1 godzinę temu, dadario napisał:Jacku masz rację, w dojrzałym, ustabilizowanym, zbiorniku, w którym świadomy akwarysta wie na ile może sobie "pozwolić" odpieniacz jest zbędny. Jednak poziom wiedzy i doświadczenia większości z nas jest zbyt mały aby takie akwarium w dłuższym czasie prowadzić bez wpadek...A więc na wszelki wypadek ja stosuję i innym mniej doświadczonym radzę stosować jak to nazwałeś wytwornicę bąbelków.
Pozwolę sobie niezgodzić z Twoją opinią. Wystarczy poczytać wątek, gdzie akwarium jest prowadzone przy pomocy 1 lub 2 filtrów kaskadowych. Nie wspominając o akwarium Raphaela, mistrzostwo świata. Od samego początku bez odpieniacza. Wszystko tam o dziwo rośnie, zero plag i właściciel zadowolony. Wiedza jest wystarczy poczytać i poszperać na forach, tylko komu się chce? Niewielu, reszta tłucze te same pytania.
Jeżeli uważasz, że odpieniacz uratuje Cię od wpadek, nie wiem jakich , to jesteś w błędzie. Wkleiłem link do opracowania z 2010 gdzie badają różne odpieniacze i to co odpieniają. Warto przeczytać do jakich wniosków dochodzą.
Największym zagrożeniem dla akwarium jest sam akwarysta, podoba mi się to stwierdzenie, w 100% prawdziwe.