Skocz do zawartości

Historia edycji

gryadam

gryadam

TYDZIEŃ 62

12.01.2018-19.01.2018

large.5a6240db83524_tydzie62.JPG.b7c678200fe87ac142d1f2e00a211834.JPG

Tak żeby nie było za nudno…

large_62.1.jpg.b0f7f29050d6ad385165e36844d5fd03.jpgCzas na kolejny update. Walka z cyjano wygrana, w panelu od tygodnia kręci się węgiel aktywny, póki co nic nie wraca, więc uznaję, że sytuacja opanowana. Walczę jedynie z drobnym wysypem brązowych glonów na piasku, ale podłoże jest jedynie miejscami leciutko brunatne. Trzeba się naprawdę dobrze przyjrzeć, żeby to zobaczyć. Choć azotany spadły mi do poziomu 2,5 ppm, nadal rośnie nieco zieleniny. Pozostałe parametry ładnie trzymają się w normach, jedynie zasolenie trzeba by leciutko podnieść. Ale żeby nie było za nudno mój zbiorniczek dostarczył mi kolejnej porcji przygód, mianowicie wysypu ślimaków osiadłych i Valonii :D Ślimaki widziałem już wcześniej, ale walka z cyjano zaabsorbowała mnie tak bardzo, że zbagatelizowałem sprawę i teraz widać tego skutki. Czytałem o różnych metodach walki z tym badziewiem, ale czy ktoś z Was może coś sensownego polecić? Przynajmniej bardziej sensownego, niż zaklejanie każdej tubki osobno… Jakiś naturalny wróg? Valonię wysypało na mózgu, od tyłu, w takim miejscu, że od przodu zbiornika jest niezauważalna. Wrzucam dość mało wyraźne zdjęcie zrobione z lewego boku zbiornika i przepraszam za jakość, ale inaczej się nie dało. Kulki zamierzam odessać przy okazji pierwszej po kuracji podmiany, którą planuję na przyszły czwartek. Jak nie pomoże, to w grę wchodzi chyba tylko Mitrax.

large_62.2.jpg.0c296c9d82e5be2726f36dfb56b5ee2d.jpg

Sporo radości dostarczyła mi w tym tygodniu moja Lobophylia, która po „zjedzeniu” fragmentu tkanki przez cyjano zaczyna się wyraźnie regenerować i odsłonięty szkielet porasta powolutku tkanką. No i Euphyllia ma już nie cztery, a sześć główek. Podział nastąpił niedawno i główeczki są jeszcze małe, ale jak koral chowa na noc polipy, to jest ich sześć, wyraźnie wydzielonych :D Jest też nowy nabytek – miejsce babki Valenciennea sexguttata, która w tym tygodniu odeszła na Wieczną Rafę zajęła Valenciennea puellaris. Na razie siedzi schowana pod mózgiem, ale udało mi się ustrzelić ją na zdjęciu, kilka godzin po wpuszczeniu. Czyszcząc szyby zahaczyłem przypadkowo o jedną z Montipor, rosnącą w stronę boku akwarium i tym sposobem pojawiła się moja pierwsza SPS-owa szczepka. Planuję ją podchować i może któryś z okolicznych sklepów z koralami ją przyjmie. Fioletowo-czerwony „wyrostek”, o którego niedawno pytałem to ewidentnie jakiś makroglon. Rośnie sobie powoli, jak podrośnie najprawdopodobniej przerzucę go do panelu albo również oddam w dobre ręce. Sarcophyton  zgodnie z moimi przewidywaniami zrzucił skórę i ma się świetnie – znowu napompowany i wypolipowany. W tym tygodniu skóry pozbyła się też Sinularia i napompowana wygląda już naprawdę pokaźnie, w porównaniu z innymi koralami. Cieszy mnie też tempo wzrostu SPS-ów, chociaż zastanawiam się, czy nie podnieść temperatury do 25˚C, bo słyszałem, że jest lepsza dla koralowców. Obecnie mam 24˚C. Jakieś sugestie, czy warto to zmieniać, czy jest ok? Poza tym przy okazji robienia zdjęć babce udało mi się strzelić naprawdę ładną fotkę najnowszych Zoanthusów. Zdjęcie wklejam dodatkowo poniżej, większe, bo uważam, że jest to jedno z lepszych zdjęć akwarium w mojej krótkiej fotograficznej karierze :P

large_62.3.JPG.c9afe11dcb1d8839cde71c8661ca3e00.JPG

Na zakończenie tego posta mam jeszcze jedno pytanie: akwarium na filmie będzie się według Was lepiej prezentowało na białym, czy niebieskim tle? Bo obecnie mam za nim żółtą ścianę i zastanawiam się nad zakupem tła na potrzeby kręcenia filmików na YouTube’a. Wiem, że to kwestia gustu, ale zbieram różne poglądy ;)

gryadam

gryadam

TYDZIEŃ 62

12.01.2018-19.01.2018

large.5a6240db83524_tydzie62.JPG.b7c678200fe87ac142d1f2e00a211834.JPG

Tak żeby nie było za nudno…

large_62.1.jpg.b0f7f29050d6ad385165e36844d5fd03.jpgCzas na kolejny update. Walka z cyjano wygrana, w panelu od tygodnia kręci się węgiel aktywny, póki co nic nie wraca, więc uznaję, że sytuacja opanowana. Walczę jedynie z drobnym wysypem brązowych glonów na piasku, ale podłoże jest jedynie miejscami leciutko brunatne. Trzeba się naprawdę dobrze przyjrzeć, żeby to zobaczyć. Choć azotany spadły mi do poziomu 2,5 ppm, nadal rośnie nieco zieleniny. Pozostałe parametry ładnie trzymają się w normach, jedynie zasolenie trzeba by leciutko podnieść. Ale żeby nie było za nudno mój zbiorniczek dostarczył mi kolejnej porcji przygód, mianowicie wysypu ślimaków osiadłych i Valonii :D Ślimaki widziałem już wcześniej, ale walka z cyjano zaabsorbowała mnie tak bardzo, że zbagatelizowałem sprawę i teraz widać tego skutki. Czytałem o różnych metodach walki z tym badziewiem, ale czy ktoś z Was może coś sensownego polecić? Przynajmniej bardziej sensownego, niż zaklejanie każdej tubki osobno… Jakiś naturalny wróg? Valonię wysypało na mózgu, od tyłu, w takim miejscu, że od przodu zbiornika jest niezauważalna. Wrzucam dość mało wyraźne zdjęcie zrobione z lewego boku zbiornika i przepraszam za jakość, ale inaczej się nie dało. Kulki zamierzam odessać przy okazji pierwszej po kuracji podmiany, którą planuję na przyszły czwartek. Jak nie pomoże, to w grę wchodzi chyba tylko Mitrax.

large_62.2.jpg.0c296c9d82e5be2726f36dfb56b5ee2d.jpg

Sporo radości dostarczyła mi w tym tygodniu moja Lobophylia, która po „zjedzeniu” fragmentu tkanki przez cyjano zaczyna się wyraźnie regenerować i odsłonięty szkielet porasta powolutku tkanką. No i Euphyllia ma już nie cztery, a sześć główek. Podział nastąpił niedawno i główeczki są jeszcze małe, ale jak koral chowa na noc polipy, to jest ich sześć, wyraźnie wydzielonych :D Jest też nowy nabytek – miejsce babki Valenciennea sexguttata, która w tym tygodniu odeszła na Wieczną Rafę zajęła Valenciennea puellaris. Na razie siedzi schowana pod mózgiem, ale udało mi się ustrzelić ją na zdjęciu, kilka godzin po wpuszczeniu. Czyszcząc szyby zahaczyłem przypadkowo o jedną z Montipor, rosnącą w stronę boku akwarium i tym sposobem pojawiła się moja pierwsza SPS-owa szczepka. Planuję ją podchować i może któryś z okolicznych sklepów z koralami ją przyjmie. Fioletowo-czerwony „wyrostek”, o którego niedawno pytałem to ewidentnie jakiś makroglon. Rośnie sobie powoli, jak podrośnie najprawdopodobniej przerzucę go do panelu albo również oddam w dobre ręce. Sarcophyton  zgodnie z moimi przewidywaniami zrzucił skórę i ma się świetnie – znowu napompowany i wypolipowany. W tym tygodniu skóry pozbyła się też Sinularia i napompowana wygląda już naprawdę pokaźnie, w porównaniu z innymi koralami. Cieszy mnie też tempo wzrostu SPS-ów, chociaż zastanawiam się, czy nie podnieść temperatury do 25˚C, bo słyszałem, że jest lepsza dla koralowców. Obecnie mam 24˚C. Jakieś sugestie, czy warto to zmieniać, czy jest ok? Poza tym przy okazji robienia zdjęć babce udało mi się strzelić naprawdę ładną fotkę najnowszych Zoanthusów. Zdjęcie wklejam dodatkowo poniżej, większe, bo uważam, że jest to jedno z lepszych zdjęć akwarium w mojej krótkiej fotograficznej karierze :P

large_62.3.JPG.c9afe11dcb1d8839cde71c8661ca3e00.JPG

Na zakończenie tego posta mam jeszcze jedno pytanie: akwarium na filmie będzie się według Was lepiej prezentowało na białym, czy niebieskim tle? Bo obecnie mam za nim żółtą ścianę i zastanawiam się nad zakupem tła na potrzeby kręcenia filmików na YouTube’a. Wiem, że to kwestia gustu, ale zbieram różne poglądy ;)

gryadam

gryadam

TYDZIEŃ 62

12.01.2018-19.01.2018

large.5a6240db83524_tydzie62.JPG.b7c678200fe87ac142d1f2e00a211834.JPG

Tak żeby nie było za nudno…

large_62.1.jpg.b0f7f29050d6ad385165e36844d5fd03.jpgCzas na kolejny update. Walka z cyjano wygrana, w panelu od tygodnia kręci się węgiel aktywny, póki co nic nie wraca, więc uznaję, że sytuacja opanowana. Walczę jedynie z drobnym wysypem brązowych glonów na piasku, ale podłoże jest jedynie miejscami leciutko brunatne. Trzeba się naprawdę dobrze przyjrzeć, żeby to zobaczyć. Choć azotany spadły mi do poziomu 2,5 ppm, nadal rośnie nieco zieleniny. Pozostałe parametry ładnie trzymają się w normach, jedynie zasolenie trzeba by leciutko podnieść. Ale żeby nie było za nudno mój zbiorniczek dostarczył mi kolejnej porcji przygód, mianowicie wysypu ślimaków osiadłych i Valonii :D Ślimaki widziałem już wcześniej, ale walka z cyjano zaabsorbowała mnie tak bardzo, że zbagatelizowałem sprawę i teraz widać tego skutki. Czytałem o różnych metodach walki z tym badziewiem, ale czy ktoś z Was może coś sensownego polecić? Przynajmniej bardziej sensownego, niż zaklejanie każdej tubki osobno… Jakiś naturalny wróg? Valonię wysypało na mózgu, od tyłu, w takim miejscu, że od przodu zbiornika jest niezauważalna. Wrzucam dość mało wyraźne zdjęcie zrobione z lewego boku zbiornika i przepraszam za jakość, ale inaczej się nie dało. Kulki zamierzam odessać przy okazji pierwszej po kuracji podmiany, którą planuję na przyszły czwartek. Jak nie pomoże, to w grę wchodzi chyba tylko Mitrax.

large_62.2.jpg.0c296c9d82e5be2726f36dfb56b5ee2d.jpg

Sporo radości dostarczyła mi w tym tygodniu moja Lobophylia, która po „zjedzeniu” fragmentu tkanki przez cyjano zaczyna się wyraźnie regenerować i odsłonięty szkielet porasta powolutku tkanką. No i Euphyllia ma już nie cztery, a sześć główek. Podział nastąpił niedawno i główeczki są jeszcze małe, ale jak koral chowa na noc polipy, to jest ich sześć, wyraźnie wydzielonych :D Jest też nowy nabytek – miejsce babki Valenciennea sexguttata, która w tym tygodniu odeszła na Wieczną Rafę zajęła Valenciennea puellaris. Na razie siedzi schowana pod mózgiem, ale udało mi się ustrzelić ją na zdjęciu, kilka godzin po wpuszczeniu. Czyszcząc szyby zahaczyłem przypadkowo o jedną z Montipor, rosnącą w stronę boku akwarium i tym sposobem pojawiła się moja pierwsza SPS-owa szczepka. Planuję ją podchować i może któryś z okolicznych sklepów z koralami ją przyjmie. Fioletowo-czerwony „wyrostek”, o którego niedawno pytałem to ewidentnie jakiś makroglon. Rośnie sobie powoli, jak podrośnie najprawdopodobniej przerzucę go do panelu albo również oddam w dobre ręce. Sarcophyton  zgodnie z moimi przewidywaniami zrzucił skórę i ma się świetnie – znowu napompowany i wypolipowany. W tym tygodniu skóry pozbyła się też Sinularia i napompowana wygląda już naprawdę pokaźnie, w porównaniu z innymi koralami. Cieszy mnie też tempo wzrostu SPS-ów, chociaż zastanawiam się, czy nie podnieść temperatury do 25˚C, bo słyszałem, że jest lepsza dla koralowców. Obecnie mam 24˚C. Jakieś sugestie, czy warto to zmieniać, czy jest ok? Poza tym przy okazji robienia zdjęć babce udało mi się strzelić naprawdę ładną fotkę najnowszych Zoanthusów. Zdjęcie wklejam dodatkowo poniżej, większe, bo uważam, że jest to jedno z lepszych zdjęć akwarium w mojej krótkiej fotograficznej karierze :P

large_62.3.JPG.c9afe11dcb1d8839cde71c8661ca3e00.JPG

Na zakończenie tego posta mam jeszcze jedno pytanie: akwarium na filmie będzie się według Was lepiej prezentowało na białym, czy niebieskim tle? Bo obecnie mam za nim żółtą ścianę i zastanawiam się nad zakupem tła na potrzeby kręcenia filmików na YouTube’a. Wiem, że to kwestia gustu, ale zbieram różne poglądy ;)

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.