dwl Zgłoś Napisano 11 Grudnia 2016 Jak w temacie. Jenej nocy mała Alveopora straciła wszystkie polipy, a Euphylia została z jedną główką. Druga, mniejsza zniknęła, jak wygryziona, polip na drugiej mocno uszkodzony i nie przetrwał. Podejrzewałem jeżowca - nie znam gatunku, taki z niebieskimi kolcami. Mógłby też być brzydal, ale przecież nie wygryzłby szkieletu razem z polipem. Mam też krewetkę pistoletową A. Belulus, która właśnie dzisiaj obcinała liście caulerpy. Jest jeszcze krab mitrax, ale ten chyba też nie odgryza szkieletów? Reszta obsady nie jest podejrzana. Jakieś pomysły, kogo podejrzewać i eksmitować? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
koma Zgłoś Napisano 11 Grudnia 2016 Brzydal je euphylie, przynajmniej u mojego były na początku listy. Ta ryba potrafi mocno szarpać, parę razy widziałem jak pastwiła się nad ślimakiem czy wyrywała aiptasie ze skały. Z tym uszkodzeniem szkieletu to nie potrafię sobie wyobrazić,masz fotkę? Umnie po zżarciu euphyli szkielet był ciągle "ząbkowany". Cytuj Nano reef -homar only + reefmax Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
dwl Zgłoś Napisano 11 Grudnia 2016 No właśnie podejrzewałbym brzydala, tylko ta wygryziona do zera główka szkieletu nie pasuje. Jeżowiec zjada glony wapienne to może i korale twarde mu nie straszne. Zielonych glonów nie zostało wiele to może zdesperowany jest? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
KonradCalik Zgłoś Napisano 18 Grudnia 2016 Witam. Dołączę się do tematu. Mam też podobnie. Mam jeżyka tego z długimi kolcami ale brzydala nie mam. Wysłane z mojego HUAWEI CAM-L21 przy użyciu Tapatalka Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach