29 minut temu, nanokaczor napisał:Znalezienie źródła informacji jest też informacją. Nie wszystkie doktoraty możesz przeczytać.
Czasem żeby coś znaleźć trzeba się mocno napracować więc za tą pracę powinno się płacić. Na tym polega pisanie publikacji - to ciężka praca.
A ja niczego nie zamierzam udowadniać. Dlaczego niby mam to robić? Na wasz rozkaz?
Zdarzało się płacić za materiały udostępniane np. na Springerze. Nie mam z tym problemu.
Rozkaz ? Masz zbytnie mniemanie o sobie myśląc, że żądałbym czegokolwiek od Ciebie. A tym bardziej płacić Ci za linki do źródeł Twoich rewelacji
A jako, że edytujesz posty na które już odpowiedziałem zmieniając całkowicie obraz dyskusji to pozwolę sobie jeszcze na krótki komentarz.
Sam raz piszesz o bruzdnicach uogólniając że zooksanthellae to dino by za chwilę pisać, że są różne typy bruzdnic. W zależności co lepiej pasuje do Twojej teorii. I masz oczywiście rację, że gatunków bruzdnic jest bardzo dużo i że nie jest to tak proste jak często uogólniasz. Dlatego ja głównie czytam artykuły poświęcone zooksantelom a nie ogólnie bruzdnicom czy roślinom. Ale nigdy z całą pewnością nie napisałbym "wiem jak jest" bo tego nawet naukowcy do końca nie wiedzą i ciągle są zaskakiwani tym co natura im pokazuje.
Jeszcze jeden link w takim razie za darmo - nie chcę za to ani jednej złotówki - dla tych co chcą troszkę bardziej dowiedzieć się co w tych glonach symbiotycznych "siedzi" - czy chlorofil a czy c czy perydynina czy jeszcze coś innego, i jak to się ma do LEDów.
https://www.advancedaquarist.com/2014/5/aafeature
Paragon - niestety nie ma prostej odpowiedzi na Twoje pytania. Gdyby była - źródło LED nie byłoby tak problematyczne