4 godziny temu, silvia napisał:Ale pamiętacie o co chodziło ?
bo teraz wychodzi na to że jak ktoś cały reaktor "wystruga" sobie sam w domu (nieważne czy ma czy nie ma czym) to nie jest do DIY ... bo co - bo za ładne ???
Oczywiscie, że ważne jest czy ma się na czym zrobić. Cięcie kosztuje, brzeszczotem tego nie zrobisz Wrzuciłeś reaktor Darka, koszt samego materiału przy jednej tubie (chyba mniejszej) wycenił na 170zl. Nie policzył czasu pracy frezarki CNC. Napisał w zasadzie ze to bezcenne. Nie liczył też czasu jaki spedzil na projekcie aby CNC mu to wycieło itd itd. W wycenie nie było też pompy. W DIY liczymy w zasadzie koszty policzalne, czyli to ile realnie wyjęliśmy teraz z portfela. Nie wliczając np. wartości roboczogodzinny i ilości roboczogodzin potrzebnych na skończenie projektu od A do Z.
W DIY koszty liczy się zupełnie inaczej niż w produkcji. I nie chodzi o to czy słoik po ogórkach czy nie.
P.s te boyu sa takie sobie, mam jeden taki i jakosc wykonania srednia