Montipora i pasażer na gapę

[SU1]

Koral dotarł do mnie 4 października , przy mocowaniu zauważyłem jakieś niteczki ,( grubości włosa) .Temat olałem sądząc że to jakiś niegroźny syfek . Po paru dniach były dłuższe to usunąłem pęsetą .Po powiększeniu fotek widać że i u dołu coś go męczy a "niteczki" trochę się rozrosły ....

Jakieś pomysły/porady .

http://i.imgur.com/FYowPYA.jpg

http://i.imgur.com/oDIPjZ2.jpg

[Gość]

Ślimak.

Korala trzeba wypłukać w dipie lub w jodzie i spróbować zrzucić jak najwiecej tego.

Za 2 tygodnie najlepiej powtórzyć gdyby jajka zostały na koralowcu.

Jeśli masz wiecej montipor to przeglądnij wszystkie.

[SU1]

Pięknie ... po prostu pięknie .

Koral przymocowany , jak większość, jedna sztuka z podstawką ale już czepiła się skały .

Może oderwać i zrobić szczepki po dezynfekcji .

Mam płyn Lugola ,jakiś przepis na płukankę.

To białe z fotki fakt jak ślimak a te ciemne "kłaki" jak glon co to .

Jeszcze takie cosie pojawiły się na szybie .

http://i.imgur.com/l6jqry1.jpg

Edytowane 19 Października 2016 przez SU1 (wyświetl historię edycji)

[thomas kay]

Pięknie ... po prostu pięknie .

Koral przymocowany , jak większość, jedna sztuka z podstawką ale już czepiła się skały .

Może oderwać i zrobić szczepki po dezynfekcji .

Mam płyn Lugola ,jakiś przepis na płukankę.

To białe z fotki fakt jak ślimak a te ciemne "kłaki" jak glon co to .

Jeszcze takie cosie pojawiły się na szybie .

http://i.imgur.com/l6jqry1.jpg

niegroźne