzeczywiście trafiło nam się dużo różnych robaczków.

Teraz już zniknęła część z nich, np te "pyłki" czyli to co siadało na szybach, gwiazdeczki czy takie podłużne... Kiełże zdarza mi się zobaczyć Ale nie baraszkują już między skałkami tak oficjalnie jak kiedyś, to chyba już ryby załatwiły. Wężowidło czasem wysuwa swoje macki, jednak nie pokazuje się w całości.

A błazenek je. Normalnie wcina, jakby nigdy nic... Już drugi dzień, więc chyba już mogę odetchnąć. Generalnie te morskie rybki i krewetka jedzą trochę inaczej niż większość słodkich, tam jest w miarę spokojnie, tylko grzanki robią podobne zamieszanie, tutaj się kotłują jakby chciały się pozabijać o to jedzenie. Cała trójka generalnie siedzi po prawej stronie akwarium, w kącie, ale jak się podejdzie wieczorem, to wypływają na środek i kukają przy przedniej szybie, czy aby żarełko nie wpadnie. Krewetka czyszcząca wypada ze swojej bazy i wywija tymi swoim wąsami, miota się jakby z tydzień nie jadła, a że jest duża i zasięg tych swoich czułków ma duży, jak cała moja dłoń, to przy 60 cm akwarium "zajmuje" dużo miejsca. A wundermanii siedzi w skałach, czasem się wysuwa coś skubnąć jak się pojawi w pobliżu, krab żyje swoim życiem i jego karmienie nie dotyczy.

Wieloszczet ten największy też się pojawia jak wyczuje żarcie, ostatnio pożerał chipsy spiruliny z tropicala, jak sprawdzałam, czy ryby to jedzą, oczywiście nie jadły ;) próbowałam go przy okazji upolować, ale złapałam tylko parę ziarenek piasku.

Edytowane przez florida_blue (wyświetl historię edycji)

7de235a26562911269b91f0894bacc5bu1345a1188.png?upd=20160616230431

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nasze pteropogony będą rodzicami :) okazało się, że płciowo sa odwrotnie, Kermit (ten z krzywym pyszczkiem) jednak musi być samiczką, bo to ten drugi ma pełną paszczę ikry. Ciekawe czy coś z tego się wykluje. Całkiem niedawno u nas zamieszkały. Samczyk opuścił już jedno karmienie, popłynął, ale nie złapał nic. Co jakiś czas otwiera pyszczek I przerzuca sobie zawartość.

poniżej linki do filmików ma yt.

https://www.youtube.com/embed/mismR-mOk2U

Edytowane przez florida_blue (wyświetl historię edycji)

7de235a26562911269b91f0894bacc5bu1345a1188.png?upd=20160616230431

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jednak nie będą rodzicami. Szczęśliwy tatuś nie wytrzymał pokusy i nie potrafił odmówić sobie posiłków ;) pewnie jeszcze nie są gotowi, co mnie jakoś szczególnie nie martwi na razie mając w perspektywie utworzenie zbiorniczka dla dzieciarni.


7de235a26562911269b91f0894bacc5bu1345a1188.png?upd=20160616230431

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wyniki testów z wczoraj:

Kh 6.4

Ph 8.1

Ca 350

No3 0.2

Po4 0.04

Tydzień temu tygodniowy spadek Ca wynosił 20 teraz po 8 dniach 50, trzeba chyba powoli zacząć coś podawać.

Myślałem, że wystarczą same podmiany, wychodzi na to że się przeliczyłem :)

Co byście radzili ? Co będzie najlepszym wyborem do naszego zbiornika?

Zaczynać powoli balinga z proszków? Może na razie podbijać poszczególne pierwiastki np ca+ z af?

Liczę, że pomożecie podjąć jakąś decyzję żeby niepotrzebnie nie wydawać kasy.

Wysłane z galaktyki S4

Edytowane przez big daddy (wyświetl historię edycji)

7de235a26562911269b91f0894bacc5bu1345a1188.png

Słone "Coś"

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jesteśmy na urlopie, niestety zadziały prawa murphiego....

Przed wyjazdem uzupełniem wodę RO w baniaku i miałem wyjąć watę z panelu jak się zabrudzi blokuje przepływ wody i zmniejsza się jej poziom w komorze pompy. Tam jest też czujnik dolewki więc to jest najsłabsze ogniwo. Wody dolałem, czy wyjąłem watę nie byłem pewien. Poprosiłem syna żeby sprawdził tłumaczyłem gdzie ma patrzeć, co i jak.

"Waty nie ma, spoko tato nie zapomniałeś"

Przez następne dni w akwa opiekowała się szwagierka, dziś dzwoni, że jest alarm, nie ma wody w baniaku. Kazałem robić zdjęcia, jednak wata była, do akwa w ciągu jednego dnia wlało się 15l RO...

Jestem tak wkur....y że nawet nie chce mi się liczyć ile mogło spaść zasolenie, nie mówiąc o reszcie parametrów. Na domiar złego nie działa lampa, nie wiem co jest. Nie mogę się dogadać przez telefon, niby brat mierzył i z zasilaczy nie wychodzi 24V. Dziwne żeby padły oba na raz, załamka

Nie wiem jak korale, wolę nie myśleć.

Spadek zasolenia, brak światła, kazałem otworzyć żaluzje która normalnie jest zasłonięta, bo akwa stoi przy oknie. Powrót był planowany na poniedziałek.

Naprawde nie wiem co robić, dosalać czy czekać aż odparuje, żeby znów nie wachać parametrami?

Nie wiem co z tym światłem, wracać wcześniej, czy czekać...

Dziś nie był dobry dzień :(

Wysłane z galaktyki S4

Edytowane przez big daddy (wyświetl historię edycji)

7de235a26562911269b91f0894bacc5bu1345a1188.png

Słone "Coś"

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O kurde, ponad 10% ro w jeden dzień to sporo się rozcienczylo. Nie ma Ci kto sprawdzić splawikiem zasolenia?

Światłem do poniedziałku bym się nie przejmowala, słońce wystarczy, martwi mnie zasolenie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ciężko się dogadać przez telefon, zresztą i tak to nic nie zmieni :( nikt tam nie ma pojęcia o akwarium. Ciężko nawet wytłumaczyć jak sprawdzić czy jest wata w panelu. Po cichu liczę na to, że dolewalo powoli i korale jakoś przetrwają. I tak nie bardzo mogę teraz podnieść szybko w górę, włączyli pompe niech paruje.

Chyba że macie jakieś sugestie?

Wysłane z galaktyki S4

Edytowane przez big daddy (wyświetl historię edycji)

7de235a26562911269b91f0894bacc5bu1345a1188.png

Słone "Coś"

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam jedną. Znaleźć morszczaka z okolicy, niech szwagierka go wpuści i pozwoli pomierzyc. Jeśli zasolenie spadło poniżej 1.020 to bym dosolila, nie odparuje tak szybko te 15 litrow

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chyba muszę się przespać z problemem, rano będziemy coś działać.

Wysłane z galaktyki S4


7de235a26562911269b91f0894bacc5bu1345a1188.png

Słone "Coś"

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Teraz widzę że 10 lipca kh i ca nie były zbyt dobre, jeszcze nie tragedia ale dosc niskie. Podbijales czymś od tego czasu? Jeśli nie, to teraz pewnie spadły, nie potrafię obliczyć o ile. U mnie chwilowo zeszło kh ciut poniżej 6, podbiłam powoli buforami i nic się złego nie stało, ale spadalo powoli i po troszkę podnosilam. Szkoda, że nie mieszkam w okolicy, wpadłabym z testami

Jeszcze nad jednym się zastanawiam. Jak to możliwe, żeby dolewka z powodu waty dolała Ci na raz aż tyle wody? Ja mam wate w przegrodzie przed komorą pompy. Nawet, jeśli wata zatamuje przepływ to po kilku litrach woda przeleje się góra. Nie da rady aż 15 litrów, może 3-4 max? Na 360 te 3 litry tragedii nie zrobi

Edytowane przez Nik@ (wyświetl historię edycji)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nawet mi się nie chce myśleć, daje 5ml rozrobionej sodki dziennie jednak kh nie rośnie za bardzo. W domu leżą już prochy do Ballinga, ale nie chciałem kombinować przed wyjazdem, jutro chyba pojadę do domu. Nie ma daleko 100km, szkoda by było żeby wszystko szlag trafił.

Tak w ogóle to dzięki :)

Wysłane z galaktyki S4

Edytowane przez big daddy (wyświetl historię edycji)

7de235a26562911269b91f0894bacc5bu1345a1188.png

Słone "Coś"

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sytuacja w miarę opanowana, zasolenie było 1020 trochę dosoliłem. Teraz jest prawie 1022.

Szafka, panele, spalone zasilacze lampy(dobrze że miałem zapas) dobrze że chałupa stoi, tylko przypaliło panele gdzie stały. Nie wiem co w akwarium, na razie nie wygląda źle.

Naprawilem szkody i znów mam urlop.

Dziękuję "Szlachcie morskiej" za szybką pomoc i rady kryzysowej sutuacji.

Wziąłem w cudzysłów bo nijak nie pasuje mi to określenie.

Raczej może "morskie buce" które tylko czekają na jakiś temat, w którym można zjechac jakiegoś nowego jak burą sukę, zauważyłem że tylko w takich tematach coś się dzieje.

Pozdrawiam!

Wysłane z galaktyki S4


7de235a26562911269b91f0894bacc5bu1345a1188.png

Słone "Coś"

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No wiesz godzina o której pisałeś była dojść późna ;)

Jak dobrze zrozumiałem to te 15l wlewało się do baniaka przelało się i na podłogę ? Przez to doszło do spięcia które przepaliło zasilacze i uszkodziło panele ?

Fakt dobrze, że chałupy nie spaliło.

A na przyszłość może taka mała rada - Dolewka jest super, ale jak nie masz w pobliżu kogoś kto w razie awarii się tym zajmie, lepiej było ją wyłączyć. Postawić koło akwarium baniak z RODI i poprosić żeby ktoś codziennie przychodził o tej samej porze i dolewał szklanką wody "do kreski" (którą sam byś narysował. Takie rozwiązanie jest bezpieczniejsze.

Ja co prawda nie mam dolewki ale teraz w ciągu doby potrafi litr albo i więcej wyparować. Będąc na urlopie poprosiłem mamę aby TYLKO dolewała wodę do kreski i dała szczyptę karmy do akwarium slodkowodnego. Co prawda pokazałem jej by otwierała panel a nie klapę z przodu, ale zapomniała i lała do głównego z tym że ostrożnie i powolutku więc problemu nie było.

Na szczęście byłeś tylko 100km od domu to raz dwa naprawić i znowu na urlop ale jakbyś był dalej to byłoby kiepsko.

Mam nadzieje że szkód nie będzie Pozdrawiam.


W regionie Kamigata mają rodzaj zawiązywanych pudełek na drugie śniadanie,

których używają tylko jednego dnia oglądając kwiaty.

Gdy skończą wyrzucają pudełka i depczą je.

Koniec jest ważny dla każdej rzeczy...

Zapraszam do mojego tematu :

http://nano-reef.pl/...u-z-walbrzycha/

Aktualności:26.08.2016 Zaciemnienie ....

W baniaku Palythoa, Briareum, Discosoma, Caluastrea, Ślimaki i dzika Xenia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Do dolewki nie mam pretensji, działała tak jak jak zaplanowalem, alarm zadziałał. Cała sytuacja wykazala lukę w systemie która muszę naprawić. Trzeba liczyć załączenia dolewki i jeśli będzie za często odłączyć. Po powrocie czeka aktualizacja kodu sterownika, trzeba dać licznik i kontrolę.

No i najważniejsze, najsłabsze ogniwo-wata. Nie mam zamiaru z niej rezygnować, wyłapuje sporo syfu, chroni ceramikę przed największym brudem, jednak musi być regularnie wymieniana. Muszę zrobić tak żeby w razie takiej sytuacji woda podniosła się tylko nieznacznie i płynęła swobodnie. Mam już jakiś koncepcje, trzeba będzie sprawdzić.

Masz rację, mogłem wyłączyć pompę, zostawić wiadro i tak codziennie ktoś tam jest. Mogło się to skończyć naprawdę źle, zawiodłem ja nie wyjąłem, zawiodła kontrola która zleciłem przez telefon:

Sprawdź czy jest wata, czy widzisz takie ceramiczne wałki z otworem? Tak są!

Tylko w drugiej komorze też takie były.... Nie dogadaliśmy się...

Wydawalo mi się że pomyślałem o wszystkim, checklista podawana przez tel, temperatura, poziom wody w zbiorniku, korale czy na miejscu, ryby, płyny, stan diod na sterowniku, rozpisanie na osobnych kartkach karmienie, suplementy...

Teraz widzę jakie rażące błędy popełniłem.

Wczoraj to już zgłupialem, nie wiedziałem co się dzieje.

Sprzeczne informacje, baniak z wodą RO pusty, alarm mówiący, że skończyła się woda. Brak wody wokol akwarium a w samym akwa niby ok. Kazałem sobie zrobić zdjęcia wszystkiego i dopiero trochę się wyjaśniło.

Gadanie przez telefon z laikiem to trochę jak głuchy że ślepym :). Woda wsiąkła w panele bez śladu, dopiero po ko szafce zobaczyliśmy że coś jest nie tak. Poziom wody w akwa się ustabilizował jak przestało dolewać nie wyglądało to na oko źle. Cóż prawa murphiego...

Wysłane z galaktyki S4

Jeszcze nad jednym się zastanawiam. Jak to możliwe, żeby dolewka z powodu waty dolała Ci na raz aż tyle wody? Ja mam wate w przegrodzie przed komorą pompy. Nawet, jeśli wata zatamuje przepływ to po kilku litrach woda przeleje się góra. Nie da rady aż 15 litrów, może 3-4 max? Na 360 te 3 litry tragedii nie zrobi

9e2e360c81359d0c0bd808093e3da122.jpg1d44c7cb26f76e7ad40595730984b448.jpg

Zobacz na fotkach, wata tamujac przepływ powodowała niski poziom wody w komorze pompy, tam jest czujnik dolewał co jakiś czas a pompa wyrzucała ją do akwa, nie miała jak wrócić bo wata, a pompa nadal obniżała poziom wody w komorze i dolewka dolewała.

Na zdjęciu widać czujnik pod wodą, poziom trochę się wyrównał, widać brudną czterodniową watę.

fe64fb0ff105063f3a8b1072468bdc44.jpg

Wysłane z galaktyki S4

Może żeby nie było tak pesymistycznie :)a75c25f7dacbc1cc6259283cef32557c.jpg1b5cd54d922775ebd561d8595554f203.jpgdd50cff0465966a309403adf16136f9b.jpg6b41896a9e5da506ee4da86f9378a80a.jpgc042096deec3e7ecd5a3a57611f6e995.jpgefd0349faccd2ef39f8574cf0d2bcfa0.jpgb094ab2bea662623a75a0960f7897baa.jpgc698e6610806977d30344f7734f9f58d.jpg

Edytowane przez big daddy (wyświetl historię edycji)

7de235a26562911269b91f0894bacc5bu1345a1188.png

Słone "Coś"

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tylko smród spalonych instalacji taki dość mocno wyraźny i niby nic się nie stało, ale jak już wiedziałam czego szukać to jest nasiąknięta szafka (nie widać za bardzo, bo z boku na dole I trzeba się przyjrzeć, żeby zobaczyć jak napuchła) część weszła w panele i widać było troszeńkę skrystalizowanej soli na jednym panelu, też między scianą a akwarium, tak na pierwszy rzut oka wydawało się bez zmian. Po prostu nie wylało się jednorazowo wiadro wody tylko się sączyło.

Rozwiązanie ze szklanką nie jest do końca tym, o co nam chodzi.... Po to jest sterownik i całe to ustrojstwo, żeby działało i obsługiwało akwarium kiedy jesteśmy w pracy, śpimy czy idziemy na spacer. I ma działać również przy ballingu.... Nie jest to tylko kwestia dolewki, ale również np.kontroli temperatury.

Może się zdarzyć "błąd człowieka", ktoś coś zapomni i problem, tyle że większy nieco niż w słodkim...

Edytowane przez florida_blue (wyświetl historię edycji)

7de235a26562911269b91f0894bacc5bu1345a1188.png?upd=20160616230431

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie twierdze ze to rozwiązanie. Po prostu sam gdybym nie był pewny na 100% systemu to bym go nie zostawiał. Jak idziecie na spacer czy do pracy to trwa to chwile, ale wyjazd na parę dni to co innego. Wydaje mi się, że warto przemyśleć ustawienie w panelu. Może wyciągnąć Siporax z 1 komory tam dać czujnik i pod nim watę? A siporax gdzieś w woreczku np do ostatniej?

U mnie filtracja wygląda bardzo podobnie w Reksiu. W 1 komorze są koszyki z mediami i nad nimi wata w drugiej odpieniek i pompa i w ostatniej patyki. Jakbym montował dolewkę to chyba pozbyłbym się jednego koszyka i zamontował czujnik, watę i 2 koszyki a media z kosza, który wyciągnąłem dał do ostatniej przegrody.

Czy ja dobrze widzę czy macie jakieś kielony w baniaku ? Korale świętują ? :p


W regionie Kamigata mają rodzaj zawiązywanych pudełek na drugie śniadanie,

których używają tylko jednego dnia oglądając kwiaty.

Gdy skończą wyrzucają pudełka i depczą je.

Koniec jest ważny dla każdej rzeczy...

Zapraszam do mojego tematu :

http://nano-reef.pl/...u-z-walbrzycha/

Aktualności:26.08.2016 Zaciemnienie ....

W baniaku Palythoa, Briareum, Discosoma, Caluastrea, Ślimaki i dzika Xenia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kieliszki to moja działka :) obecnie staram się ujarzmić szczepkę sinularii :)

My już mamy tak upchniete w tym panelu że nic się nie zmieści I nie ma co wyjąć. Jest siporax dwa rodzaje, Matrix, purigen...

Zablokowanie ilości dolewek na godzinę jest chyba dość sensowne.


7de235a26562911269b91f0894bacc5bu1345a1188.png?upd=20160616230431

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak dobrze rozumiem to macie sterownik, który jeżeli wykryje niski poziom wody włącza pompę na określony czas czy aż woda nie osiągnie poziomu drugiego czujnika "MAX" ? Bo jeżeli na czas i chcecie w sterowniku stawić, że dajmy na to maksymalnie może załączyć pompę 4 razy na godzinę to niby spoko. Jeżeli poziom wody nie podrośnie w miejscu czujnika właśnie za sprawą zapchanej waty nie będzie dolewał, ale tylko przez godzinę. Po godzinie gdyby sytuacja się nie poprawiła czujnik znowu będzie załączał pompę. Więc niby ograniczenie jest, ale jak poziom wody w miejscu czujnika będzie za niski mimo dobrej ilości na cały system to i tak będzie się załączał. Teraz włączał się, co chwilę a tak będzie te 4 razy na godzinę. Jednak jak was nie będzie w domu tydzień to woda w takim przypadku i tak się przeleje tylko nieco później.

O ile dobrze zrozumiałem zasadę działania.


W regionie Kamigata mają rodzaj zawiązywanych pudełek na drugie śniadanie,

których używają tylko jednego dnia oglądając kwiaty.

Gdy skończą wyrzucają pudełka i depczą je.

Koniec jest ważny dla każdej rzeczy...

Zapraszam do mojego tematu :

http://nano-reef.pl/...u-z-walbrzycha/

Aktualności:26.08.2016 Zaciemnienie ....

W baniaku Palythoa, Briareum, Discosoma, Caluastrea, Ślimaki i dzika Xenia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ten wątek jest dość stary. Należy rozważyć rozpoczęcie nowego wątku zamiast ożywienia tego.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.