Skocz do zawartości
wiesiektbg

Przekładka do nowego baniaczka

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich... 

W związku z remontem pokoju, w którym stoją - albo raczej stały - moje dwa baniaczki, musiałem "coś" zrobić, żeby nie pozostawić łat na ścianach w miejscu, gdzie stały baniaczki. Postanowiłem wiec, że mniejszy (120l) pójdzie "na żyletki" a z większego optika zrobię sobie namorzynowo - ukwiałowe cudo, a resztę życia umieszczę w nowym baniaczku. Jako, że kupiłem baniaczek 150cm długości, wiec i pozwoliłem sobie na powiększenie sumpa. Dorobiłem akrylowy element opisany w poście 

Muszę stwierdzić, ze rozwiązanie - całkiem niechcący - wyszło mi za***iste, ponieważ akrylowy sump stoi nieco wyżej od reszty sumpa, przez co odpada mi problem z poziomem wody w komorze odpieniacza - zawsze jest taki sam, co powoduje że odpieniacz nie przelewa. 

Do zestwiku dorzuciłem sobie nowy reaktorek wapnia, który śmiga "jak ta lala", no i przyszedł czas na przerzucenie życia. Póki co, życie jest w głównym baniaczku, a ukwiały z błazenkami w sumpie - w byłej komorze odpieniacza. Teraz jeszcze czeka mnie odpowiednia adaptacja optika i wystartowanie z drugim baniaczkiem, ale to za jakiś czas. Na razie krótki filmik, jak to teraz wyglada   

 

Edytowane przez wiesiektbg (wyświetl historię edycji)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A najlepiej to mi chyba wyszła dysza do odpieniacza. Mój BlackSkim 200 śmigał do tej pory na jebao dsc3000 z wirnikiem igiełkowym i oryginalnej dyszy, która była wczesniej przy aquabee 2000. Niestety, nie pienił zbyt rewelacyjnie. Poogladałem sobie więc techniczne nowinki, a że zostało mi trochę rurek i rureczek, postanowiłem więc sobie wystrugać swoją dyszkę. Okazało sie, że teraz na trzecim biegu (czyli nawet nie na połowie zakresu pompy) pieniek pieni jak głupi bijąc piękną pianę. Czasami opłaca się ruszyć trochę szare komórki do akcji ;-)

 

Edytowane przez wiesiektbg (wyświetl historię edycji)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

fck...od przesiadki po czyszczeniu skały mam aiptazji trzy razy więcej...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że masz brzydala, nie boisz się, że Ci lps-y ogoli?

On Ci aiptasii nie zje, jedynie poszarpie, przez co będą się chować. Jak braknie brzydala będziesz miał las róż.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
6 godzin temu, Nik@ napisał:

Widzę, że masz brzydala, nie boisz się, że Ci lps-y ogoli?

On Ci aiptasii nie zje, jedynie poszarpie, przez co będą się chować. Jak braknie brzydala będziesz miał las róż.

Nie będę komentował i też proponuję nie dyskutować. Powiem tylko tyle, są to tylko tej Pani doświadczenia. Miałem kilkadziesiąt różyczek i w dwa tygodnie brzydal wyczyścił niemal do zera. Nie ruszał żadnych LPSów. Potem go oddałem znajomemu bo tak sie umówiliśmy. Kupiliśmy go sobie na spółkę i pomagał nam trzymać aiptazję w ryzach w 3 akwa. 

Pewnie, ze brzydal brzydalowi nie równy, ale po co to straszenie jak się nie jest pewnym?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
20 godzin temu, Nalesnick napisał:

Nie będę komentował i też proponuję nie dyskutować. Powiem tylko tyle, są to tylko tej Pani doświadczenia. Miałem kilkadziesiąt różyczek i w dwa tygodnie brzydal wyczyścił niemal do zera. Nie ruszał żadnych LPSów. Potem go oddałem znajomemu bo tak sie umówiliśmy. Kupiliśmy go sobie na spółkę i pomagał nam trzymać aiptazję w ryzach w 3 akwa. 

Pewnie, ze brzydal brzydalowi nie równy, ale po co to straszenie jak się nie jest pewnym?

Dyskutować każdy może, ja też.  Miałam brzydala, jak wiele osób na tym forum i wiele osób twierdzi to samo, co ja. Brzydal poszedl, róże szybko wrocily. Tak, jak u mnie.

Te ryby tak mają, że lubią sobie skubac wystające ramiona polipow, żywią się nimi w naturze. Czy to aiptasia, czy Dunca, czy caulastrea czy tak, jak u mnie zasmakowała blastomussa.

Niejedna osoba na forum pisała, że z brzydalem to nie kwestia czy, tylko kiedy. Może zdarzają się takie sztuki, które korala nie ruszają, ale to są wyjątkowe ryby. 

Jestem pewna, że brzydal może zjeść lps-y, bo zjadł już niejednemu, więc nie straszę, tylko informuję. U mnie brzydal dopiero po miesiącu zjadł blastomussę, jak już mu się róże znudziły.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Forum śledzę, po kilkuletniej przerwie i Pani przypadek z brzydalem jest dla mnie pierwszym stąd moja reakcja. Slyszałem o brzydalach nie jedzących aiptazji, o brzydalach ładnie jedzących aiptazje, ale o brzydalach jedzących lpsy - nie. Stad moja reakcja. Człowiek uczy się całe życie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
8 godzin temu, Nalesnick napisał:

Forum śledzę, po kilkuletniej przerwie i Pani przypadek z brzydalem jest dla mnie pierwszym stąd moja reakcja. Slyszałem o brzydalach nie jedzących aiptazji, o brzydalach ładnie jedzących aiptazje, ale o brzydalach jedzących lpsy - nie. Stad moja reakcja. Człowiek uczy się całe życie.

Rok 2011

Kolejne info z 2011

Jest na forum sporo tematów gdzie dunka przestała wystawiać polipy a jak ze zbiornika wyeksmitowano brzydala to dunka jakby nigdy nic odżywała :P 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Paragon
W dniu 8.05.2018 o 15:31, Nik@ napisał:

Dyskutować każdy może, ja też.  Miałam brzydala, jak wiele osób na tym forum i wiele osób twierdzi to samo, co ja. Brzydal poszedl, róże szybko wrocily. Tak, jak u mnie.

Te ryby tak mają, że lubią sobie skubac wystające ramiona polipow, żywią się nimi w naturze. Czy to aiptasia, czy Dunca, czy caulastrea czy tak, jak u mnie zasmakowała blastomussa.

Niejedna osoba na forum pisała, że z brzydalem to nie kwestia czy, tylko kiedy. Może zdarzają się takie sztuki, które korala nie ruszają, ale to są wyjątkowe ryby. 

Jestem pewna, że brzydal może zjeść lps-y, bo zjadł już niejednemu, więc nie straszę, tylko informuję. U mnie brzydal dopiero po miesiącu zjadł blastomussę, jak już mu się róże znudziły.

Ja mogę powiedzieć co wiem też od innych którzy rybkę mieli, iż wcale ich nie rusza a jedynie co najwyżej podskubuje przez co się chowają, ale kiedy go zabraknie jest ich dużo więcej, a to dopiszę już z własnego doświadczenia dlaczego uważam że więcej, zauważyłem tak jak ostatnio w sumpie była jedna uszkodziłem ja w sumie przez przypadek przy czyszczeniu szyby, po kilkunastu dniach w tym miejscu juz miałem kilka mniejszych takich dosłownie 2 mm szt, a wiec domyślam się że podrażnione się powielają nie jestem specjalistą ale takie są moje obserwacje

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

Michał (michalfa) miał tą samą skałę z tego samego źródła co ja - sam ją przywiozłem z Bydgoszczy i się okazało że gdzieś tam się uchowały aiptasie. U mnie od początku jest tylko jedna, a u niego jest las aiptasi i co ciekawe nie miał nic co by je drażniło do rozmnażania (mechaniczne rozrywanie). Warunki panujące w akwarium musiały spowodować wypuszczanie zarodników. I teraz ciekawostka :P miałem od Michała wodę z podmiany do zbiornika z błazenkami gdzie była tylko grzałka i kostka napowietrzająca, a po jakimś czasie patrzę a na szybie rośnie sobie aiptasia :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mój brzydal t ani aiptazji, ani korali podgryzać niechce - woli robactwo i pokarm z toni

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, wiesiektbg napisał:

mój brzydal t ani aiptazji, ani korali podgryzać niechce - woli robactwo i pokarm z toni

A jak długo go masz?

Mój nie od razu zajął się rozami, gdzieś po tygodniu czy dwóch dopiero. Czasem trzeba tym rybom więcej czasu, a czasem byc moze nigdy aiptasii nie ruszą. 

Nie chciało mi się wklejac linków, jakie brzydal koralowce wykosił innym forumownym, wystarczy wpisać w szukajce forum słowo "brzydal" i na oierwszych stronach wyskoczy euphyllie, acany, Dunca, caulastrea i pewnie gdzieś moja blastomussa. Kojarzy mi się, że xenie też chyba komuś brzydal "opitolił" :)

Nie trzeba się długo naszukac, żeby znaleźć ile korali poszło w żołądek tej bądź co bądź sympatycznej ryby.

Ale taka jej natura. Kiedy poczuje się pewnie w zbiorniku, najdzie ją mały głód, to sobie poszarpie to i owo. Ale jaki by to nie był koralowiec, czy aiptasia czy Dunca, to nie "wyliże" go do zera, tylko tyle, co najłatwiej, co najbardziej wystaje. Dzięki temu blastomussę udało się z resztek tkanki odratowac.

Aiptasie potrafią sobie wsadzić stopę w bardzo maleńki otworek w skale, gdzie brzydal pyska nie zmiesci, wiec tylko szarpie "za kudły".  Aiptasia w odruchu obronnym natychmiast się kurczy, chowa głębiej, więc rybka da radę ją tylko poszarpać. A że aiptasia ma niesamowitą zdolność regeneracji, to odrośnie nawet, kiedy został tylko kawałek stopy. Nie zdziwiłabym się, gdyby się okazało, że z tych białych, cienkich nitek, które z siebie wypuszcza po podraznieniu i którym uda się ulecieć w toń też odrastały aiptasie.

Miałam też okazję obserwować berghie. Te ślimaki nie robią "balaganu" przy robocie. Najpierw czulkami wyszukają ukwiał. Potem przystępują do ataku. Ukwiał błyskawicznie się kurczy i o to berghii chyba chodzi. Kiedy jest mniejszy i ma schowane ramiona nie da rady złapać ślimaka. W tym momencie berghia zaczyna go bardzo powolutku "wsysac" w siebie. Ukwiał nie zdąży puścić nitek czy zarodka, a ona milimetr po milimetrze wciąga go swoim małym ryjkiem aż wciągnie całą różę. Może to trwać kilka minut, może pół godziny, zaleznie od wielkosci ukwiału i slimaka. Czasem działają zespołowo przy jednej róży.  Ciało berghii jest bardzo elastyczne, więc potrafi się ona wcisnąć w bardzo małe otwory, żeby wessać cały ukwiał, razem ze stopą. Ta sama aiptasia już nie ma z czego się odrodzić.

Jednak utrzymać berghie w zbiorniku z dużą cyrkulacja, z rybami, krabami, krewetkami czy wieloszczetami jest bardzo trudne.

Ostatnio jeden z forumownych spotkał po czasie swojego z miesiąc wcześniej wpuszczonego ślimaka całego, zdrowego i wypasionego, co mnie się wydaje dużym sukcesem w zbiorniku głównym. Da się jak widać, ale te ślimaki bardzo słabo "kleją" się do podłoża, przez co prąd wody potrafi je zdmuchnac i jak nie skończą w cyrkulatorze, to w odpieniacza lub obiegówce. Albo ktoś je zje.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja mam swojego lenia ponad rok, a że niczego nie podskubuje, to sie go nie pozbywam, bo to bardzo fajna rybcia... pływa sobie jak chce i niczego sie nie boi. Nawet wyrośnięty naso nie dał rady wystraszyć mojego brzydala, ktory go ignorował

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kurcze, to trafiłeś szczęśliwy egzemplarz. Sama bym chętnie chciała znów brzydala, gdyby był taki z gwarancją "nie jem aiptasii, ani innych koralowcow". 

Brzydal to rybka, która sprawia wrażenie nieco autystycznej.  Z nikim się nie kumpluje, nikogo nie dręczy, ją też  (przynajmniej u mnie) wszyscy mieli pod ogonem, jakby nie istniała. Potrafiła sobie pół dnia spędzić na pływaniu wokół cyrkulatora, albo wzdluz szyby gora-dól. Twoja podobnie?

Fajne są jej zdolności kamuflażu. Jak ten kameleon przybiera barwy aktualnego otoczenia. Niby ryba brzydka, ale sympatyczna i wdzięczna do obserwacji.

Żal mi było mojego sprzedać, ale koralowcow bardziej mi było żal.

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no, mój jest dokładnie taki, jak piszesz - totalny autyzm. Z drugiej strony, wydaje mi się, że jest bardzo ciekawski, bo nocą często ślęczy przy szybie - szczególnie,  kiedy w pokoju swieci sie jakieś światło - i cały czas obcina, jak by szpiegował :-). Poza tym, niczeczego sie nie boi...taki kozak

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mój brzydal kupiony na aiptasię po 2 tygodniach zaczął objadać się acanami. A że mam ich sporo i tanie nie były to szkód narobił dużo, na szczęście jeszcze nie śmiertelnych. Z obawy że pochowane acany się zagłodzą brzydal przeniósł się do komina, trochę mi go szkoda. Acha. Przez te 2 tygodnie nie widziałem żeby choćby skubnął jakąkolwiek różę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ten wątek jest dość stary. Należy rozważyć rozpoczęcie nowego wątku zamiast ożywienia tego.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.