TYDZIEŃ 31
09.06.2017-16.06.2017
YouTube'owy fail i kampania przeciw glonom
Zacznę od tego, że czasu w tym tygodniu miałem tak mało, że nawet nie zdążyłem zrobić testów... Chwile, które spędziłem na obserwowaniu akwarium potwierdziły moje obawy, dotyczące babki - nie widziałem jej nadal i prawdopodobnie odeszła na wieczną rafę :-( W połowie tygodnia wybrałem się do Aquario z zamiarem zakupu rozgwiazdy, ale zdecydowanie mi to odradzono, więc nie dyskutowałem i stwierdziłem, że po raz ostatni spróbuję z babką. Jestem umówiony, że będę miał odłożoną taką, która na pewno przyjmuje mrożonki. Pozostaje więc czekać. Główną motywacją jest tutaj widok bielutkiego i czystego piasku, który aktualnie nieco się zabrudził. I tak, patrząc któregoś dnia na baniak postanowiłem rozpocząć moją kampanię przeciw glonom. Celem na najbliższe tygodnie jest doprowadzenie akwarium do takiego stanu, aby możliwie w jak największym stopniu wyeliminować glony. Aby powstrzymać rozwój brązowych glonów na piasku w pierwszej kolejności odstawiłem wszystkie odżywki i pokarmy dla korali, typu fitoplankton, aminokwasy, itd. Efekty zaczęły być widoczne już po kilku dniach. Dodatkowo po ostatniej wizycie w Aquario przyniosłem dwa nowe Nassariusy i jedną Babylonię. Babylonia oraz jeden z Nassariusów trafiły do baniaka głównego i przekopują piasek, który jest w coraz lepszym stanie. Drugi Nassarius został natomiast wpuszczony na próbę do panelu, aby sprawdzić, czy będzie go mniej więcej oczyszczać.
Brak czasu, spowodowany pisaniem wniosku o projekt spowodował niestety zastój na moim kanale YouTube'owym. Do końca weekendu miały być wrzucone grafiki, a nie dodałem nawet kolejnej wideorelacji... Ale zamierzam to nadrobić w najbliższym czasie. Także mam nadzieję, że teraz pójdzie to już jakoś mniej więcej z górki... I przyznam się szczerze, że prowadzenie kanału wcale nie jest taką prostą sprawą. Żeby to ogarnąć na jakimś przyzwoitym poziomie, nie ograniczającym się jedynie do wrzucania kolejnych filmików, potrzeba naprawdę sporo czasu. Do tego stopnia, że kręcąc 2-3 minutowy filmik jego edycja, dodanie napisów na początku i na końcu, znalezienie i wrzucenie jakiejś sensownej muzyczki na podkład i zapisanie tego wszystkiego to około 2-3 godziny pracy. A w odległych planach mam przynajmniej nagrywanie krótkiej narracji do filmików. I w związku z tym, żeby to jakoś logicznie pomontować szukam dobrego i najlepiej darmowego programu do edycji wideo. Ktoś może coś polecić? Tylko nie Windows Movie Maker xD
Z racji tego, że w temacie zrobił się trochę przestój, za moment wrzucam kolejną aktualizację z bieżącego tygodnia.