4 godziny temu, Coltrane napisał:bez kitu, niestety tak to jest jak się mierzy innych swoją miarą.
Najgorsze jest to, że człowiek może mieć kasę, a znajdź ekipę takie pojebane czasy. Rodzice remontują dom. I tak nie mamy z ojcem czasu tego robić sami + umiejętności. Wiadomo, nie jest to fizyka kwantowa z musu byśmy zrobili. No ale podliczając różne rzeczy czekamy na sprawdzonych majstrów coś w granicach pół roku + jeszcze się przeciągneło teraz o 2 tygodnie. Mimo, że nie mam mieszkania jeszcze kupionego mam ich wstępnie zaklepanych na przyszły rok. Bo jak mam z jakimiś "fachowcami" walczyć to dziękuję bardzo. Proste rzeczy można zrobić samemu. Ale nie po to ludzie za***rdalaja w pracy po 8,10,12h żeby remonty klepać na urlopach...
Sry za słownictwo ale jak tu na spokojnie jak się widzi takie jaja...