Hmm może jakieś mikronieszczelności przy połączeniu wężyka z łącznikiem po stronie ssania pompy? Tak mi się wydaje że jak by wężyk perystaltyczny był walnięty to lało by na pompce w środku. Sprawdzę u mnie jak to wyglada, uruchomiłem balling w nowym zbiorniku dopiero dwa dni temu ale może już będzie można zaobserwować czy coś się nie dzieje złego w wężyku.
E: U mnie nic takiego się nie dzieje, ęzyki zalane płynem bez żadnych pęcheżyków powietrza.