Wirki - czy zacząć działać?

[reek]

Mandaryn marmurkowaty ogarnal temat 

[slovy]

Czasami powód występowanie plagi jest prozaicznie prosty..

Mizerna cyrkulacja, pompy które szybko się zapychają , a w naszym.przekonaniu robią swoją robotę.

Zauważyłem, że po zwiększeniu cyrkulacji problem zaczął znikać.

W niektórych baniakach idziemy na łatwiznę twierdząc iż 1-dna , bądź 2-wie pompy ogarną zbiornik no i niby ogarniają ..

Dla wirków minimalne przepływy to raj i pole to zwiększania populacji plus obfite karmienie zbiornika.

Po zwiększeniu cyrkulacji przestały się czuć tak swobodnie i często było je widać dryfujące bezradnie w toni , gdzie co jakiś czas jakąś ryba zabawiała się.nimi.

Jednym z lepszych sposobów jest też wpuszczenie kilku garbików , nie przepuszczą żadnemu wirkowi.

[big daddy]

Ze swoich obserwacji i doświadczeń mogę tylko potwierdzić powyższe słowa. Dopiero po zmianie cyrkulacji wytępiłem ostatecznie dziadostwo.

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

[maciej01]

Czy wszystkie garbiki będą skuteczne na wirki? Jedyny gatunek opisany, który zjada wirki to chrysiptera springeri.

[florida_blue]

Co do rybek....
Kupiliśmy razem z big daddy hexe młodziutka, poszła w skały, coś skubała, zrobił się większy brzuszek i hexa odeszła do rybkowego nieba. Kupiliśmy hexe dużą, wypływaną, po wpuszczeniu do akwarium zajęła się gnębienien salariasa (prawie go zabiła), wirki mogą jej chodzić po nosie i nie ruszy, tylko za mrożonką się ogląda.

Dał radę levamisol, może nie do końca , bo pojawiły się znowu, ale teraz malusieńko I jakby co to znów wleję dawkę.

Levamisol zamówiłam u weterynarza, w aptece nie da się kupić, tylko w hurtowni weterynaryjnej, można w proszku (LEWAMIZOL) i w płynie (LEVAMOL).

Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka

I garbika też mamy, chryspitea hemicyjanea, nie ruszy wirka, chrysusa bałam się kupić



Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka

[maciej01]

15 godzin temu, slovy napisał:

Czasami powód występowanie plagi jest prozaicznie prosty..

Mizerna cyrkulacja, pompy które szybko się zapychają , a w naszym.przekonaniu robią swoją robotę.

Zauważyłem, że po zwiększeniu cyrkulacji problem zaczął znikać.

W niektórych baniakach idziemy na łatwiznę twierdząc iż 1-dna , bądź 2-wie pompy ogarną zbiornik no i niby ogarniają ..

Dla wirków minimalne przepływy to raj i pole to zwiększania populacji plus obfite karmienie zbiornika.

Po zwiększeniu cyrkulacji przestały się czuć tak swobodnie i często było je widać dryfujące bezradnie w toni , gdzie co jakiś czas jakąś ryba zabawiała się.nimi.

Jednym z lepszych sposobów jest też wpuszczenie kilku garbików , nie przepuszczą żadnemu wirkowi.

Możesz napisać o których garbikach piszesz? Czy to chrysiptera springeri, czy inne też?

[slovy]

7 godzin temu, maciej01 napisał:

Możesz napisać o których garbikach piszesz? Czy to chrysiptera springeri, czy inne też?

No właśnie nie springeri,bo okazuje sie, ze nie każdy osobnik, w praktyce bardziej parsema

.Kolega kupił springeri i nawet kilkudniowe głodówki nie pomogły..

Rybka ma wirki centralnie w nosie.

Parsemy pospolicie uważane jako chwasty w baniaku"nie jeden raz się z taką opinią spotkałem"są w stanie wytępić plagę praktycznie do zera.

Nie mam sumpa, ale mój kolega ma refugium i w refugium wirki ma , a w baniaku jednej sztuki nie ujrzysz.

Co się przedostanie do głównego jest w biegu konsumowane.

Edytowane 16 Maja 2017 przez slovy (wyświetl historię edycji)

[Gość laszek]

To samo mam. W panelu mam refugium i na szybie widze.pełno wirków. A w głównym zbiorniku nic.

Mam taką rybkę, kupiłem bo nazwą garbika ale to nie ten co miał być. Co chwile coś skubie z szyby, mimo że duża łapie nawet proszkowany pokarm dla korali. Najciekawsze że łapie z toni małe pływające aiptasie które dryfują byle się czepić czegoś. Przyczepionych nie rusza.

[maciej01]

No to widać, że z garbikami to loteria w zależności na jakiego się trafi. 

[Gość laszek]

Ale ten to agresor. Jedynie doktorka nie ganiał.