Krwawe święta.

[dorota]

http://krwaweswieta.pl/

[Misiol69]

Akcja z okazji świąt????A co dalej???Nic.........nie ma tematu... Chce Wam powiedzieć że ten filmik to małe piwo w porównaniu z tym co się dzieje w przemysłowych fermach,tuczarniach itp ,w rzeżniach , w czasie transportu zwierząt(nie wiem czy oglądaliście film o transporcie z Polski koni do Włoskich rzeźni).MASAKRA!!!!!!

P.S.Przez przypadek naoglądałem sie już niejednego(jako student AR Lublin wydz. Medycyny Weterynaryjnej)

[dorota]

Hm w sumie wiele organizacji prowadzi takie akcje, mogę powiedzieć coś nt. Klubu Gaja, który ma akcję jeszcze żywy karp, która ma za zadanie zwrócić uwagę ludzi w jaki sposób zabijane są zwierzęta. Wiadomo, że tradycji nie da się odwrócić, jednak świadomość jest bardzo ważna. Wielokrotnie spotykałam się z wielkim zdzieiwniem ludzi, uczesnicząc w takich akcjach, happeningach na żywo. Makabryczne są te zdjęcia, jednak to sama prawda.

Oczywiście dla innych bardziej okrutne mogą być filmy z uboju bydła, koni, świń, oraz zwierząt hodowanych na futra. Niektórzy mówią, ee to tylko ryba, a odczuwa ból tak jak inne zwierzęta, często zażynana "na żywca", bądź wsadzana do siatek bez wody, najzwyczajniej w świecie się dusząc.

Zapraszam do zapoznania się z tego typu akcjami i manifestami i pragnę zaprosić do powiedzenia Nie, takim czynnościom.

http://klubgaja.pl/zwierzeta/karpie/

[mardinus]

To normalne.

A skad sie bierze mięso w parówce??

a w kotlecie??

tylko tam zabija się inaczej - gdzieś daleko - w ubojniach.

Ludzie - to normalne i zawsze to było i bedzie.

Jemy mięso - a ono ZAWSZE wcześniej żyło .

I trzeba było zabic te zwierzaki.

Poza tym jeśli chodzi o gatunek to jest to bardzo dobrze dla karpia.

Jego populacja nigdy nie była tak wielka jak teraz.

To ,że taki karp żyje i ma 2 lata to TYLKO i wyłącznie wina ludzi którzy sie nim opiekowali.

Normalnie 95% narybku zostałoby zjedzonych przez inne ryby ptaki itp w zbiornikach .

Do 2 lat dorastają nieliczne.

A zjedzenie przez inna rybę naprawdę jest mało przyjemne (jesli w całości to żywcem jest trawiony przez soki żoładkowe drapieżnika)

Jeśli w kawałkach to jest rozrywana przez ostre zęby drapierznika - a głowa z reguły ostatnia - ryba cały czas czuje wszystko.

To z reguły czują jeszcze dzieci i młodociane osobniki (takie najwięcej są zjadane przez inne ryby)

[Hase]

ja tam karpika lubie i bede go dalej jadl, doroto ciekawe czy ty nie jadasz miesa ????

[dorota]

Widzisz, ja osobiście jestem wegetarianką, na co często ludzie mi mówią, że ja ich namawiam na wegetarianizm. Nie, ja nikogo nie namawiam, oczywiscie byloby milo, jednak szanuje to, ze ktos je mieso, ze ktos nie je, ze ktos jeest weganem itd. To jest kazdego osobista decyzja.

Jednak nie mozemy tutaj porownywac natury i zachowan ludzkich, bo chyba mi nie zaprzeczysz, ze jako jedyne istoty na Ziemi posiadamy rozum i zdolnosc do myslenia. Sadze, ze on jest miedzyinnymi po to, aby robiac cos, robic to jak najlepiej i dazyc do doskonalosci (ktorej teoretycznie i tak nigdy nie osiagniemy). chodzi o to, ze czlowiek moglby zabijac tak, aby nie bolalo, a w naturalnych warunkach nie mamy na to wplywu i powinnismy nie miec.

Jako czlowiek, czuje sie wspolodpowiedzialna za to co robi ludzka cywilizacja, bo wcale nie zyje w lesie bez pradu i jem same korzenie; ogolny konsumcjonizm dotyka kazdego z nas, czy tego chcemy czy nie.

[Misiol69]

@mardinus chce ci powiedzieć że parówki to przykład jak z Seksmisji:"a może M.C.Skłodowska też była kobiętą??"....bo tam jest wszystko oprócz miesa......ale i tak lubię parówki

[Szymon]

poruszane byly tu juz tematy ochrony wszelkich zwierzat, przyszla pora na swiateczne karpie....

najbardziej ciekawa jest informacja w trakcie filmiku:

""psychologicznie" "uklad bolowy"(??) jest praktycznie taki sam jak u ptakow oraz ""innych zwierzat""

smacznego. pzdr

[piona]

czyli co proponujesz...jak nie ryba, swinia, kurka,kaczka ,to na stół -sianko i makiełki????czy proso mamy jesc????

[S_Y_N_E_K]

ja także lubie karpia i ciężko mi sobie wyobrazić święta bez karpia , a tak na marginesie to wiem jak się zabija świnki przynajmniej u nas na masarni to prąden (zakłada się jej "słuchawki")

[dorota]

heh, patrzycie strasznie stereotypowo :/ nie wiem dlaczego od razu sie tak strasznie do tego uprzedzacie. nie namawiam nikogo do zmiany tradycji, prawda? chodzi mi tylko o to, aby zwrócić uwagę na sam akt uboju karpi, w okresie przeświatecznym i nie tylko.

[Szymon]

mysle, ze nie ma wsrod tutaj udzielajacych sie osob chociaz jedne osoby, ktora z przyjemnoscia zabija karpie. umilowanie takich rzeczy to juz choroba psychiczna.

wiec to nie patrzenie stereotypowe, tylko rzeczywiscte, realne, pewne rzeczy sa jasne, nie trzeba o nich dyskutowac. pzdr

[dorota]

nie zgodzę się. to można by nazwać uciekaniem od problemów.

btw. nie rusza Cie to, jak na Twoich oczach morduja zwierzeta?

[Szymon]

wiesz, jezeli gdzies na osiedlowym straganie stoi koles w umazanym krwia fartuchu, odcina zywym karpiom glowy, to jest to godne potepienia - nie ze wzgledu na traktowanie zwierzat( to nic nie zmienia - jedynym idealnym sposobem byloby odlawianie karpia bezposrednio z lowiska i natychmiastowe usmiercenie - z wiadomych przyczyn zupelnie nierealne), ale ze wzgledu chociazby na osoby wrazliwe czy dzieci.

odpowiedz na pytanie - nie rusza mnie jak patrze na zabijanie ryb, ale tez nie sprawia mi to przyjemnosci

pzdr

[dorota]

a jak patrzysz na zabijanie koni, krów, świn? to Cię rusza czy też nie?

[piona]

jestem jednym z tych co wlasnie zajmuje sie ubojem i sprzedażą karpi- pewnie podpadlem- lecz taka moja robota ,ktos to musi robić Staram sie aby wszystko było jak najbardziej oki dla karpi- przetrzymuje je w zbiornikach ze stosowną jeżeli chodzi o karpie obsadą czyli nie 2 tony na 2000 l jak np jest w marketach Teraz to nawet nie wolno zabic karpia na oczach klienta -kara 5000 zl... tak do wiadomosci Lecz to jest żecie nie zabije nie sprzedam = komornik w domu .. nie mam na podstawowe oplaty np. czynsz dzieciak na gwiazdke idzie do domu ŚW-Alberta na posilek a ja mu powiem wiesz to nie jest humanitarne Wybacz ta gadka jest jak dla mnie zawracanie kijem Wisly ot co w temacie karpia A dodam jeszcze że porownanie ssaka ptaka do ryby jest jak gówno do musztardy CHODZI o tą zmiennocieplnosc ale to już inny temat

[dorota]

powiedz mi tylko kto się stosuje tych przepisów, bo ja jak idę główna ulica Warszawy, widze niemalze z bliska jak karpie sie majtaja w siatkach albo jak sprzedawca przytrzymuje im skrzela.

hm, czemu podpadles, jesli trzymasz je i zabijasz w humanitarny sposob, nie na oczach klienta ani dziecka, to jak najbardziej jest to w porzadku. wlasnie chodzi mi o to w "gadaniu"... Jednak gdby nie bylo ludzi, ktorzy chcieliby zawracac kijem Wisly juz by dawno byla wyregulowana

[nowy_zarażony]

A salata nie czuje?

[piona]

pewnie masz @dorota tel do tzw. straży rybackiej w swoim miescie ..jak zaobserwujesz coś co cie zaintryguje dzwonisz ,powiadamiasz i interwencja gwarantowana!!Pozd ..amazonke:)

[dorota]

niestety mysle ze bym sie spotkala z rownie przyjemna ironia

[piona]

u mnie czyli Łodzi działaja i to pręznie...bez ironi:)

[dorota]

pozazdroscic tylko ;p

[mmedenski]

@dorota, kto by nie chcial pojsc po karpika nad jeziorko, machnac browarka i zlowic rybke , na miejscu ja oskrobac i zaniesc do domu. Ale niestety jest nas prawie 40 milionow, nierealne. Podobnie z innymi aspektami naszej diety. Niestety natura czlowieka jest taka a nie inna, podobnie potrzeby.

Kazdy z nas tu rozumie, ze zwierzetami nalezy obchodzic sie humanitarnie i przepisy tego dotyczace z cala surowoscia egzekwowac.

To wszystko wynika z tego, ze to my ludzie stoimy najwyzej w hierarchii. Z tego prawa do decydowania o losie zwierzat wynikaja tez obowiazki o humanitaryzm w stosunku do nich. I jakikolwiek ingerencja w ta rownowage nie jest dobra.

[dorota]

masz racje, ludzie tylko czasami swoich praw naduzywaja i na to pragne zwrocic uwage, a nie namawiac kogos aby przestal jesc karpie...

bo to by dopiero byla walka z wiatrakami

[AquaManiac]

IMHO ten caly Klub Gaja robi podstawowy blad: akcjami w stylu "Ratujemy karpie i wypuszczamy je do rzeki tralala" po prostu sie w oczach przecietnego czlowieka czyli tzw. opinii publicznej - osmiesza i wychodzi na oszolomow. Bo o ile sama idea jest jak najbardziej sluszna, to jej wynonanie... hhmmm...