Pochwalę się... błazenki

[Buba]

Nie powiem, że mam wielkie doświadczenie, ale wyhodować 3 sztuki jest ciężko.Dużo łatwiej 30. Choćby dlatego, że jak karmisz to większość żarcia jest niezjedzona i zasyfia wodę. A jak dasz mało to nie znajdą jedzenia i padną z głodu.

Było ich więcej, ale padły

Niestety te 3 sztuki również odeszły. Błazenki nadal trą się regularnie, ale niestety coś musi podjadać ikrę, bo z dnia na dzień jest jej zawsze coraz mniej. Przed samym wylęgiem zostaje raptem kilka sztuk.

[TMK]

Podmiany wody wygladaja tak Przez piewsze 2-3 doby nic tylko wyławianie padnietych.

Potem około 50% dziennie odsysajac osad z dołu i nową rozrobioną wodę kroplówkowo

po ok 2 tygodniach zwiększam ilość wody w baniaczku i wtedy wymieniam co drugi dzien

Wyjadanie ikry jest problemem. Mozna spróbować poprawić parametry wody (bo moze jajka gniją i są zjadane przez rodziców) albo wiecej karmić,żeby inne głodomory nie zjadały jajek.

[Creol]

Przyjmij i ode mnie gratulacje- piekny widok, tyle maluchow!

[xEndriu]

gratulacje ciekawe kiedy moje zaczną się pykać mają około roku

[Adam Rybowski]

Jeżeli część ikry jest zbielała to na 2-3 dobę można ją usunąć małą strzykawką z igłą.Trochę jest z tym zabawy,samczyk też to zrobi tylko,że na jedno spleśniałe usunie 10 zdrowych.

Warto zostawić światło nocne aby samczyk widział wieloszczety ,kraby,krewetki, ślimaki i inne stwory mające ochotę na ikrę.

Odkąd zostawiam światło/3% na 2 żarnikach ledowych/ to nie mam strat w ikrze.

[Buba]

Ikra nie pleśnieje. Jest ładna i duża. Może spróbuję z tym światłem w nocy, bo faktycznie za dnia nikt do nich nie podejdzie. Ostatnio widziałem jak małe wężowidło kręciło się w pobliżu jajek i pani błazenkowa natychmiast chwyciła je do swojej paszczy, odpłynęła dalej i wypluła. Krewetek i krabów nie mam, ale wieloszczety a i owszem. Problem pojawił się od jakiś 6 miesięcy. Wcześniej z ikrą było wszystko ok.

[Nikel]

... wrotki daje tal aby w 1 ml było z 10-15 sztuk. Technicznie to biorę pojemnik do testów NO_³ saliferta i tu na oko wiem ile to cm³ więc pobieram wodę i patrzę. I w zależnosci od zapotrzebowania dolewam

Do błazenków dajesz 10- 15 sztuk na cały miot, czy dajesz tak dużo wrotki że w pojemniku z małymi błazenkami jest ich tak dużo że po nabraniu 1 ml wody z baniaka w tym 1 mililitrze znajduje się 10-15 sztuk? To znaczy jak zjedzą te piętnaście sztuk to dolewasz następną partię, czy chodzi o to że wrotki i tak się namnażają?

Czy przed podaniem wrotki przygotowujesz ją kropelkowo na szok osmotyczny czy po odcedzeniu od razu do baniaka?

Edytowane 5 Października 2016 przez Nikel (wyświetl historię edycji)

[TMK]

Do błazenków dajesz 10- 15 sztuk na cały miot, czy dajesz tak dużo wrotki że w pojemniku z małymi błazenkami jest ich tak dużo że po nabraniu 1 ml wody z baniaka w tym 1 mililitrze znajduje się 10-15 sztuk? To znaczy jak zjedzą te piętnaście sztuk to dolewasz następną partię, czy chodzi o to że wrotki i tak się namnażają?

Czy przed podaniem wrotki przygotowujesz ją kropelkowo na szok osmotyczny czy po odcedzeniu od razu do baniaka?

Biorę mililitr z akwa z błazenkami i sprawdzam ilość wrotek. Jeśli jest mniej niż dziesięć dodaję. Jeśli jest dużo więcej czyli np 25 to podmieniam wodę.

5 dniowe błazenki jedzą więcej niż mniejsze. a jak głodują to są słabsze. Czasem też wrotki zaczynają się mnożyć (w końcu są w zielonej wodzie) i wtedy skaczą parametry wody: więcej amoniaku, mniej tlenu o fosforanach i rozwoju bakterii nie wspomnę.

Po odcedzeniu wrotek od razu do baniaka. Staram się, żeby parametry były zbliżone zwłaszcza zasolenie- wiec szoku nie mają.