Plaga aiptazji i nowy chelmon.

[Gość nanokaczor]

17 godzin temu, krabpalmowy napisał:

Chelmon 11 dni, krewetki od maja. Plaga spora. To nie są pojedyńcze sztuki. Są i duże i małe. Cyba mam pecha do ryb. Chelmon jest moim drugim. Pierwszy był chudy i padł po kilku dniach. Za drugim razem byłem mądrzejszy i po obserwacji wybrałem takiego "grubszego". Miałem też brzydala i  nie chciał jeść aiptasi. Za to nie pogardził koralami. Oddałem go koledze. Puki co będę obserwował jak sprawa się rozwija. Dam znać czy chelmonek skusił się na aiptasję ;-) Bardzo dziękuję wszystkim forumowiczom za rady i pozdrawiam.

Jeśli masz w zbiorniku kilka dużych aiptasi to nie ma żadnej plagi. Te duże aiptasie zwyczajnie zabij nożem albo wykałaczką. Resztki zjedzą krewetki.  Małe aiptasie też zjadają krewetki tyle że nie robią tego jak predatory i nie wybijają ich odrazu ale może to trochę potrwać. Daj im miesiąc. Było by szybciej gdybyś wsadził więcej krewetek ale lepiej tego nie robić bo one są dość żarłoczne i potem nie będziesz w stanie ich wyżywić... Na 100 litrów wystarczą 2 - 3 krewetki. 

 

[katani]

1 godzinę temu, nanokaczor napisał:

Te duże aiptasie zwyczajnie zabij nożem albo wykałaczką. Resztki zjedzą krewetki

Właśnie gdzieś ostatnio oglądałem filmik i to samo było mówione. I o krewetkach, i o chelmonie. Dużych aiptasii krewetki niechętnie atakują, ale trzeba je albo zabić albo mocno uszkodzić, tak żeby była tkanka dostępna. Wtedy krewetki i ryby mają okazję "zasmakować" w aiptasii.

[krabpalmowy]

Poszukam informacji o tej wykałaczce bo pierwszy raz słyszę. Nie spowoduje to większego wysypu różyczek?

[niwre37]

raczej na 100% spowoduje ale jeśli masz zwierzaki jedzące aiptasie to sobie szybciej poradzą z malutkimi aiptasiami niż z jedna "krową"  warunek jest taki żeby miał kto to zjeść  bo inaczej będzie kiepsko ..

[sosna]

10 godzin temu, nanokaczor napisał:

Jeśli masz w zbiorniku kilka dużych aiptasi to nie ma żadnej plagi. Te duże aiptasie zwyczajnie zabij nożem albo wykałaczką. Resztki zjedzą krewetki.  Małe aiptasie też zjadają krewetki tyle że nie robią tego jak predatory i nie wybijają ich odrazu ale może to trochę potrwać. Daj im miesiąc. Było by szybciej gdybyś wsadził więcej krewetek ale lepiej tego nie robić bo one są dość żarłoczne i potem nie będziesz w stanie ich wyżywić... Na 100 litrów wystarczą 2 - 3 krewetki. 

 

Czyli popełniłem błąd bo wsadziłem 2 na 600l.nie wiem jak u was ale moi przeszkadzają większe koleżanki od oczyszczania ryb

[japko]

Dnia 16.08.2017 o 10:50, nanokaczor napisał:

Jeśli masz w zbiorniku kilka dużych aiptasi to nie ma żadnej plagi. Te duże aiptasie zwyczajnie zabij nożem albo wykałaczką. Resztki zjedzą krewetki.  Małe aiptasie też zjadają krewetki tyle że nie robią tego jak predatory i nie wybijają ich odrazu ale może to trochę potrwać. Daj im miesiąc. Było by szybciej gdybyś wsadził więcej krewetek ale lepiej tego nie robić bo one są dość żarłoczne i potem nie będziesz w stanie ich wyżywić... Na 100 litrów wystarczą 2 - 3 krewetki. 

 

Kiedyś również bardzo się irytowałem z powodu aiptasi, miałem jej bardzo dużo. Używałem środka aiptasidol - nie pomagał (może źle go stosowałem), aiptasia ciągle się mnożyła. Pewnego razu kupiłem od Konrada krewetki, zamawiałem dwie dostałem trzy młode. Po kilku miesiącach aiptasia nadal nie ustępowała. Po pół roku przetrwała tylko jedna krewetka, za to wyrosła. Dopiero teraz obserwuję stopniowe zanikanie aiptasii. Domyślam się, że krewetka musiała dorosnąć, aby zainteresować się różami. 

[Gość]

U mnie miałem maluchy i zjadły nocą róże, mialem kilka sztuk.

[krabpalmowy]

Mój chelmon ma się dobrze. Je pokarm mrożony ale aiptasie nadal go nie interesują.