A Strzykwa siedzi i zawija...się całkiem w worek!

[mufti]

4 dni wcześniej do mojego skromengo 2,5 miesięcznego akwarium dodałem Strzykwę. Usadowiłem ją "domyślnie" na dnie, przy przedniej szybie. I tak została... do teraz. Od początku jest zwinięta w worek i tyle. Ani mru mru. Od czasu do czasu widzę lekkie milimetrowe ruchy. Poza tym nic. czy to normalne? Parametry wody ok. Inne zwierzaki w tym Acanthurus jak najbardziej są w dobrej kondycji.

Nie wiem, czy się czegoś obawiać, czy to tak na początku ma być?

akwarium 120 l

- temp. - 25-26oC

- ph - 8

- kh - 9

- Ca - 400

Nowy odpieniacz Octopus BH-100.

Cyrkulacja 2x650 + 1x300

pozdrawiam

Wojtek

[Przemek]

WItaj

Nie wiem kto Ci ją sprzedał - ale uważam że powinien Cię poinformwoac o tym, że to zwierze, choć niezwykle piękne, jest też bardz niebezpieczne dla pozostałych mieszkańców akwarium. Odżywia się przy pomocy tzw. narządów Cuvliera(moze coś przejezyczyłem) - wyłąpuje pokarm z wody i wkłada do otworu gębowego. Jeśli dłuzej nie bedzie się otwierać - zwierzak moze paść - wytruje Ci całą obsadę w akwarium. Moze także paść pod wpływem stresu(inne zwierzęta, kraby, wieloszczety) - a nawet od silnych drgań - wiem to z autopsji - młot pneumatyczny na ulicy.

Oddaj ją lepiej do sklepu - to bomba zegarowa z opóźnionym zapłonem

Pozdrawiam

Przemek

[kiwalski]

NIE PRZESADZAL BYM TAK USTAW JA W JAK NAJSILNIEJSZYM PRZEPLYWIE I PO SPRAWIE OTWORZY SIE

[Stani]

Mysle, ze akwarium jest za mlode i warunki dla strzykwy za "surowe".

Poza tym nie jestem pewien, czy masz wystarczajaca cyrkulacje.

Ciekawe, co rozumiesz pod pojeciem "Parametry wody ok"?

Juz kilkakrotnie slyszalem o przypadkach, ze strzykwa zabrala ze soba w zaswiaty cale zycie akwarium.

U mnie kiedys zdechla i nic sie nie stalo ale wiecej nie bede ryzykowal.

Pozdrawiam

[roman763]

Witam.Kolejny problem to prawidlowe karmienie tego stworka.Jest piekny ale i bardzo zarloczny a zapewnienie mu dostatecznej ilosci odpowiedniego pokarmu nie jest wcale takie proste i wlasnie glownie z tej przyczyny czesto ginie w naszych akwariach.

[Przemek]

@kiwalksi

Moim celem nie jest jego straszenie , po prostu mówię z autopsji to co wiem, oraz opieram się na informacjach które mozna bez problemu znaleźć w internecie.

Choćby:

http://species.fishindex.com/species_2729pseudocolochirus_axiologus_sea_apple_indo.html

http://www.liveaquaria.com/product/prod_Display.cfm?pCatId=711

Myślę, ze nie bez przyczyny mają one opis - EXPERT ONLY.

Dlatego sądze, ze w tym akwarium do którego trafił ten przesympatyczny zwierzak dugo on nie pozyje - to jak z rosyjską ruletką - to że raz nie pistolet wystrzeli, nie oznacza ze jest się nieśmiertelnym, prawda?

[khorne01]

a ja mam strzykwe jakies 6 miechow najpierw w 25l a teraz w 100ce... nie mialem z nia problemow. byla pierwszym duzym mieszkancem akwa... 0 problemow... nie wiem na czym to polega bo czasem trudne zwierzaki sa latwiejsze niz inne. a co do usadowienia? sama sobie miejsce wybiera... wogole to cale morskie szalenstwo ciezko zdefiniowac ze skala trudnosci... wszystko zalezy od czegos co trudno nazwac i okreslic. umiesc ja jak wyzej napisano w miejscu o lepszej cyrkulacji.

[Przemek]

okres o którym mówisz to bardzo krótko - chyba że muftiemu chodzi o pytanie, czy przez kilka mieisęcy ją moze mieć, a potem musi się jej pozbyć - jeśli tak, to niech próbuje.

Te zwierzeta potrzebują dużo pokramu w postaci zooplanktonu(najprawdopodobniej, bo dokładne zwyczaje żywieniowe nie sa znane).

W przypadku gdy zwierzak zaczyna go dostawać mniej niż powiniene - w jego organiźmie zachodza reakcje kataboliczne - i taki okres może trwac nawet do roku(w zależności od deficytu pokarmowego i wielkosci zwierzaka).

Potem strzykwa zdycha - to proste i myślę, że bez lania duzej ilości pokarmu do wody nie uda się go z sukcesem utrzymac w akwarium - bo nie można sukcesem nazwac nawet roczną wegetację w akwarium.

Pozdrawiam

Przemek

[roman763]

Doklanie tak jak Przemek napisal.Strzykwa umiera bardzo powoli i moze to trwac nawet 2 lata a podstawowy problem to brak odpowiedniego pokarmu i powod wedrowek tego zwierzaczka.Pozdrawiam

[mufti]

Dzięki za szybkie i konkretne odpowiedzi. Dokładnie tak jak pisał @Przemek chodziło mi o to, czy Strzykwa się otworzy i czy mogę ją mieć powiedzmy parę miechów. Mówiąc "parametry ok" miałem na myśli to, że są one zbliżone do ogólnie uznawanych za normalne, czyli póki co to nic złego się nie dzieje z wodą. Oczywiście sprawdzam obecność innych związków (NO2, NO3 itd.), ale do tej pory było ok, tzn. nic nie było.

No cóż. Przestawię Strzykwę w bardziej cyrkulowane miejsce i poczekam.

Akwarium ma niespełna 2,5 miesiąca (szczegóły w moim dzienniku), a Strzykwa trafiła do mnie za nomową żony, bo się jej spodobała (kolory).

Pozdrawiam

Wojtek

[khorne01]

z obesrwacji wlasnej:)mozna poznac czy ilesc pokarmu jest wystarczajaca po czestotliwosci "oczyszczania tych takich smiesznych czulkow:)"(fachowo to okreslilem nie ma co:)) jak jej jedzonko smakuje to wcina jak szalona jesli nie robi tego z predkoscia ok. jednego czulka na 5-10 sek. to dolewam jedzonka... moja otwiera sie na zapach drobno startych krewetek:)

[Mirek1]

Witaj dokarmiaj 2 razy w tygodniu strzykawkom w okolice czułek rozdrobnionom artemiom i powinno byc po problemie głodu co do umierania to owszem nawet przez 2 lata ale zmiany widac strzykwa robi sie mniejsza i wysuszona co do samej (bomby biologicznej)niema takiej tragedi jesli obserwujesz zbiornik raz niestety przez moj bląd lad zostal odpalony ale udało sie sprawe załatwic weglem aktywnym pozdrawiam .