Skocz do zawartości
TMK

Krewetki z Bałtyku czyli siatki w dłoń

Rekomendowane odpowiedzi

Podaję linka ,ale ponieważ pewnie zniknie to również wklejam .Swoją drogą czy to ocieplenie klimatu?

http://serwisy.gazeta.pl/nauka/1,34148,3796266.html?skad=rss '>

http://serwisy.gazeta.pl/nauka/1,34148,3796266.html?skad=rss

ZA GAZETĄ WYBORCZĄ

Dorota Karaś, Gdańsk

2006-12-16,

Atlantyckie krewetki, azjatyckie kraby, a ostatnio nawet gustujące w słodkiej i czystej wodzie raki można dziś spotkać w Bałtyku. Niemal co roku naukowcy znajdują w naszym morzu nowy gatunek

Dziesiątki krewetek widać od kilku tygodni na nabrzeżach portu w Helu. - Można je obserwować w kłębowiskach roślin porastających ściany portowych pirsów - mówi prof. Krzysztof Skóra, kierownik Stacji Morskiej Uniwersytetu Gdańskiego w Helu. - Fascynujący widok, choć nie mamy jeszcze wytłumaczenia, dlaczego jest ich aż tyle.

Anna Barańska, doktorantka z Instytutu Oceanografii Uniwersytetu Gdańskiego, łowiła krewetki za pomocą podbieraka w porcie w centrum Gdyni.

- Jedno machnięcie i miałam nawet kilkadziesiąt sztuk - mówi. - Spacerowicze wykrzykiwali z niedowierzaniem: - "Krewetki? W Bałtyku?"

A tak. W Bałtyku żyją zarówno krewetki rodzime, jak i obce. A także inne egzotyczne, wydawałoby się, gatunki, które na dobre zadomowiły się w naszym morzu.

I ładne kuzynki

Pierwsze obce krewetki (Palaemon elegans, przez naukowców nazywane pieszczotliwie elegantkami) pojawiły się w Bałtyku cztery lata temu. Ten gatunek jest powszechny w Morzu Śródziemnym, występuje u wybrzeży Europy Zachodniej. Elegantki spotkamy też w Morzu Kaspijskim i Czarnym. Do nas przywędrowały przez wody Morza Północnego.

- Ta krewetka jest ładniejsza od swojej bałtyckiej krewniaczki - potwierdza Anna Barańska. - Ma przeźroczyste ciało z delikatnymi bordowymi cętkami i niebiesko-żółtymi odnóżami. Jest trochę mniejsza od rodzimej, ma około 6 cm długości.

Nowe krewetki można spotkać już na całym polskim wybrzeżu, ostatnio nawet częściej niż rodzimy gatunek. Zadomowiły się u nas, bo są mało wymagające - mogą żyć w wodach o niskim (jak Bałtyk) lub wysokim zasoleniu. Tolerują też różne temperatury. Są wszystkożerne - żywią się małżami, innymi skorupiakami, glonami. Same są pokarmem węgorzy, okoni, babek byczych (też nowego gatunku) i płoci.

- Latem widziałam dzieci na plaży, które wybierały je prosto z wody wiaderkami - opowiada Barańska. - Sama w domu mam akwarium z kilkoma sztukami.

Czy nowy, ekspansywny gatunek zagraża rodzimej krewetce? Naukowcy są zdania, że raczej nie - oba gatunki mogą ze sobą koegzystować. Często można je spotkać w tych samych miejscach.

I pręgowane

Ubogi w gatunki Bałtyk upodobały sobie nie tylko krewetki. Ostatnio pojawiły się tu również raki pręgowane (zwane też amerykańskimi), do tej pory spotykane wyłącznie w słodkich i czystych wodach. Dwa miesiące temu naukowcom po raz pierwszy udało się zaobserwować dwa żywe skorupiaki przy brzegu w okolicach Jastrzębiej Góry. Wcześniej znajdowali tylko pojedyncze, martwe osobniki.

- Rak pręgowany okazał się odporny na zanieczyszczenia i wszystkożerny - tłumaczy prof. Anna Szaniawska z Instytutu Oceanografii Uniwersytetu Gdańskiego. - W warunkach laboratoryjnych rozmnaża się przy niskim zasoleniu. Czy będzie do tego zdolny również w środowisku naturalnym, jeszcze nie wiemy.

Nowy mieszkaniec naszego morza ma około 12 cm długości, odżywia się głównie miękkim pokarmem roślinnym, rzadziej małżami lub innymi organizmami żyjącymi w wodzie. Jeśli rak zacznie się rozmnażać w słonej wodzie, widok tego skorupiaka wędrującego po bałtyckiej plaży już wkrótce nikogo nie będzie dziwił.

- Niemal co roku znajdujemy w Bałtyku nowy gatunek - mówi prof. Szaniawska. - Co ważne, trafiają tutaj w różny sposób. Jedne, jak krewetka, poszerzają swój zasięg występowania, inne zostały do nas przeniesione. Dzieje się tak, bo w Bałtyku są nisze ekologiczne, czyli wolne miejsca, z których korzystają nowe, ekspansywne gatunki. Nie lubię, jak mówi się o nich obce - to określenie wartościujące. Wolę, gdy określa się je jako egzotyczne.

I futrzaki

Widok kraba o wielkości kilkudziesięciu centymetrów, z odnóżami porośniętymi futerkiem niektórych może szokować. Jego obecność nie dziwi natomiast biologów. Żyjący w wodach Chin krab wełnistoszczypcy zadomowił się w Bałtyku. Żyje on w rzekach bądź jeziorach, ale do rozrodu potrzebne mu są wody słone. W Polsce można go spotkać w Zatoce Gdańskiej i Zalewie Wiślanym, w jeziorach Słowińskiego Parku Narodowego i w Zalewie Szczecińskim. To największy skorupiak żyjący w naszych wodach. Nie ma naturalnych wrogów, nawet ptak z trudnością go zje.

- Byłam świadkiem, jak w Helu mężczyzna przyniósł do Stacji Morskiej kraba, którego złapał na ulicy - opowiada dr Normant. - Był pewien, że uciekł komuś z akwarium. Nie chciał uwierzyć, że olbrzymi skorupiak żyje w naszych wodach.

Oprócz kraba wełnistoszczypcego mamy również w Bałtyku niewielkiego krabika amerykańskiego. Podobnie jak ten z Chin przybył do nas w wodach balastowych statków. Naukowcy nie zauważyli negatywnego wpływu nowych gatunków na ekosystem. Powody do narzekań mają jedynie rybacy, którym olbrzymie azjatyckie kraby niszczą sieci.

W Chinach krab wełnistoszczypcy jest jednak przysmakiem. W USA za kilogram tego skorupiaka płaci się około 30 dol. Kupują je głównie Chińczycy i Wietnamczycy. Amatorów mają nawet mniejsze osobniki, można je bowiem zmielić i zrobić z nich klopsy.

Nawet w Niemczech część rybaków przerzuciła się na łowienie tego gatunku. - W ciągu roku jeden rybak odławia średnio 15 ton, za kilogram dostaje 2,5-3 euro - mówi dr Monika Normant z Instytutu Oceanografii.

Obce krewetki, które od niedawna można spotkać w naszych wodach, również są jadalne. W Morzu Śródziemnym łowi się je do celów spożywczych, tam jednak z powodu większego zasolenia osiągają większe rozmiary. - U nas na razie nikt nie wpadł na pomysł, żeby serwować je w restauracjach - mówi prof. Skóra. - Są zbyt małe, żeby opłacało się je łowić i wyciągać ze skorupki.

Mnogość krewetek cieszy natomiast rybaków i wędkarzy - świetnie się sprawdzają jako naturalna przynęta. Dobrze biorą na nie okonie, babki i stornie. Ich walory podkreślają też akwaryści. Barwny, egzotyczny przybysz pięknie prezentuje się w podświetlonym akwarium


 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie jestem pewien czy o ten gatunek chodzilo, ale chyba Palaemon elegans widzialem na fotkach jakiegos akwa rafowego, akwarysta z Gdanska jak pamietam, i opis byl , ze to wlasnie krewetka z baltyku, nawet ładna.


...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to już wiecie co robić z niechcianymi krabami z baniaka ......KLOPSIKI:D:D:D:D


200L ,AquaBee up2000/1, Marea 2400i 3200,odpieniacz DIY,6x24W T5 , 30kg LR, Sarco,Clavularia, E.quadricor red,Sinularia,Salarias Fasciatus, ,Dascyllus melanurus

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

-Kochanie, co dzis na obiad ?

-A byla promocja w reefshopie wiec mamy klopsiki z pustelnikow..


_____________________________________________________

ocean pod nosem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mialem 5szt Palaemon elegans ale wszystkie mi wyskoczyly po paru miesiacach

a w zeszlym roku u nas w martwej wisle widzialem szarego kraba :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no wlasnie chyba o te stronki mi chodzilo... :Sad

no wiec jesli one sa w naszym morzu, to zakladam , ze jak jakis sklep zacznie jes sprzedawac to powinny byc tanie jak barszcz...


...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

aquarius mial je kiedys w ofercie po dyszce od sztuki jesli dobrze pamietam i chyba nawet robil pokarm witaminizowany na bazie caulerpy i tych krewetek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to pewnie po tej dyskusji za chwile beda w kazdym sklepie... po 30... :Sad:D :D


...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wczesna wiosna gdy woda jeszcze jest w miare przejrzysta mozna je sobie samemu zlapac. 5 min zabawy i kilkanascie w wiaderku:D trafilo sie tez kilka wezynek i igliczni lecz te trudno wykarmic podobnie jak plawikoniki, potrzebne osobne akwa z mala cyrkulacja i zywe zarcie. krewety sa odporne. z racji niskiego zasolenia w baltyku kwarantanne rozpoczalem kropelkowo od wody osmotycznej (aby pozbyc sie pasozytow) i kropelkowo woda z akwarium. zywia sie glonami i malymi wieloszczetami, i jak inne nie pogardza tez resztkami karmy dla ryb.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Czy w ciągu czasu minionego od ostatniego posta ktoś nabył jakiś nowych doświadczeń z połowem krewetek w Bałtyku.

Tak sie sklada, że byłem w porcie jachtowym w Gdyni (Yach Club) tydzień temu i "przypadkiem" miałem z soba siatkę.

Nie była zbyt dluga a wejścia na pomosty byly pozamykane więc pomachalem tylko trochę w jedynym dostępnym miejscu dopóki mnie labędzie nie obstąpily. Wynik połowu - zero. Za zimno? Czy może już ich nie ma?

P.


Takie tam 53L, 50x30x35, Koralia Nano, Tunze 9001,  kaskada HBL501, lampa LED, SPECTRA, 30W

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czesc.wtrace sie .mieszkam od 15 lat nad atlantykiem(oh wiem ze mam szczescie,w dodatku gory i hiszpanie mam tez pod nosem),i do niedawna moja pasja nr 1 bylo wedkarstwo morskie. bardzo uniwersalna przyneta na morskie ryby przez caly rok jest wlasnie palaeon elegants ktory wystepuje tutaj w dosc duzych ilosciach(jeszcze),lecz nie zawsze udaje sie zlowic przed planowanym wyjsciem na ryby,wiec najlepszym rozwiazaniem dla mnie bylo zalozenie malego zbiornika(60l)w celu utrzymywania moich przynet (bo byly tez kraby,i inne zwierzatka)w dobrej kondycji.aqua60l,zwykly piasek z plazy, ominiecie fazy dojrzewania,+surpopûlacja+przekarmienie(jak wariat)+kupa elementarnych bledow-masowy zgon calego zycia.tak zaczalem akwarystyke.zasiadlem przed kompem w celu zrozumienia "systemu".drugie odpalenie odbylo sie zgodnie z regulami.i bez problemu i stresu moglem trzymac 100krewetek w60litrach zapewniajac im mnostwo kryjowek i super naturalna diete jakoze zasadzilem tutejsze algi czerwone-gracilaria,gelidium,zielone-codium,ulva,i chatemorpha,i jeszcze kilka ktorych nazw nie znam,wraz z calom microfauna,i zooplanktonem.zadna krewetka mi nigdy nie wyskoczyla.raz udalo mi sie zlapac jedna wundermani,lecz ta niestety sie nie zaaklimatyzowala. moje 60 litrow zaczalem przerabiac coraz bardziej w miare wciaz sie uczac na wszystkich mozliwych forach,w pewnym momencie juz nie bylo mozliwosci nabijania na chaczyk moich zwierzat .obecnie posiadam moje trzecie(czwarte wlasciwie bo pierwsze jak mialem siedem lat to tez wybilem zarciem-byly to gupiki-chyba)120litrow osmiokatne 60cmwysokie i szer 50cm.i jesli ktos lubi sobie komplikowac zycie to mu takie goraco polecam.zeby zapewnic odpowiednia przeplyw, wody oswietlenie,utrzymanie kamieni na platformie z rurek pcv przez ktore przeplywa woda w celu zapewnienia wentylacji dna i groty(strefa"ciemna-ogrod z czerwonymi algami ktore nie potrzebuja duzo swiatla)krotko-akwarium "bardzo nie wygodne do wszelkich manipulacji.zalane woda zostalo 19 pazdziernika.18kg aragonitu,ok 5kg ceramiki uzytej do oklejenia pcv i stworzenia groty.2tygodni krecilo sie tak.3 tydzien "zaplodnienie"aqua-20litrow ze starego aqua,ktorym cieszy sie moj kolega teraz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja swoj Adriatyk mam już ze 3 lata, jedyne problemy to glony nitkowe, inne nie rosną, chyba małoświatła.

P.


Takie tam 53L, 50x30x35, Koralia Nano, Tunze 9001,  kaskada HBL501, lampa LED, SPECTRA, 30W

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tydzien pozniej kilka kamykow z oceanu,troche codium,i troche alg czerwonych.w miare uplywu czasu zasadzilem rozne algi wyzsze zapewnilem odpowiednia baterie microzwierzatek tak czesto zapomnianych,lub niedocenianych przez wielu akwarystow.mialem czas .pracowalem z dala od domu wiec nie chcialem brac skaly ,gdyz wracalem tylko na week endy.miesiac maj skonczylem moja budowe, wiec po 28 tygodniach oficjalny start.jak zrozumie procedure to wgram pare zdjec,i poprosze o identyfikacje niektorych stworzen.posdrawiam wszystkich serdecznie.pasta.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ten wątek jest dość stary. Należy rozważyć rozpoczęcie nowego wątku zamiast ożywienia tego.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.