11 godzin temu, marcinsoroka napisał:nie wiem czy masz / miałeś rurówkę ja spędziłem kilka godzin przed szybą obserwując
(w zasadzie regularnie spędzam przed praktycznie pustym akwarium)
co robi jak artemia wpada w jej pióropusz ja wiem że się odżywia zawiesiną a nie jakimiś dużymi obiektami
ale wiem również że jak zamknęła się razem z drobinką mrożonki
to zamykała się na dłużej byćmoże bardziej podrażniona
a ponownie wychylała się w zasadzie bez niej
nie oceniaj czyjejś wiedzy w ten sposób sam zrobiłeś przesiadkę na większe szkło /kupiłeś gotowe mając gdzieś dojrzewanie
masz euphilie i jakoś nie czekasz aż zbiornik dojrzeje zakładając że już jest dojrzały bo masz 25 l wody z podmiany
nie mów mi że robię coś za szybko u mnie minęło już /dopiero 65 dni
nie wydaje mi się żebym na tym etapie wykonywał jakieś nerwowe ruchy
większość osób po 5-6 tygodniach ma już sporo więcej życia
wiedzę to ja mogę mieć z automatyki elektryki informatyki bezpieczeństwa sieciowego mechaniki pojazdowej czy materiałoznastwa
ale tutaj wiedza nie ma zastosowania kolego, jak czytam forum to artykułów o dojrzewaniu jest dziesiątki
nie ma podobieństw nie ma reguły co do tego jak to się odbywa u nikogo
Maciek mierzyłem w innych zbiornikach i te poziomy są podobne w niektórych PO4 sięgało 0,5
to nie to jest problemem w tym zbiorniku
Kolego Przemku jak do tej pory to tylko u Chwiałka z pomiaru NH4 było niewykrywalne w zasadzie bo woda po odczynnikach była przezroczysta
Żadna inna woda czy to z akwarium z którym dostałem rybę czy inną szczepkę ze sklepu nie miała NIE wykrywalnego NH4
Co do poziomu NO2 - 0,01 to mając testy saliferta to jest raczej gdybanie
czy barwa wody jest nadal przezroczysta w próbce czy chodź trochę zmieniła kolor
napisałem że jest na poziomie 0,01 dlatego że "patrząc z boku" czyli 10 krotnym zwiększeniu dokładności
"mam wrażenie że nie jest przezroczysta" ale z różem z podziałki na pasku 0,1 (tak żeby wynik podzielić na 10) to raczej nie za wiele ma wspólnego
jak wiesz również na pewno bo posiadasz dużo wiedzy - testy Saliferta na NH4 mogą wykazać poziom mniejszy niż 0,25
niestety nie znam pomiaru z którym mógłbym określić że jest to np 0,05 tylko widzę
że próbka po dodaniu odczynników delikatnie się odbarwia jak bym włożył do niej biały pyłek z kredy
rozumiem że Twój poziom empatii do zwierząt jest ekstremalny ale bez włożenia do zbiornika
czegoś niestety przy tych parametrach nie mam szansy się dowiedzieć czy to już czy jeszcze nie
nie zamierzam również czekać kolejnego roku zanim włożę coś kolejnego
u mnie ta granica jest po okresie 2 miesięcy od startu
rozumiem że u Ciebie była dużo dalej i grzecznie czekałeś pół roku lub roku aż zbiornik "doszedł"...
Mam dwie rurówki, jedną ponad pół roku i nie zaobserwowałem, żeby żywiła się artemią....
Jest na forum wątek o tych zwierzętach dosyć szczegółowo opisany, jest tam też o ich upodobaniach żywieniowych - zachęcam do lektury.
Skoro Twoja zrzuciła pióropusz to jest w słabej kondycji.
Napisałeś, że miałem gdzieś dojrzewanie - w skrócie napiszę Tobie, że startowałem na suchej skale i suchym żwirze oraz świeżej solance, lałem bakterie zgodnie z instrukcją, korale i ryby włożyłem stosunkowo szybko ale miałem proste miękasy wiec poradziły sobie z aklimatyzacją bez strat. Ryby podobnie.
U Ciebie wszystko co wkładasz do tej pory marnieje, te euphylie i caulastrea wyglądają słabo i za parę dni zostanie z nich szkielet. Poprzednie lpsy, które włożyłeś po 2 tygodniach od startu ile wytrzymały? Tydzień? Na Twoim miejscu zadałbym sobie pytanie czy jest w ogóle sens wkładania cokolwiek do tego akwarium w tym momencie. Widocznie start u Ciebie trwa ile trwa, skałę miałeś od kogoś i pytanie czy ona czegoś nie oddaje cały czas do wody stąd masz problem z amoniakiem i NO2.
Czytając cały wątek ewidentnie można wywnioskować że się spieszysz, chciałbyś mieć wszystko już, a w tym hobby się tak nie da...
PS. A to że twierdzisz, iż wiedza w tym hobby nie ma zastosowania po prostu przemilczę...