Diody padają/przepalają się w lampie DIY

[Ad@mS]

Napięcia nie musisz zmieniać, może być Max 24V, driver i tak nie poda prądu większego niż 1500 mA a napięcie na diodach ustali automatycznie do potrzeb nie przekraczając tego prądu tj. 1500 mA.

Nic nie reguluj napięciem.

Zadbaj o prawidłowe chłodzenie i jak najmniejszą rezystancję termiczną między modułami LED a radiatorem.

Zamontuj wentylator i umożliw przepływ powietrza w obudowie.

[Gość]

http://allegro.pl/radiator-p3698-200x150x15mm-1-5k-w-i6565333482.html

tu jest dość ciekawy radiator (niski więc wentylator na pewno konieczny) szeroki na 15cm i firma tnie na właściwie dowolną długość

nie należy lutować jak już diody są przyklejone do dużego radiatora - on odbiera natychmiast ogromne ilości ciepła i dioda też się mocno nagrzewa a lut jest słabej jakości

chłodzenie i dobre luty to podstawa

[Dan86PL]

52 minuty temu, Ad@mS napisał:

Napięcia nie musisz zmieniać, może być Max 24V, driver i tak nie poda prądu większego niż 1500 mA a napięcie na diodach ustali automatycznie do potrzeb nie przekraczając tego prądu tj. 1500 mA.

Nic nie reguluj napięciem.

 

Dobrze wiedzieć, że może być 24V, ale skoro już mam możliwość ustawienia, to co zaszkodzi ustawienie na 16V zamiast maksymalnej wartości 24V?

To chyba poprawne rozumowanie? ->  16V bo 4 diody x 3,4V + 3V dla drivera = 16,6V

Edytowane 9 Marca 2017 przez Dan86PL (wyświetl historię edycji)

[Gość]

kup miernik - taki "zwykły MIERNIK CYFROWY MULTIMETR " kosztuje 10 / naście zł a przyda sie jeszcze nie raz

[Ad@mS]

#Dan86PL

Napięcie niema to żadnego znaczenia, driver steruje prądowo nie napięciowo i żeby działał prawidłowo musisz napięciem z zasilacza przekroczyć sumę wszystkich spadków napięć na sumie diod i driverze nieprzekraczając maksymalnej wartości napięcia na driver.

Możesz dać pełne 24V z twojego zasilacza i świecić jedną diodą.

#silvia

Miernik pewnie niewiele pomoże, bo kolega ma znikomą wiedzę o elektronice.

Edytowane 9 Marca 2017 przez Ad@mS (wyświetl historię edycji)

[Gość]

no to pomoże nam zmierzyć napięcie czy natężenie potrafi ... no dobra nie każdy - ale jak nie potrafi a jest ogarnięty to sprawdzi na YT jak to zrobić

mnie tam zawsze ciekawiło np. czy zasilacz daje 24 czy 12 czy tylko "coś koło tego" i najlepsze dni ma już za sobą

(o tym że warto sprawdzić po lutowaniu czy nie zrobiliśmy zwarcia do np. radiatora wspominać chyba nie muszę)

[Ad@mS]

#silvia

 Podobno na naukę nigdy nie jest za późno.

Z pokazanego zasilacza ani 15V nie jest 15, ani 24 to nie 24V - to kiepski zasilacz, ale całą robotę zrobi driver

[big daddy]

Rzeczywiście bardzo chaotyczny temat, dobrze, że kolega w końcu(chyba) zrozumiał co do niego piszecie, choć łatwo nie było [emoji4]

Natomiast jedno chciałem jeszcze powiedzieć, jak miło się czyta posty kolegi Ad@mS !

Nie chodzi tu nawet o wiedzę którą przekazuje, ale tak niewielu jest na forum ludzi którzy poprawnie potrafią odmienić słowo dioda....

Diod, diod, diod...

Jak to wspaniale brzmi pośród tych wszystkich diód.

Szacunek Panie Ad@mS.

Wysłane z galaktyki S6

[Ad@mS]

#big daddy

Dzięki za miłe słowa.

Starałem się tylko pomóc, choć na początku i mi trudno było zrozumieć wstawiającego temat.

[Dan86PL]

Dobra już nie przesadzajcie z tą odmianą słowa dioda... ;]

Właśnie przepalił mi się kolejny moduł Arduino AQMA... Wczoraj działało normalnie, dzisiaj się nie zaświeciło. Podłączyłem do kompa pod usb a tu BUM! i dym poleciał z Arduino.

Mam już tego dosyć... 2 raz mi się to spaliło. Nie umiem tego podłączyć. Przy każdym poruszeniu jakby coś nie łączyło, nie wiem czy dobrze to w ogóle obsługuję...

 

Szukam kogoś ze Śląska, kto mi oczywiście odpłatnie skleci taką lampę i udzieli krótkiego instruktażu z obsługi. Obudowę mam już gotową (nie ta ze zdjęcia powyżej ;] ).

Chodzi tylko o polutowanie wszystkiego, połączenie zasilacza, driverów, polutowanie DIOD, połaczenie Arduino z zegarem i zaprogramowanie. Czyli czynności czysto elekto-programistyczne. 

[Dan86PL]

Zastanawia mnie w tym wszystkim jedna rzecz mianowicie nieco "piszczący" zasilacz... 

Co ciekawe teraz podłączyłem 4 diody Cree 5W, które mi się jeszcze nie spaliły pod driver MeanWell700mA. Zasilacz nastawiłem na 15V (tyle jest minimum). Nie podpiąłem AQMY (arduino), bo mi się to przepaliło i zasilacz pod driverem MeanWell700mA i bez arduino jest cichutki, nie wydaje żadnych niepokojących odgłosów.

Jakieś sugestie?

 

[big daddy]

Nie wiem dlaczego z uporem maniaka regulujesz napięcie, nie dociera do Ciebie co tam piszą na górze?

Prąd ustaliłeś na połowę wartości dopuszczalnej przez diody to i całość jest mało wysilona.

Piszczot ale liziot jak mawiali starożytni rosjanie.

Mój też piszczy i lampa chodzi już rok bez najmniejszego nawet problemu, to cewki.

Wysłane z galaktyki S6

[Ad@mS]

#Dan86PL

Spróbuj równolegle na wejściu drivera dołączyć kondensator elektrolityczny 100 do 330 uF/35V. (zgodnie z biegunowością)

Piszczenie z pewnością pochodzi od cewek w zasilaczu i jest zależne o d stromości narastania impulsu i częstotliwości przetwornicy.

Miejmy nadzieję że to pomoże.

I przestań regulować tym napięciem w zasilaczu, ustaw go na MAX. (24V)

To co robisz jest tak mądre jak montaż drugiej kierownicy dla drugiego kierowcy w jednym samochodzie.

Edytowane 12 Marca 2017 przez Ad@mS (wyświetl historię edycji)

[Dan86PL]

Dlaczego Was tak irytuje to ustawianie napięcia?  Czyli jak sobie sam policzę pożądaną wartość napięcia: 4 diody x 3V + 3V dla drivera = 15V i ustawię 16V na zasilaczu, to może się okazać, że zasilaczowe 16V to w rzeczywistości 12V i znowu coś nie będzie działało (np. driver) tak jak powinno, bo napięcie okaże się np. za niskie? A tak dam zapas i driver ustali za mnnie całą resztę, bo ma napięcie wejściowe 9-36V i wyjściowe 2-32V i moje liczenie jest bez sensu tak?

Dzięki Przemek za wyjaśnienie kwestii piszczenia... Skoro u Ciebie piszczy i śmiga, to jestem spokojny. Co ciekawe zrobiłem sobie prowizoryczną dodatkową nitkę z 2 diod Power Led 3W bez drivera pod zasilaczem z napięciem regulowanym i prądem 350mA z LIDLa. Jak ustawiłem zasilacz na 6 V (teoretycznie powinno być 2x3,5V=7V) to świeciło ale też piszczało, a jak na 7,5 (teoretycznie ciut za wysokie napięcie) to jest cichutko.

Adam jak będę wiedział jak fizycznie taki kondensator podłączyć (mam problemy z lutowaniem i okablowaniem, wiem, że na rynku są specjalne kabelki do takich pierdółek, ale nie wiem dokłanie jakie, brak doświadczenia i wiedzy, nie potrafię tych podzespołów solidnie połączyć, co chwila coś mi się przepala) to go wykorzystam. Czeka mnie ciężka wyprawa i rozmowa z Paniami w elektronicznym... ;]

Edytowane 12 Marca 2017 przez Dan86PL (wyświetl historię edycji)

[Gość]

10 minut temu, Dan86PL napisał:

Dlaczego Was tak irytuje to ustawianie napięcia? (...)

bo robisz to na oko - jakbyś miał miernik to wiedziałbyś dokładnie czy ustawić 16 czy 18V

[big daddy]

... Bo nie ma takiej potrzeby...
Jak pojedziesz do elektronicznego to będziesz wyliczał ile masz km ile pali auto i wlejesz do baku 1,78l benzyny?
Twoje działanie w sprawie napięcia odpowiada dokładnie temu przykładowi.
Coś Ci doradzę, wlej do pełna auto sobie spali ile będzie potrzebować

Wysłane z galaktyki S6

[Ad@mS]

Danielu, dlaczego jesteś nie reformowalny?

Zwracasz się o pomoc, a gdy ją dostajesz i tak robisz po swojemu uważając że masz rację.

Forum ma możliwie w krótki i zwięzły sposób przekazać potrzebną wiedzę od osób bardziej doświadczonych. Niema możliwości przekazania wielu lat nauki i doświadczeń w kilku linijkach postu. Jeżeli nie chcesz uwierzyć to musisz się tego nauczyć, najlepiej w szkole o kierunku związanym z elektroniką.

Gdybyś rozumiał pojęcia "sterowanie napięciowe", "sterowanie prądowe" nie rozwijałbyś tej dyskusji. Obniżając napięcie na wejściu drivera prądowego doprowadzasz ten driver do nieprawidłowej pracy. jeżeli zauważasz mniejszy poziom świecenia diod, to jest właśnie ten moment, od tego momentu driver nie pracuje, a wnosi tylko straty w układzie.

Jeżeli nie chcesz słuchać rad, to po co pytasz?

Zastanów się, Przemek słusznie Ci napisał iż  ile spali Ci samochód nie jest zależne od ilości paliwa w baku.

Bardziej łopatologicznie nie potrafię!!!

Edytowane 12 Marca 2017 przez Ad@mS (wyświetl historię edycji)

[Dan86PL]

Kurde posiadacie spora wiedzę, a gdy ja próbuję coś zrozumieć, opisuję to i potrzebuję tylko Waszego potwierdzenia, że dobrze rozumuję, to zamiast potwierdzenia otrzymuję opiernicz, że pytam a i tak robię po swojemu, co nie do końca jest prawdą nawet jeżeli weźmiemy ten przykład z napięciem.

Widocznie jesteście zbyt zaawansowani w wiedzy elektronicznej, żeby zrozumieć zwykłego śmiertelnika.

W każdym bądź razie dzięki za to co już pomogliście, nie będę tu już nic pisał, żeby nie zaniżać poziomu tego forum. ;]

PS. Tak, tak. Wiem, z moim poziomem wiedzy nie da się...

Edytowane 12 Marca 2017 przez Dan86PL (wyświetl historię edycji)

[big daddy]

Tak się znów nie dąsaj
Not ma o co.

Wysłane z galaktyki S6

[Ad@mS]

Nie masz się o co obrażać.

Użytkownicy forum poświęcają swój własny czas i wiedzę, żeby komuś pomóc. I tego samego oczekują, gdy oni mają problem z którym się borykają. Ich wszystkich cieszy to, że udało się komuś pomóc. A czytający forum też zdobywają jakąś wiedzę i wyciągają wnioski z dyskusji.

Porównaj, jak lekarz przychodzi z wizytą do twojego dziecka lub Ciebie, to mówisz objawy i pokazujesz problem. On zaleca Ci kurację i przepisuje leki. To wtedy szanujesz jego wiedzę, wykonujesz zalecenia i dawkujesz leki? Czy próbujesz weryfikować jego wiedzę, robisz po swojemu i masz pretensję że wszystkiego Ci nie wytłumaczył?

Nikt w życiu nie wie wszystkiego, ani Ty ani ci którzy Ci doradzają. Braknie Ci życia jeśli myślisz że wszystko uda się zrozumieć. 

Lekarz też ma poczucie winy jeżeli lek, który przepisał nie pomaga, choć przepisał go w dobrej wierze. Zmieni lek, dawkowanie i będzie się starał Ci pomóc. Ale jak będzie się czuł twój lekarz, jeżeli ty sam odstawisz lek lub zmienisz dawkowanie, a do niego będziesz miał pretensję że karze Ci brać leki w dawkach które on zapisał, a nie takie jak Ty uważasz?

Spróbuj postępować wg zaleceń, a jak nie pomoże, spróbujemy innej metody.

Ne chciej od razu być lekarzem.