żywa skała z mieszkańcami...

[sky]

dołożyłem do akwaarium 1 kawałek skały i po 2 dniach zauważyłem w nocy coś pokroju gładkich wieloszczetów które podgryzały mi koralowca, próbowałem je przez 2 godziny złapać szczypacami, lecz nie dałem rady, obecnie skała leży w wiaderku z RO, powiedzcie co zrobić żeby wykurzyć niechcianych mieszkańców ?

[Iceberg]

Heja...Skoro skala juz lezy w RO to wszystko na niej padlo a teraz jezeli ja wlozysz do akwarium to sie bedzie rozkladac,inaczej mowiac zbiornik zacznie na nowo dojrzewac (w zaleznosci jak duzy to kawalek)...Ja by sie pozbyc wszystkiego martwego zycia wkladalem skale do kwasu a kiedy ja dobrze "wypalilo" do RO na jakis czas i do zbiornika...

[sky]

kawałek ma 0,9 kg, do jakiego kwasu ?

[Gość]

nie kwasu a chloru - ACE , Domestos itp. potem płukanka w RO , wietrzenie , płukanka ...

[niwre37]

wywal ten kawałek i kup inny ,zabawa w kwasy ,moczenia ,suszenia itp jest nie warta uwagi...szkoda twojego czasu i energii a efekt końcowy może być

mierny ..

 

edit

moze te zwierzeta akurat wyjadaly jakis "syf" z korali/polipow a tobie sie wydawalo ze jedza korala ?:P

Edytowane 26 Lutego 2017 przez niwre37 (wyświetl historię edycji)

[maciej01]

U mnie wiloszczety w nocy i podczas karmienia są wszędzie, a mam ich sporo. Najprawdopodobniej zjadały jakieś resztki pokarmu. W ten sposób co zrobiłeś, pozbyłeś się "żywej" skały z całym jej dobrodziejstwem i pieniędzy które kosztowała.