Skocz do zawartości
alex

czy Wy też tak macie ?

Rekomendowane odpowiedzi

ehh.. , kazdo akwarium jest w sumie ladne , bo to natura , zywe fajne, plywa itd :(

mysle ze jak juz mi tylko pozostanie siedziec w domu i na karku bede mial 70 lat jak Bog da , to wtedy zaloze sobie morski baniak i przed nim fikne :)


Pozdrawiam Zbyszek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

powiem wam tak ja dziennie spedzam przy akwa jak cos robie to max 10 minut

wlewam ballinga ew. poukladma szczepki ktore spadna w nocy przez kraby badz slimaki.i to wszystko

no karmienie tez.

raz na dwa tygodnie podmianka jakies 30 min i od czasu do czasu to szyby zyletka przejechac.

a do AM to 20 minut drogi.czasem sam czasem z rodzinka.czasem spotkam sie z alexem czasem z blazejem.jakos nie twierdze zeby to byla kula u nogi.

w wakacje poprosze tesciow o dolewanie wody karmienie.nie powinno byc zle:D


od 17 wrzesnia 2009 akwarium zlikwidowane...ale kiedys wroce...:-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dokladnie. siejecie mi tu pesymizm i fatalistyczne podejscie do tematu a ja tu dni w kalendarzu skreslam i doczekac sie nie moge kiedy zaleje nowy zbiornik. Alex ... stara ludowa madrosc ... "im mniej skaczemy kolo akwarium, tym lepsze sa tego efekty" :(


userbar548926yr3.gif ______________________________________________________

rekinekoh4.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Alex i jeszcze jedno!!!!

w sobote jade do AM po pulapke i nie chce slyszec ze nie wezmiesz odemnie tych Garbikow jak je zlapie!!!!:(:D:D


od 17 wrzesnia 2009 akwarium zlikwidowane...ale kiedys wroce...:-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

oj WIldtom miales efekt po powrocie z feri , ze Ci sie jeszez chce :]

Ja w sumie sam nie wierze w to co mowie , skala dalej sie moczy :( ale nie wiem no nie wiem chyba zaleje slodkowodne albo wogole zadnego :)


Pozdrawiam Zbyszek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

piszecie tu o ludziach co maja po parę sztuk akwarium w domu i ze wcale im to nie przeszkadza mimo że na durnre podmiany wody tracą pół dnia - zwróćcie uwagę, że w pierwszych postach tego topicu pisałem o predyspozycjach które trzeba posiadać do tego hobby. Powoli dochodze do wniosku że może rzeczywiście nie warto tracić tyle czasu na takie rzeczy, może lepiej robić coś innego - np.wiecej czasu spędzac z rodziną, wyjechać i nie bać się co się zastanie po powrocie :(


niestety bez akwarium :( ale strasznie tęsknię

"opis moich ex-akwariów http://alexkoz.ovh.org/akwarium/index.html"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

alex ja sie dziwie ze ty spedzasz wiecej czasu przy akwa niz ja.masz prawie wszystko zautomatyzowane.predyspozycje?cierpliwosc?stalowe nerwy?a moze to glebsza sprawa?:Dcos z innej dziedziny zycia rzuca sie cieniem na akwarium?pomysl.zartuje oczywiscie ale moze to co innego cie dobija a wyladowujesz sie na baniaczku?

a z rodzina to "niby" zawsze spedzac jaknajwiecej czasu...

i jeszcze po wode nie musisz jezdzic i kostki lipowe do odpienicza:D


od 17 wrzesnia 2009 akwarium zlikwidowane...ale kiedys wroce...:-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

może będe musiał iść do psychoanalityka, albo zapisać się do jakieś grupy terapeutycznej: "Dzień dobry nazywam się alex, mam problem z moim morskim baniakiem, on co chile coś ode mnie chce, a ja już mam dość" :(


niestety bez akwarium :( ale strasznie tęsknię

"opis moich ex-akwariów http://alexkoz.ovh.org/akwarium/index.html"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wydawac by sie moglo, ze kazdy ksiadz powinien nas (i to forum) pochwalic, ze mamy takie mysli w Srode Popielcowa.:(


120x75x47 wys. 400 l, sump 100 l. 432 W T5 + 2 x 24 LED blau, BK 200, cyrk 17500 l/h.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

popielec? to więc czas na pokajanie się. wyznanie grzechów akwarystycznych. jak np grzech zaniechania lub nie daj Boże zlikwidowania akwarium. każdy to przechodzi. ale żeby zaraz rezygnowac? żonę rzucę pierwej niz rzucę palenie lub akwarystykę


if you're going through the hell... keep going

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

trzeba twardziochem byc a nie mieciuchem:D:D:D


od 17 wrzesnia 2009 akwarium zlikwidowane...ale kiedys wroce...:-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

noo tak przeca dzisiaj jest popielec to teraz wiem skąd u mnie te "głębokie" mysli o przemijaniu, bezsilności, prochu w który się obróci moje akwarium :(


niestety bez akwarium :( ale strasznie tęsknię

"opis moich ex-akwariów http://alexkoz.ovh.org/akwarium/index.html"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak tak czytam o Waszych "problemach" to i mi sie odechciewa zakladac :(

Sam mam bardzo malo czasu ale postanowilem jakis czas temu zalozyc zbiornik.

Mam juz wszystko prawie gotowe, brakuje mi cyrkulacji, ktora mam nadzieje w niedlugim czasie odebrac. Lampa wisi, swietlowki podlaczone. Hydraulike probuje skleic juz 2 miesiac ale jakos ten brak czasu.

Zastanawia mnie to jak to bedzie pozniej z tym czasem.

W najgorszym razie akwa przewioze do pracy. Jest duzo miejsca i duzo czasu :) :) :) :) :)

Jest tez kilka osob, ktore pomoga dopilnowac. :) :) Wiec sie nie poddaje.

Nie zrezygnuje z czegos majac takie male watpliwosci.

Drugi problem to dziewczyna :/

Jej coraz czestsze teksty typu "po co Ci to akwarium" "ile to pieniedzy" itd na razie nie robia na mnie zadnego wrazenia. Pewnie dla tego ze to tylko dziewczyna. A pozniej czas pokaze z czego zrezygnuje :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mati jedno jest pewne - musisz postawić baniak i przyzwyczaić do kosztów związanych z utrzymaniem akwarium zanim twoja dziewczyna stanie się twoją żoną :wink


niestety bez akwarium :( ale strasznie tęsknię

"opis moich ex-akwariów http://alexkoz.ovh.org/akwarium/index.html"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@alex tyle to wiem, na razie mojej pannie nic do moich funduszy, ale pierwsze sygnalu juz docieraja :/ Nie podobaja sie jej zadne rybki oprocz jednej :(

Jakos to bedzie :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja to mam szczescie:Dmoja kobitka przed chwila pisala maila do Pani BAsi z AM z prosbo o rezerwacje po dostawie dzisiejszej:D

ciekawe czy dostanie to co chce.zarowiasta rozowa rurowke i ricordea florida.


od 17 wrzesnia 2009 akwarium zlikwidowane...ale kiedys wroce...:-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Problem widze tak:

W parktyce niemal kazdy akwarysta po poczatkowej fascynacji, oniesmieleniu itd... widzi zo to jednak nie jest takie trudne i skoro zyja grzybki to moze pozyje i cos twardszego. I rzeczywiscie: po inwestycjach typu: reaktor, wiekszy odpieniacz, wiecej swiatla, a czesto i WIEKSZY ZBIORNIK od nowa posadzony - nagle twardziele zyja! Malo tego: rosna i zazynasz rozdawac szczepki. I wszystko jest ladnie i pieknie ale pewnego dnia po 3 godzinach spedzonych przy pracach akwarystycznych (liczacz czyszczenie wsystkiego, wymiane wkladow, testy, podmiane, wyrywanie chwastow itd... spokojnie wychodzi 3 godz. przy 500 litrach) mowisz sobie: wszystko fajnie, udwodnilem sobie ze potrafie, jest pieknie, satysfakcja itd... ALE JAKIM KOSZTEM! Ja nadal kocham bardzo moje akwarum ale te pomiary, pilnowanie parametrow wody RO, Ca, Mg, PO4, NO3, Jod, Stront ... łomatkojedyna, W CO JA SIE WPAKOWALEM!!!

Rozwizanie problemu widze tak:

Swiadomie zakladamy male akwarium, wrecz nanoakwarium, wsadzamy pare korali, parke malych rybek, dajemu glona co by N i P zjadal (lepiej dziala niz sorbery) raz na tydzien zmieniamy pare literkow wody ktora nastawiamy sobie z gory na pare tygodni w szafce pod akwarium, dolewka nam dolewa RO, jak mamy ochote to dolewamy jakies fito czy czy cóś innego, karminy czasami, raz na miesiac usiadziemy i w pol godziny posprzatamy wszystko... i cieszymy miche bo malym kosztem mamy piekne akwarium :( Takie nano da sie pieknie kontrolowac duzymi podmianami, raz na jakis czas troszke wegla, skaly napakowalem po brzegi zeby sie NO3 nie martwic - no roboty przy takim akwarium jest naprawde malo jesli to sie z glowa wszystko planuje i realizuje. Ja poszedlem taka wlasnie droga na szczescie i przy swoim akwarium naprawde nie robie wiele, jak mnie najdzie ochota i mam czas to siadam sobie i w godzine to naprawde wszystko zrobie na picus lacznie z podmiana. Na 2 tyg. je zostawialem w ogole bez opieki i przetrwalo "lato stulecia" 2006 bez zadnych fikolkow z mojej strony, wiatraczek komputerowy zalatwil sprawe, a tak to bym sie musial wozic z jakas chlodziarka czy wentylatorami wielkosci przemyslowej :) A jak wyglada to akwarium to wiecie, sam jestem zdziwiony ze odpukac tfu tfu tak to wyglada wszystko. Finansowo wyglada tak ze sprzedajac od niedawna Ricordee z wlasnej hodowli, w akwarium zarabia (prawie) samo na siebie :) A czasu spedzam przy nim coraz mniej, zreszta z czasem widac od razu po akwarium czy cos jest nie tak i mniej wiecej co to jest. Jak widze ze wszystko pootwierane i temperatura ok - olewam system i w ogole nie mysle o akwarium :) Nie wiem czy mozna jeszcze mniej sie zajmowac akwarium niz ja. To znaczy patrze na nie bardzo czesto :) ale nie robie prawie nic. Mam lupe, mikroskop, nie wiem czy mialbym z duzo wiekszego akwarium duzo wiecej frajdy, wlasnie to mi sprawia duza fajde ze to nie jest okupione zdanymi wyrzeczeniami i ze planujac cokolwiek (urlop itd...) w ogole nie biore akwarium pod uwage, dolewka dolewa, wiatraczek chlodzi, automatyczny karmink sypie jedzonko a ja lece na plazy :)

Porywanie sie na akwarium rafowe o pojemnosci powiedzmy 500L wymaga podstawowego zalozenia: mam na to czas, srodki i ochote i zdaje sobie sprawe utrzymanie bedzie drogie, uciazliwe, czasochlonne i kosztowne. Ja ma nadzieje ze kiedys bede mial dosyc czasu, pieniedzy i ochoty by postawic sobie wieksze akwarium, ale kule do nogi sobie na mlode lata przytwierdzac? :) Swir ma tutaj w pewnym sensie racje...


http://pl.reeflex.net/ - polskojęzyczny leksykon akwarystyki morskiej
_____________________________________________________________________

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@aqua czyli moze wyjdzie jakas teza z ejak masz baniak do 150 l ew. ciut mniejsze to masz znacznie mniej problemow i latania wokol calego systemu bo wszystko zalatwiasz podmiankiami+jesli trzeba ballingiem lanym w minimalnych ilosciach.


od 17 wrzesnia 2009 akwarium zlikwidowane...ale kiedys wroce...:-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@AquaManiac

masz w 100% rację kiedyś w chwili słabości zacząłem się zastanawić nad własnie 500-600L Wtedy myślałem to będzie coś, a teraz cały czas myślę żeby zrobić krok w tył, dzięki tej dyskusji nie myślę może żeby zlikwidować akwa (cały czas sie miotam), ale żeby je uprościć i poczynić bardziej niezawodnym...


niestety bez akwarium :( ale strasznie tęsknię

"opis moich ex-akwariów http://alexkoz.ovh.org/akwarium/index.html"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Darek

Dokladnie, jesli jeszcze zainwestowac w popme trojkanalowa i podawac roztwory automatycznie to juz w ogole bajka. Bo codziennie lanie czegos do akwarium z reki troche tez nie jest wygodne jesli duzo jest sie poza domem. Chciaz mysle ze w razie dluzszego wyjazdu to wystarczy podmienic wiecej wody przed wyjazdem i wlac troche wiecej roztworow, spokojnie zwierzaki dadza rade. Ja pisze tutaj caly czas o zbiorniku oszczednie obsadzonym, mam wrazenie ze spora czesc problemow akwarystycznych wynika ze zbyt duzej obsady: jesli zbyt wiele roznych gatunkow rozpocznie naraz wojne chemiczna to jesli ktos nie stosuje w ogole wegla to bywa tak ze jakis koral wymieka i jest problem taki ze parametry sa ok a koral pada. i zaczyna sie... mierzenie, testowanie, upgrade sprzetu, lanie roznych plynow itd... a tu moze byc po prostu za duzo toksyn albo jakies gatunki wybitnie sie nie lubia. To jest IMHO dosc mocno pomijany temat w akwarystyce morskiej. Jeszcze jest duzo niuansow o ktorych nie wiemy, czytam ostatnio ze w baniaku z twardzielami przydaje sie jakis miekkas bo produkuje duzo sluzu ktory jest bardzo waznym skladnikiem lancucha pokarmowego na rafie itp. szczegoly.

Tak wiec wszystko przy zalozeniu: niewielka i przemyslana obsada.


http://pl.reeflex.net/ - polskojęzyczny leksykon akwarystyki morskiej
_____________________________________________________________________

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie , nie Alex calkiem likwidowac to nie ma sensu , bo to jest jakas "zaraza " od tego czlowiek sie odpedzic nie moze , jak sie juz raz morskie zalozy to tragedia od tego uciec raz na zawsze , chyba by sie trzeba od tego uzaleznienia jakos odtruc (?):( sam wlasciwie nie moge tego pojac dlaczego tak wlasnie jest :] dlatego stoi w razie niemca jak mnie naleci to zaleje jeszcez keidys ale juz napewno nie zlikwiduje calkiem bo ilez razy mozna zaczynac od nowa (?? :)


Pozdrawiam Zbyszek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ten wątek jest dość stary. Należy rozważyć rozpoczęcie nowego wątku zamiast ożywienia tego.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.