3 godziny temu, macdabro napisał:1. krabów chyba nie chcę, niektóre mogą podjadać korale, ślimaki itp...
Krab porcelanowy (Neopetrolisthes maculatus, Neopetrolisthes oshimai) fajnie żyją symbiozie np z ukwiałami, jest filtratorem, ale też przyjmuje drobne mrożonki
Krab pompon (Lybia tesselata) fajny, spokojny krabik, żywi się tym co znajdzie w skale, swoje ukwiały wykorzystuje do łapania robaczków.
Są to kraby które nie są krabami z infrarzędu miękkoodwłokowców które to muszą mieć swój domek i będą wycinać ślimaki w celu pozyskania muszli. Ale i z tym można sobie poradzić np przy krabie pustelniku wrzucając do akwarium kilka różnej wielkości muszelek.
Jednak, że te skorupiaki nie są tak pożyteczne jak krab pustelnik który oczyszcza skałę.
3 godziny temu, macdabro napisał:2. krewetki: czyszcząca fajna, ale czy przy max 4 rybach jest sens? Sexy shrimp mi się za bardzo nie podobają, dancing shrimp fajna i pewnie ze 3 szt trzeba by było wrzucić. Szkarłatna chyba za duża na RM i dość droga. Znajomy, który do niedawna miał zbiornik typowo spsowy odradzał mi krewetki bo: łażą po koralach drażniąc je, podbierają im często kawałki pokarmu, są drogie i krótko żyją...
Miałem krewetke czyszczącą (Lasymata amboinesis) jako jedną sztukę w RM czy to później dwie w akwarium 180L. Racja, drażnią koralowce, ale też skutecznie czyszczą skałę i ryby z pasożytów. Niestety jeśli zamierzasz mieć LPS'y które wymagają karmienia to zapomnij, w tej kwestii te krewetki są bezwzględna i bardzo żarłoczne. Potrafią uszkodzić koralowca w celu wydobycia z niego świeżo pochłonięty pokarm.
Ja osobiście zdecydowałbym się na krewetkę szkarłatną (Lasymata debelius) ale to minimum 2 sztuki, gdyż jedna będzie prowadziła skryty tryb życia.
3 godziny temu, macdabro napisał:1. Mam ocellarisy więc pterapogonów chyba już nie. Gdzieś czytałem opinie że w małych zbiornikach albo te albo te...
Jakieś źródła tej informacji?
Szczerze, to pierwsze słyszę.
3 godziny temu, macdabro napisał:2. Ślizgi: albo e. stigmatura albo e. midas (midas rośnie większy...)
MIdas to minimum 150 litrów.
Miałem go w 180 litrach, niesamowicie towarzyska rybka.
Stigmatura albo bicolor, teraz już mi się pomieszało, któryś lubi podgryzać LPS.
3 godziny temu, macdabro napisał:4. N. decora albo N. magnifica - tutaj chyba ciężko kupić dobraną parę więc zostaje jedna szt.
Z powodzeniem w RM jak i w 180 litrach trzymałem obydwie sztuki, polecam, fajne, spokojne. Ja chciałbym do zestawu jeszcze N. helfrichi.
Warunek taki, że musisz wpuścić rybki w tym samym czasie.
3 godziny temu, macdabro napisał:Mandaryny są świetne, ale RM chyba za mały, za mało naturalnego żarcia. Trafiają się jedzące mrożonki, ale nie chciałbym męczyć zwierza dla własnej uciechy.
Również miałem, błędem było wpuszczenie garbika, zamęczył go. Miałem 10kg żywej skały, dokarmiałem go żywym pokarmem z pipety.
3 godziny temu, macdabro napisał:6. Nie mam pojęcia co jeszcze można by dać pływającego żeby się nie chowało w skałach, nie ganiało innych, nie kopało w piachu
Pseudocheilinus hexataenia (nie może być razem z mandarynem)
Synchiropus splendidus (mandaryn wspaniały, problematyczny w wykarmieniu, ale tak jak pisałem, potrzeba trochę cierpliwości i systematyczności, teoretycznie zalecany do.... dużych zbiorników ze względu na ilość skały w której szuka pożywienia)
Synchiropus picturatus (bez problemu można go utrzymać w RM)
Synchiropus stellatus
Cryptocentrus cinctus + krewetka z rodzaju Alpheus, niesamowicie spokojne i symbiotyczna parka. Zamiast cincusa może być np. Stonogobiops dracula, Amblyeleotris guttata, Stonogobiops yashia
Gobiodon histrio
Gobiodon okinawae
3 godziny temu, macdabro napisał:Uważam, że na rozgwiazdy i ukwiały RM za mały. Jeżowiec to też chyba średni pomysł.
Ukwiały miałem Quadricolor oraz Heteractis Crispa w jednym czasie w RM.
Jeżowiec, miałem Mespilia globulus oraz rozgwiazdę piaskową. Z powodzeniem.