mój pierwszy raz, mandaryny

[TMK]

W końcu zobaczyłam. bo wpierw miałam jakąś nie pasującą samiczkę. potem kupiłam parke z odłowu,ale samiec przeżył,a samiczka nie.Potem dokupiłam samiczkę ale przez pół roku była ciągle chuda i chuda, aż w końcu.. zobaczyłam na własne oczy. Prób widziałam setki

Godzina 22.30 więc u mnie dopiero zgasła pierwsza świetlówka, pomieszczenie też dobrze oświetlone.

zwykle zaciemnienie jest o północy.

Co mnie zdziwiło to, że jajka są dobrze widoczne.widziałem je z odległości póltora metra. Takie wargatki np to nos przy szybie, a i tak pewność można mieć tylko po tym jak następuje nagłe kłapanie innych ryb.

Co ile dni można się spodziewać tarła? ktoś wie?

Ok wiem, że to nic nadzwyczajnego, ale cieszy.

Swoja drogą i samiec i samiczka jedzą nie tylko mrożonki, ale i płatki. Samca uczyłam w kotniku, samiczka w kotniku chudła, wiec stwierdziłam, że trudno będzie bez mrożonek, w końcu 40 kg skały i tylko trzy konkurencyjne wargatki.

[tist]

Gratuluje i oby się parka czesto miała ku sobie

[DarekB30]

Gratuluję, fajny widok jak "robią" taniec godowy do tarła. Też oglądałem u siebie ;-)

[TMK]

Udało mi się właśnie odłowić 20 jajek. I co dalej?

[Quest]

Gratulacje, to tak 0,5 litra butelka w kapslu robisz dziurę na wężyki do natleniania najlepiej jest wkleić kawałek rurki plastikowej butelkę obcinasz przy podstawie w szyjke wklejasz kawałek siatki takiej żeby nie przeleciały jajeczka kropelka daje rade następnie przyklejasz przysawke robisz kilka małych dziurek igła żeby była cyrkulacja podpinasz wężyk odpalasz napowietrzanie ustawiasz bąbelki 1-2/s

Przelewasz ikre pisze. Koma poprawie w domu i napisze resztę jak cos dzwon 732 703 702

[Gość nanokaczor]

@ Quest - czy umiesz rozmnażać mandaryny?

[Quest]

Nikt w Polsce nie rozmnożył udało mi sie dochować cryptocentrus kilka sztuk najwiekszy problem jest z mikroplanktonem wrotkami ss/s

Edytowane 30 Maja 2016 przez Quest (wyświetl historię edycji)

[TMK]

Jajka wieczorem włożyłam do szklanki, szklankę do sumpa i widzę teraz że dwa jajka zbielały. W pozostałych nie widzę żadnych zmian.

Ogólnie mam jajecznicoorgię. Najszybsze były mandaryny. Ledwie zdążyłam wyłączyć pompę i po 5 minutach było po. Następne 10 minut później j były gobiodony, pół godziny później larwy debeliusa, ale tylko kilkadziesiat, mimo że krewetka pękała od jajek. Albo wypuściła część, albo pterapogony zżarły na drodzę krewetka -latarka. Nassarius złożył jajka na szybie, błazenki maja piękne złoże ikry, chyba jutro będzie wylęg. Zwykle zjadają połowę, a tu wyjątkowo gęsto i obficie.

Padła mi pompa do odpieniacza i czekam na nową. Za kilka dni mam wymianę okien, więc nie są to sprzyjające warunki

Edytowane 30 Maja 2016 przez TMK (wyświetl historię edycji)

[Quest]

możesz się przygotować na następne wylęgi z mandarynami będzie ciężko jak coś pisz tutaj więcej osób raczej się czepia niż próbuje pomóc więc ....

[Gość nanokaczor]

Dlaczego masz największy problem z wrotkami? Czym twoim zdaniem jest wrotka s lub ss czy jest to jakiś konkretny gatunek czy tylko nazwa handlowa tego samego gatunku? Nie widzisz innych problemów? Z literatury wynika że larwy na początku można wykarmić zwykłym brachionusem. Ja nigdy nie słyszałem [poza opiniami hobbystów z Polski] o czymś takim jak wrotka ss...

Udało ci się złapać ikrę i odchować z niej larwy?

Edytowane 30 Maja 2016 przez nanokaczor (wyświetl historię edycji)

[Quest]

wrotka od Ciebie i każda którą spotkałem u ludzi to https://en.wikipedia.org/wiki/Brachionus_plicatilis która ma wielkość 160-210 µm a wrotka którą już raz miałem i czekam na nową szczep ma 90-150µm

babki tak mandaryny nie bo nie mam pary

[TMK]

Uprzejmie melduję, że w jajkach pojawił się poprzeczny pasek.Jest ponad 12 godzin od złożenia ikry, temperatura 25,6*C, szklanka po nutelli bez napowietrzania

Gdyby to było takie proste czyli jajka plus brachionus to wszyscy mielibyśmy młode mandaryny.

[Quest]

wybrałaś spleśniałe jajka ? daj napowietrzanie chociaż pomaga przy wylęgu ps masz mikroskop ?

[Gość nanokaczor]

Próbowałeś kiedyś hodować morskie pierwotniaki i karmić nimi larwy? Ja jeszcze nie umiem utrzymać przez dłuższy czas hodowli morskich pierwotniaków ale napewno da się to zrobić [wszystko sie da zrobić]. Albo karmić maluchy węgorkami octowymi? Węgorki octowe są długie ale wąskie - węższe od brachionusa. Do tego łatwo je hodować na ogromną skalę ich hodowla jest bardzo prosta. Nawet łatwiej je hodować niż nicienie mikro. Tylko trochę śmierdzi octem ale w sumie mniej niż od doniczkowców karmionych parówkami...

Ja osobiście nigdy nie widziałem mniejszych wrotek. W prowadzeniu ich hodowli mam już trochę wprawy i hodowla mi nie zdechła od bardzo dawna [nie pamiętam od kiedy... ]. Chętnie więc odkupię porcję zarodową. Ich hodowlę prowadzi się pewnie w ten sam sposób. Trzeba "tylko" zrobić "instalacje" i jazda...

Edytowane 30 Maja 2016 przez nanokaczor (wyświetl historię edycji)

[TMK]

Nie, nie wybrałam bo są w pakiecie połączone z innymi. Napowietrzania tez nie mam jak dać bo brak wolnego brzęczyka. Jak wyjmę szklankę z sumpa to spadnie temperatura, mam 23 stopnie w mieszkaniu..

Mam stary i niezbyt sprawny mikroskop, ale nie mogę się do niego dostać z powodu remontu.

Tak więc jestem zupełnie nie przygotowana

[Quest]

jest jeszcze taka szansa kupujesz kotnik w sklepie z siatką zrywasz siatkę kupujesz gaze młyńską z oczkiem 150 µm obszywasz kotnik dajesz do sumpa z szyby zeskrobujesz glony u mnie odchowały się tą metodą 2 fridmani pseudochromis dałem jeszcze glony spageti

[TMK]

Napisano dziś, 15:56

Ale to chce żyć! Wygląda jak balonik z krótkim ogonkiem, raczej nie pływa tylko unosi się w toni lub przy/prawie na powierzchni. Nalałam czystej wody z akwa (bez farfocli i innych żyjątek) i odłowiłam pipetą. Jakaś połowa przy wsysaniu usiłuje płynąć pod prąd włączając turbo ogonek.

Teraz najlepsze- jest ich 113 sztuk ! Myślałam, że góra dwadzieścia parę. Z 10 jajek nic się nie wyległo.

Jest 21.30

Mandarynki są NIE SA MO WI TE. Przed chwilą zajrzałam do nich i.. myślałam, że zdechły! Zrobiły się nieprzeźroczyste, żółtawe, urósł im ogon i jest równy wielkością bąbelkowi z przodu. No i stresują się przy silnym świetle latarki. Chociaż nawet zawiązków oczu nie widać. Wszystkie unoszą się biernie w toni.

A minęło tylko 6 godzin.

Nastawiłam solowca.

Edytowane 30 Maja 2016 przez TMK (wyświetl historię edycji)

[Nik@]

Kibicuję mocno! Ja bym chyba osiwiała ze stresu

[TMK]

Stres, jak stres, ale uczucia ambiwalentne... jak się cos wykluwa to mam przymus muszę łapać.

I tak mam

larwy debeliusa-szansa na wychowanie zerowa

larwy gobiodona też nic z tego nie bedzie

larwy mandaryna - marne szanse

jajka nassariusa podobno larwa veliger moze stanowić pokarm,

jutro pewnie wylegną sie błazenki- jesli uda sie odłowic to spore szanse na odchowanie

A wrotki za mało chyba dla błazenków

no i kto ma zyć?

[wifi_dodo]

Mi się udało błazen-ki około 20 sztuk

Ale teraz myślę nad sampem pod ikrę i inne takie o pojemności 300l mniej więcej

A to zasługa wody morskiej prosto z plaży .

[tist]

Nigdy nie mów nigdy A nóż będziesz tą której się uda rozmnożyć mandaryny Gratuluję i życzę powodzenia...

[TMK]

Rano u mandarynów nie widać wielkich zmian. Ogonek jakby pofalowany- nierówny-chyba zaczynają rosnąć płetwy. Widać też różnice miedzy osobnikami, jedne są bardziej rozwinięte, a kilka wygląda tak jak wczoraj wieczorem.

[TMK]

Dzisiaj mają już oczka, i chyba pyszczek. No ale nie mam za bardzo czym

[adrian42]

Czekamy na dalszą relację, i trzymamy kciuki

[TMK]

Dziś zaczynają 5 dzień (od ikry) 3 pływają w toni, kilka leży na dnie- reszty nie widzę. Przez ostatnie 2 dni nie widać żadnych zmian- nie urosły i wyglądają cały czas tak samo, są malutkie i nieruchliwe. mama wrażenie że opadaj a z sił. Nie widziałam, żeby coś jadły