Ja używam testów saliferta i może to i mało naukowe podejście, ale trzymam poziom wg tych testów i wg wskazań tych testów reaguję.
Tłumaczę to tak. Masz poziom jakiejś substancji/pierwiastka w akwarium X. Jak mierzysz go Testem Y to dostajesz wynik XY. Oczywiście naukowo powinien istnieć test który zmierzy dokładnie liczbe atomów w roztworze, ale to teoria.
Praktyka akwarystyczna mówi, że poziom Ca powinien wynosić np 420. Ale było to oparte na testach Saliferta- lub robionych tą samą metodą/reakcją chemiczną. Zauważyłam że testy typu marinlabu zawyżają poziom KH, miedź. i zasolenie w porównaniu z refraktometrem też jest inne. Oczywiście one pewnie sa bardziej prawdziwe(obiektywne) niz Salifert ale jestem przyzwyczajaona do Saliferta i nie bedę zmieniać norm.
Cu tez mi wyszło wysoko. Kupiłam Seachem Cuprisorb - Polecam Salarias mozna kupić na wagę, anie całe opakowanie) Policzyłam dokładnie ile mam miedzi i ile potrzebuję Cuprisorbu. dałam o 1/3 wiecej. Po wyłapaniu Nasyceniu miał zmienić kolor na niebieski. Kolru nadal nie widać. I teraz mam zagwozdkę Preparat nie działa czy może poziom miedzi nie był taki tragiczny? Ale i jedna i druga firma to nie krzak.
A o miedzi testach i obliczeniach jest tu http://nano-reef.pl/forums/topic/93710-miedź-cu-dopuszczalny-poziom-marinlab/?page=2