W skrocie - do iluś tam $ czy jako gift nie płaci się nic. To ze chinczyk zadeklaruje 20$, albo wklepie na przesylce gift nic nie oznacza. Bo i tak jak wpadnie na WER i na kontrole celna to sie upomna o szczegoly. Jak to wyglada w praktyce ? Wysyłaja pismo o zatrzymaniu w magazynie towaru i prosza o wyslanie dokumentow typu faktura, rachunek itp potwierdzajaca wartosc. Jesli towar jest objety clem - naliczaja clo. Jesli nie - to cła nie ma. Ale jak zatrzymaja to na bank bedzie VAT czyli 23% od kwoty i tu uwaga - calości zamówienia wraz z transportem. Prosza o wysłanie skanu dowodu lub podania danych osobowych, faktury. Mozna wyslac e-mail. Dodzwonic się na WER (Warszawa) graniczy z cudem. Nastepnie towar wysylany jest poczta polska do nas z kwota za pobraniem wyliczona przez urzad celny. Poczta polska za ta fatyge dolicza sobie jescze swoje pare/parenascie zlotych. Placimy, odbieramy przesyłke, dostajemy dokument SAD i cieszymy sie towarem z Chin.
Żadne zakupy na cele prywatne nie są zwolnione z VAT. Zreszta chcac kupić na firme wyglada to duuuuzo gorzej W przypadku zakupu na cele firmowe - mi wystarczyło zerknąć na dokument SAD by stwierdzić, że pi#!@%!@# nie chce nawet się męczyć, bo w kolejce czekało jeszcze parę innych druczków, jak np. certyfikaty zgodności
Jesli chodzi o Chiny - to przerobiem juz i alliexpress, i banggood i gearbeast. I zapłacenie cła też przerabiałem. Z USA to samo - ostatnio znajomy przerabial ta sama procedure.
Jeśli chodzi o serwis towarów do 150zl (nic drozszego tfu tfu nie popsulo mi sie jak na razie, odpukac) - u Chinczykow wyglada to tak:
1) Robie zgłoszenie
2) Chinczyk prosi o nagranie video / zrobienie zdjec
3) wysylam to o co prosi - sklep oferuje czesciowy refund albo ponowna wysylke, albo calkowity refund - zazwyczaj upieram sie przy mojej opcji i ostatecznie jest tak jak chce.
Troche rzeczy reklamowalem - ostatnio mi wyslali cos zupelnie innego niz chcialem, zwrocili calosc kasy, odsylac nie kazali.
Paczek z Chin przerobilem juz sporo Na banggoodzie mam cene w pln`ach wiec calkowicie sie nie martwie przewalutowaniem, pobieraja z konta dokladnie to co w zamowieniu. Gearbeast roznie - paypalem wychodzilo wiecej, chyba payu czy przelewy24 ostatnio placilem i bylo ok. Nie pamietam co tam jest z naszych serwisow bo rzadko tam kupuje. Na Aliexpress tez jest payu albo przelewy24. Ogolnie nie ma potrzeby posiadania zadnego konta walutowego. W 99% mam w zlotowkach.
Mozna tez bawic sie w CashBacki np. EPN Cashback itp.