Włóknina (wata) - mały problem

[Rebciu]

Scenariusz zawsze wygląda tak samo - wsadzam okresowo watę (Sery) aby te wszystkie małe brudy wyłapała i odpieniacz dostaje "fioła". Wywala wodę do kubka i tylko wyłączenie go uspakaja Po kilkunastu godzinach wata trafia do śmieci a odpieniacz dzień lub dwa dochodzi do normalnej pracy. Macie u siebie podobną sytuację? Może jakieś patenty, na tą dość irytującą jak dla mnie sytuację.

[ZiZi]

u mnie czasami tak jest po czyszczeniu odpieniacza - w ciagu kilku godzin 1.5 litra wody wyrzuca dokladnie z tymi samymi ustawieniami a mam T750

[Rebciu]

Ja mam Delteca turbo 1060 ale wcześniej na APF 600 była ta sama sytuacja. Po myciu mam wszystko OK - czyli pracuje "pierwsza klasa"

[eltom]

A gdzie ta watę (włóknine) wkładasz, w odpieniacz zamiast gąbki czy gdzieś do sumpa

[Rebciu]

Teraz "gdzieś do sumpa" kiedyś w kominy była wsadzana - wynik zawsze ten sam. Może z tą watą Sery jest coś nie tak.

[Rebciu]

Czy ktoś stosował te produkty?

http://www.allegro.pl/item156850032_jbl_wata_syntetyczna_do_filtrow_500g.html

http://www.eheim.com.pl/product_info.php?cPath=21_34&products_id=113

[Szymon]

ja dzis wloze wate i zobacze co sie bedzie dzialo. wczesniej uzywalem wlasnie sery i nic sie nie dzialo (odpieniacz byl tunze) pzdr

[andrniew]

Używam okresowo włókniny JBL i nic sie nie dzieje. Po dwóch dniach wywalam do kosza.

pzdr

[Ewa]

Ja u siebie też nie zauważam związku przyczynowo-skutkowego między pracą odpieniacza(miniflot), a włożeniem waty, którą też używam w panelu właśnie w celu wychwytywania śmieci. Natomiast najbardziej zaburza pracę odpieniacza wyczyszczenie kubka, a dokładnie lejka, po dokładnym czyszczeniu zapełnia się w jeden dzień, po 2-3 dniach starcza na duzo dłużej i zbiera bardziej zatężoną pianę, oczywiście bez zmiany ustawień. Dlatego nigdy przed planowanym wyjazdem nie czyszcze kubka odpieniacza

[andrniew]

A ja czyszczę kubek odpieniacza codziennie. Na wszelki wypadek , gdyby pompa oszalała i wybijała wodę ( raz miałem taki przypadek ). Całe szczęście ,że tego wieczora wyczyściłem kubek, bo mogło sie skończyć katastrofą gdyby toksyny trafiły do sumpa.

pozdrawiam

[Rebciu]

Bardzo dziękuję za rady. Andrzej u mnie właśnie takie szaleństwa są po wsadzeniu tej Sery. Zobaczę co się będzie działo z tą watą JBL.

[R.I.P]

Używam tej samej waty - czyli SERA. Miałem identyczną sytuację (pokrywka odpieniacza uniosła się na 4 cm w górę) kiedy pierwszt raz jej użyłem bez płukania wstępnego !!! Niestety nie przeczytałem "instrukcji" jak ją stosować a tam wielkimi klokami ....ABSOLUTNIE NIEZBĘDNE GRUNTOWNE PRZEPŁUKANIE WEŁNY FILTRUJĄCEJ POD CIEPŁĄ BIEŻĄCĄ WODĄ PRZED PIERWSZYM UŻYCIEM.Od tej chwili nie mam z nią problemów. Zachowanie odpieniacza jest normalne.

[Rebciu]

R.I.P masz rację - jest napisane. Kurcze nie przyszło mi do głowy, że trzeba ją płukać. Płukanie pod bieżącą wodą w naszym wypadku odpada i trzeba się bawić z RO. Andrzej tą JBL-a też płuczesz w RO?

[andrniew]

Tak , zawsze płukam przed włożeniem w RO.

Kilka razy włożyłem suchą prosto z foli i tez nic sie nie działo.

Nigdy nie uzywałem włókniny Sery , ale z ciekawości kupie w najbliższych dniach i spróbuję włożyć sucha zobaczymy czy odpieniacz zachowa sie tak samo jak u Ciebie Rebciu. Dodam , że u mnie przegroda z kratką na włókninę znajduje sie za komorą odpieniacza.

pozdrawiam

[ocelocik]

Potwierdzam doswiadczenia Rebcia i R.I.P - mam Beasta 400p i w bubblestopie do niego uzywam wlasnie waty Sery. Za pierwszym razem jak dostal odpieniac powera to az sie przestraszylem, ale szczerze to nie zauwazylem jakis szczegolnie negatywnych tego reperkusji. Zeby nie bylo teraz plucze dokladnie - najpierwa pod otworzonym maksymalnie strumieniem bierzacej wody, osuszam recznikiem papierowym i jeszcze w RO przeplukuje. Pozdrawiam,

M.

[Krewetka_3]

co do kubka odpieniacza, to części problemów z rozregulowaniem pracy po myciu można uniknąć, myjąc kubek wodą z akwa, a nie słodką pod kranem.Kiedyś sprzedali mi ten patent ludzie z Aquamedica i do dzisiaj tylko tak robię. Pzdr. K.

[ZiZi]

sproboje, krewetka przy nastepnym czyszczeniu

[Rebciu]

Zrobiłem eksperyment - sporą ilość waty Sery kilkukrotnie przepłukałem w RO i wsadziłem do sumpa. Odpieniacz może nie oszalał, jak to było bez płukania ale musiałem zmniejszać ilość powietrza oraz obniżać poziom wody w środku aby nie zapełnił kubka w ekspresowym tempie czyli generalnie po płukaniu lepiej ale i tak do d..y. Użyłem większej ilości waty aby zorientować się czy jest z nią wszystko OK po płukaniu i wydaje mi się jednak, że oddaje jakiś syf do wody.

Dziś odbiorę watę JBL i mam nadzieję, że będzie lepiej.

[Szymon]

wate sery przeplukalem ro, wsadzilem i nic sie nie dzieje, w odpieniaczu ani sie nie podniosl ani nie opadl poziom piany. pzdr

[Stani]

Kiedys, jak uzywalem wate to zawsze najpierw plukalem ja pod kranem z goraca woda.

Zauwazcie co napisal Andrniew :"Dodam , że u mnie przegroda z kratką na włókninę znajduje sie za komorą odpieniacza."

Pozdrawiam

[Witek]

witam! dla tych którzy zmieniają watę często i chcą oszczędzić mam patent. Używam od roku zamiast drogiej waty firmowej fizelinę krawiecką pulchną, koszt na 6 miesięcy to kilka złotych ; sprawdza się idealnie jako pierwszy filtr potem odpieniacz i inne, wyrzucam po 2-3 dniach .

[Rebciu]

Przyszedł czas na kilka zdań o moich "eksperymentach". Po przygodzie z watą Sery dopiero po ok. 3 tygodniach odpieniacz wrócił do w miarę poprawnej pracy. Wcześniej "syf" wcale nie zbierał się w kubku lub jeśli ustawiłem poziom wody bardzo wysoko robił "jasne herbatki" . Przez te trzy tygodnie dostałem lekkiej palpitacji serca łącznie z zamówieniem nowego odpienicza ale wracając do tematu, trochę mnie te drobiny pływające w toni denerwują więc we wtorek postanowiłem ponownie spróbować - tym razem z watą JBL. Było płukanie itp. i niestety powtórka akcji z Serą. Lekkie podniesienie poziomu piany w kubku i jakby ktoś tą pianę łyżką kradł Kubek czysty po podniesieniu poziomu wody - jakieś lekkie herbatki. Teraz już tak tego nie przeżywam bo wiem, że za jakiś czas sytuacja się wyprostuje ale bardzo ciekawi mnie jak zachowują się odpieniacze, a ściślej - piana, u osób, które często lub cały czas używają takiej waty. Jak zaczynałem przygodę z morszczyzną miałem APF-a 600, z którego byłem niezadowolony i jak to w życiu bywa od samego początku używałem różnych wat Potem przyszedł czas na Turbo 1060 i na początku też "ciągałem nosem" na niego - piana jakby trzymała się góry kubka, a w kubku herbatki (no może mocniejsze niż przy APF-ie ). Sytuacja poprawiła się dopiero po zmianie sumpa. Waty brak piana zrobiła się perfekcyjna i wogóle cała regulacja odpieniacza bardzo prosta. Kubek ma 16 cm średnicy zewnętrznej i 9 wewnętrzej. Przy ok. 550l wody w obiegu i ustawieniu go na bardzo gęstą i sztywną pianę w dniach kiedy nie karmiłem korali wywalał ok. 1 cm prawie czarnego syfu, a teraz tyle samo ale lekkiej herbatki. Wymieniłem odpieniacz na ostatni odpieniacz DD Zbycha i widać, że maszyna ma potencjał jak diabli ale efekt jest podobny. Mam nadzieję, że w przyszłym tygodniu dojdzie ten zamówiony nowy odpieniacz ale jestem pewien na 100%, że będzie to samo.

Napiszcie czy możecie ustawić sztywną pianę przy używaniu jakieś waty. Ja osobiście raczej już żadnej nigdy nie wsadzę do zbiornika ale ciekawi mnie czy jest to możliwe.

[AquaManiac]

Dziwne to z ta wata... ja stosuje wate Amtra i nigdy odpukac nie mialem zadnych problemow, tyle ze ja przesadzam i malo ze plucze to mocze jeszcze 24h wszystko przed wlozeniem do akwarium, wegiel czasami nawet 48h

[Rebciu]

Maniac to znaczy, że możesz u siebie ustawić odpieniacz na "sztywną" pianę? Czy po prostu nie ma zmian w pracy odpieniacza po wymianie waty, a sama piana raczej nie jest "sztywna"

[AquaManiac]

Nie ma zadnej reakcji, piana taka pol-mokra caly czas. Generalnie po dolozeniu waty do systemu troche mniej pieni ale caly czas stabilnie. Miniflotor + JBL ProSilent.