Nie jest to regułą, w dużej mierze do braku glonów podczas dojrzewania przyczyniło się zastosowanie przez Ciebie żywej skały oraz w dużej mierze wody z dojrzałego zbiornika.
Taka skała ma zdecydowanie mniej w sobie obumarłych żywych organizmów niż skała sucha.
Ja gdy zakładałem swój pierwszy zbiornik nie miałem oznaków dojrzewania bo skala była dobrej jakości i bez wody była zaledwie 2h. W ten sposób zminimalizowałem ryzyko nadmiaru martwych organizmów które są to nawozem dla różnego typu glonów czy innych plag.
Ważne, że stosujesz dobre bakterie i jeszcze ważniejsze jest to, że by nie dozować podczas takiego procesu bakterii razem z pożywką.
Gdyż tą pożywką jest to co nie przeżyło przesiadki do nowego zbiornika.
Niestety gdybyś zastosował 100% nowej solanki, istniałoby duże prawdopodobieństwo zabicia przez nową solankę życia na żywej skale, czego też uniknąłeś.