cornugon
Klubowicz-
Liczba zawartości
56 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez cornugon
-
Wnioskuję z powyższych postów że jestem upośledzonym umysłowo fantastą który nigdy nie powinien mieć nic wspólnego z morszczyzną, a całość mi się śniła. Może jeszcze dodam że nie mam nic wspólnego z handlem lub produkcją jakichkolwiek akcesoriów akwarystycznych, a zwłaszcza soli, bo sądząc po postach na pewno sam produję jakąś sól i chciałem dowalić producentowi. Dziekuję więc wszystkim forumowiczom którzy podzielili się tutaj myślami o tym co o mnie myślą. Żeby do końca sprawić im satysfakcję powiem że po uwagach prywatnych od "inmar" sprawdziłem test Tropic Marin NO2-NO3 który używałem i faktycznie coś z tym testem jest nie tak... już widzę satysfakcję na waszych twarzach... Inmar'owi więc dziękuję za podpowiedź i rzeczowe wyjaśnienie, producenta przepraszam za moje niedoświadczenie, a pozostałych przepraszam za mój niedorozwój umysłowy i genetycznie uwarunkowane krętactwo które skłoniło mnie do pisania oszczerstw.
-
Nigdy nie wierzyłem w potęgę reklamacji. I zawsze byłem popędliwy w takich sytuacjach - bo po prostu mnie szlag jasny trafił. Teraz ochłonąłem już nieco ... i może macie rację. Tak, owszem napisałem co chciałem i nikogo nie zmuszam/przekonuję by mi uwierzył. Napisałem co mi się zdarzyło i nic więcej.
-
Test Tropic Marin NO2-NO3... i też nie wierzyłem w ten fiolet w probówce... po prostu mnie zatkało !
-
Na fali optymizmu moja kropla goryczy Piszę bo jestem po 2 podmianach na tej soli i więcej nie będzie. Po pierwszej podmianie coś mi podskoczyło NO3, ale nic, stwierdziłem że może coś się w zbiorniku dzieje, uważnie obserwowałem i .. nic niepokojącego nie zauważyłem. Przy drugiej podmianie 60 litrów, zuważyłem że woda w ziorniku jakby nieco mętnawa, ale że był to wieczór po cięzkim dniu więc wziąłem to na karb zmęczenia oczu po całym dniu pracy. Jedak na drugi dzień z rana zrobiłem testy i oczy wyszły mi z orbit - NO3 50, i fosforany których nigdy nie miałem ! Po poradzie fachowca zacząłem po kolei sprawdzać system: zacząłem od osmozy, ponieważ PPM było 002 więc z rozpendu zmieniłem żywicę. Następnie utoczywszy wody osmotycznej umyłem zbiornik w którym przygotowuję podmianę wodą RO i grzecznie napuściłem 50l. Sprawdziłem PPM - równe 0 Dodałem sól, podłączyłem grzałkę, doprowadziłem do ciężaru 1.024 i ruszam z testami przygotowanej wody. Ca - 420, nieźle, Mg - 1330 - OK, Kh - 7.7, pH - 7.9 Ale za to: NO3 - 50 !!?? PO4 - 0.03 !!?? I na tym koniec... wszystko poszło do kibla Gwoli informacji: AQUAFOREST FULL SYNTHETIC REEF SALT w opakowaniu 6.25kg które wziąłem na próbę. I więcej nie tknę. Numeru seryjnego czy innego identyfikatora na pudełku nie znalazłem. Może akurat ja miałem pecha skoro u wszystkich jest OK, ale pisze ku przestrodze.
-
Dziękuję za opinię. Siganus ma w tym momencie 4.5 cm, hepatus niecałe 4 cm, zebrasoma jeszcze mniejsza. Po Waszych komentarzach zaczynam mysleć o większym baniaku. Pozdrawiam
-
Witam Ponieważ skacze mi ostatnio NO3 ( i tylko ono) dość wysoko, zaczyna mnie dręczyć pytanie czy nie przesadziłem z obsadą. Mam w 330 litrach obiegu (270 litrach głównego i 60 litrach SUMP'a) następującą obsadę: Ryby: 1 x Paracanthurus hepatus 1 x Zebrasoma veliferum 1 x Siganus vulpinus 1 x Labroides dimidiatus 2 x Signigobius biocellatus 3 x Chrysiptera parasema Krewetki: 4 x L.Amboinensis 2 x L.Debelius 2 x L.Wundermani 1 x Rhynchocinetes durbanensis 1 x Stenopus hispidus Oraz bliżej nieokreśloną ilość ślimaków i krabów. Skały mam ponad 40kg (część w sumpie) Dużo ? Mało ? W sam raz ?
-
Dziekuje Wszystkim za rady i spostrzeżenia Hepatus pływa u mnie prawie 3 tygodnie, białe plamki pojawiły się jakiś tydzień temu. Co do wargatka - hepatus dziś wieczorem zaczął mu się ewidentnie "nadstawiać" i doktorek go skubie, ale jakoś efektów nie widać. Czosnek jest dodawany codziennie do mrożonek w ilości 4 kropel Fauna Marin - Garlic Oil. Poradzono mi również bym stopniowo zmniejszał zasolenie, nawet do 18, powoli schodzę z moich obecnych 23
-
Na giełdzie na Balickiej we wtorki
-
Witam. Mam prośbę. Nie znam się niestety na chorobach ryb. Od kilku dni zauważam u mojego hepatusa drobne białe kropki, nieznacznie wypukłe. Ryba zachowuje się normalnie, nie unika jedzenia (a chyba nawet je więcej), nie unika światła, pływa sobie wszędzie, zwrotnie szybko i bez cech złego samopoczucia. Najwyraźniejsze zmiany są u nasady ogona, w drugiej kolejności drobniutkie, ale coraz gęstsze, kropeczki przy górnej czarnej linii barwnej. Kropek jest coraz więcej z dnia na dzień i trochę się martwię. Zdjęcia zrobiłem dwa z silną lampą błyskową i dwa w lekkim zacienieniu by podkreślić wielkość i umiejscowienie nalotu. Czy komuś z czymś się to kojarzy ? Byłbym wdzięczny za pomoc.
-
Długo... bardzo długo nie chciało mi się nic pisać. Jakoś tak szło że czas szybko płynął, pieniędzy nie było (dalej ich nie ma) a żona coraz bardziej zgryźliwa. Były wzloty, była masa porażek, a teraz przyszedł czas na refleksje. 1. Zawsze tak jest że jak człowiek sobie pomyśli że chyba już wie o co chodzi, to następnego dnia KH poleci mu poniżej 7, NO3 wyskoczy w okolice 50, i mimo że ma w środku 3 SPS (malutkie !) na krzyż to wapń też będzie w okolicach 230... Zawsze pozostaje pociecha że znajomy Olivier ma rację, i ja po prostu nie umiem robić testów, ale coś mi mówi że jednak tym razem dobrze zmierzyłem. 2. Przez mój baniaczek różne zwierzątka przepływały. Niektóre ku mojemu niesamowitemu żalowi odpłynęły na wieczną rafę, jak na przykład Hepatusik (miał 1 cm i był prześliczny) którego mimo moich wysiłków by temu zapobiec garbik pobił niemal do nieprzytomności. Nauczyłem się że dobrze jest mieć dużo krewetek (średni czas przeżycia aiptasii u mnie to 10 godzin) i to różnych, bo wszystko co ma być wyjedzone jest wyjadane - u mnie jest ich 9. Nauczyłem się że 270 litrów na jednego jeżowca to... stanowczo za mało. Dewastacja skały, przestawianie (przenoszenie na drugi koniec akwarium)życia stacjonarnego jest niestety irytująca, a do tego wszelkie ładne, zielone glony wyższe zniknęły z akwarium. Zostało tylko Bryopsis... 3. Aklimatyzacja to podstawa. Jakiegolwiek, nawet w teorii najbardziej odpornego życia. Zdarzyło mi się z powodu moich kobiet ("TATOOO... Mama mówi że się spóóóóóźniiiimyyyyy !!") za bardzo przyśpieszyć aklimatyzację podobno odpornego kraba. Po 12 godzinach już go nie było Wprowadzanie życia musi być powolne... wg znajomych podobno rozszerzyłem pojęcie powolne do tego stopnia że czują nadchodzącą starość, ale... przynajmniej teraz nic nie tracę. 4. Jak kruchy może być SPS... Przy klejeniu pierwszej mantipory talerzowej złamała mi się na pół. Potem przyszedł jeżowiec i już miałem trzy szczepki... Dwie nie przeżyły 5. Upały sprzed tygodnia... omal nie ugotowałem akwarium. Co dwie godziny wyciągałem z SUMPA litrowe butelki z wodą i zamieniałem na zmrożone z zamrażarnika... a i tak ledwo utrzymywałem 28 stopni... Rozważam kupno klimatyzacji do pokoju z akwarium, ale żona mnie utopi w baniaku jak się do wie (domyśli) po co to było... 6. Na koniec kilka fotek z najpewniej najbiedniej wyglądającego zbiornika na tym forum. Pozdrawiam. I ostatnie w oświetleniu wieczornym, stosowanym przeze mnie również w upalne dni (na ATI Blue Plus)
-
48 godzin po wylęgu zostało kilka sztuk pod skałami i na szybach. Mam wrażenie że nawet kiełże je zjadają - tak są małe. Nie wiem jak przeżywają w naturalnym środowisku...
-
Witam. Ja w temacie. Moja czyszcząca dokonała zrzutu. Efekty wyglądają tak: oraz: http://pets.webshots.com/video/3023573210042109875fOEFwq Przepraszam za melodię w tle - to moja córka męczy pianino I pytanie jakie mi się nasuwa. Są jakiekolwiek szanse na to że to przeżyje ? 1 na 100 ? 1 na 1000 ?
-
Witam ponownie Potraktowałem ten nalot bardzo miękko opuszkami palców <czułem się jakbym co najmniej prowadził "grę wstępną" z koralem... >, masowałem go kilka minut pod różnymi kątami, stosując umiarkowany nacisk. Nie wiem czy mu się podobało, ale z części płaskich jak widać na zdjęciu poniżej nalot zszedł, natomiast trzyma się nieźle niestety pomiędzy schowanymi polipami. Ponieważ to co schodziło z korala i potem moich palców było bardzo wiotkie, ciągnące się - pojawiła się sugestia że to może być bordowa cyjano... Nie znam się na tym więc proszę o potwierdzenie i jeśli tak - a oddessanie nie wchodzi w grę - to co z tym dalej robić ? Masować do skutku ? Manicure ? Pedicure ? Clavulariocure ? Przy okazji - zauważyłem szybko rozrastające się "pnącze" na jednej ze skał ustawionych niemal pionowo. Po moich niedawnych doświadczeniach z Bryopsis zapytam od razu: wyrwać chwasta czy zostawić bo to pożyteczny bluszcz ? Jak zwykle bardzo dziękuję za pomoc. <Edit> Czy to może jest to: http://pl.reeflex.net/tiere/1618_Caulerpa_racemosa%20%20var.%20turbinata%20.htm
-
Witam 1. Od 3 dni obserwuję szybko powiększający się czerwony "nalot" na mojej naprawdę pięknej, zielonej fosforyzującej Clavularii. Sam zwierzak otwiera się normalnie, faluje ładnie i nie widzę jak do tej pory <odpukać> żadnych negatywnych objawów. Niemniej jednak zdając sobie sprawę że coś może być mocno nie tak, uprzejmie proszę o pomoc w stwierdzenie co to i na ile może być groźne. Zdjęcie zrobione zaraz po włączeniu oświetlenia dziennego przed rozwinięciem. 2. 4 dni temu o poranku wraz z córką zaobserwowaliśmy w rogu akwarium takie coś co wygląda jak ikra ? Obecna obsada to: 3 x Chrysiptera parasema , 1 x Istiblennius chrysospilos, 4 x L. Debeliius, 2 x L.Wundermani oraz tectusy, turbo i strombusy, oraz na dobitkę jeden odkurzacz Tripneustes gratilla. Kto byłby podejrzany ? Z góry dziękuję za sugestie.
-
Podłączam się pod temat gdyż również mimo wyrywania chwastów, mam ich coraz więcej. Co gorsza, żadne ślimaki, jeżowce i inne kraby nie chcą się tego zielska tknąć. Załączam zdjęcia trzech największych kolonii (po porannych sianokosach !!! trzyma się to skały że niedługo zacznę to rwać zębami... ) A pytanie brzmi - ponieważ wolałbym nie tracić na to po kilka godzin dziennie, a lać "pestycydów" też nie mam ochoty, zna ktoś może jakąś "broń biologiczną" (myślałem o salarias'ie, ale nie jestem pewien czy on się ich tknie) która by mi w tym pomogła ? Jak zwykle dziękuję za porady.
-
28-02-2010 - Dzień 68 Ja już nie wiem co jest grane z tymi moimi parametrami. Przedwczorajsze testy: NO2 - minimalne barwienie, dajemy <0.1 NO3 - 5 NH4 - 0,25 !!!! jak słusznie zauważono przy takim NH4 krewetki juz dawno powinny zdechnąć. Tymczasem rosną jak na drożdżach. Wczoraj dwie kolejne wylinki, dziś rano jedna. Zgodnie z radą SMK zacząłem je DELIKATNIE dokarmiać przy pomocy Hikari Crab Cuisine - owszem, duże zainteresowanie. Zarówno z ze strony krewetek jak i pustelników. Aiptasia uchowała mi się jedna (!!!) Zaczynam wierzyć w tą Wundermani. Drugą znalazłem przy okazji podmiany w SUMP-ie. To się nazywa emigracja z powodu represji chyba... Nie udzieliłem jej w każdym razie azylu politycznego. Zrobiłem kolejną podmianę, jakieś 40 litrów. Jestem zakochany w rozgwieździe piaskowej. Zrobiła w 4 dni "dobrze" niemal całemu piaskowi. Po prostu wybieliła go. Jeden z czerwono-nogich pustelników po raz kolejny (!!) zmienił muszle. Rośnie w takim tempie że za 3 miesiące muszę pomyśleć o osobnym zbiorniku dla niego... I wreszcie - co pewnie wszystkich zaciekawi - reakcje żony. Przytłumione bo córka zachorowała dość solidnie, ale jednak. Po pierwsze razem z córką zamierzają zrobić krzywdę krewetce tańczącej która zeżarła wszystkie pięć niebieskich "otwornic"... Czyli wspominany wyżej problem identyfikacyjny sam się że tak powiem rozwiązał. Po drugie - grzybek od Olivier'a - w JEJ kolorach - spodobał się bardzo. Jest doglądany codziennie Może wreszcie to akwarium zyska jakąś akceptację, bo do tej pory tolerowane było tylko ze względu na radość córki. No i największa radocha - krewetki czyszczące. Po wsadzeniu ręki do akwarium z dziką radością - przy akompaniamencie wrzasków radości córki - zabierają się za jej czyszczenie. Ręki znaczy się. Super widok i świetne uczucie. Na koniec - 3 zdjęcia z dalej dojrzewającego (mam nadzieję że nie wyjdzie z tego "Neverending Story") zbiornika. Jak się tak otwierają i przybyły 4 malutkie to chyba nie jest z tą wodą tak źle... Wzmiankowane higienistki <tak proszę państwa, tylnej szyby CELOWO nie czyszczę by obserwować tendencje rozrostowe glonów> Grzybek mojej żony Pozdrawiam
-
44663 + 270 = 44933
-
@smk - ale one bez przerwy coś jedzą... Wundermani jest już po drugiej wylince, a aiptasia mi się jedna ostała... Czyszczące też coś podskubują skały... Ale ok, wrzuciłem im tonące peletki Hikari. Przyznaję, zainteresowanie jest...
-
Witam Szczerze powiedziawszy nie wiem czy dojrzewanie mojego morza ma się ku końcowi. Wszystkie parametry wydają się mnie skłaniać optymistycznie, poza jednym. NH4 Nie mam pomysłu czemu utrzymuje się on cały czas od ponad miesiąca na poziomie 0,25 NO3 spadało od 50 miesiąc temu do 2 wczoraj NO2 szczytowo miało 0.5, wczoraj ledwo co podbarwiło test więc daję mu <0.1 A NH4 stoi na tym samym poziomie. Nie karmię, bo wszystko co mam w zbiorniku, czyli 5 krewetek + brygada czyszcząca karmienia nie wymaga, mało tego obżerają się tak że nie ma dnia bym jakiejś wylinki nie znalazł (dziś dwie po krewetkach). Nic do wody nie dolewam poza Cycle 1 x tydz Glonów zielono-brunatnych już niemal nie ma. Resztki ich wymiata brygada Strombus/Tectus Tylnia szyba - celowo przeze mnie nie czyszczona by mieć wgląd co rośnie - jest nawet przeźroczysta, a miejscami pojawiły się na niej purpurowe glony wapienne (znaczy się jednak czyszczenie będę pewnie musiał zrobić). Rozgwiazda piaskowa dokonała CUDU w ciągu czterech dni, gdyż z piasku pokrytego czymś brązowym zrobiła w większości piasek biały. Nic mi nie zdechło, wszystko przeliczone. Z polecanych przez Olivier'a (jeszcze raz dziękuję) skałki Zoa i jednego Grzybowieńca umieszczonych testowo - oba mają się dobrze, otwierają się, pompują, Zoa przybyły 4 maciupasy. Innymi słowy nie widzę niczego niepokojącego poza wynikiem testu NH4... Ma ktoś jakiś pomysł może co jeszcze może być jego źrodłem ?
-
Akwarium i SUMP - tak naprawdę w różnych sklepach akwarystycznych wszyscy polecają ten sam punkt, a mianowicie baraki przy Placu Imbramowskim, mniej-więcej w tym miejscu: http://mapa.targeo.pl/,18,19.95081,50.08828?l=cb1aeda9355683d2 Zamawiałem tam już trzy akwaria i zawsze było OK. Sklep z morszczyzną jest również na ul.Tatarskiej 5/7, AkwaMarin i prowadzący go słynny w Krakowie Olivier. Pozdrawiam
-
20-02-10 - Dzień 60 NO2 - <0.1 (ale jeszcze minimalnie wykrywalne), NO3 - 10, PO4 - 0.03, NH4 - takie słabe 0,25 (ledwo zmętnienie) Wszystko Salifert'em. Zbiorniczek mimo braków koralowo-rybnych naprawdę wygląda coraz ładniej. Koraliny czerwonej na skałach mimo starań ślimaków mam dużo. W sumie testowo od 3 dni w akwarium siedzą 4 krewetki - 2 czyszczące, 1 tańcząca i 1 wundermani. Wundermani po wylince. Kraby czerwone po kolejnych wylinkach. Calcinus Elegans od 3 dni przebiera muszle, ale cholernie niezdecydowana bestia jest. No i wieczorem muszę latarki chować bobym inaczej córki nie odgonił od akwarium. Kolejny etap w moim planie to jakiś "krótkowłosy" jeżowiec.
-
Witam Moja kranówa ma TDS ok 430-450 Po przejściu przez filtr RO wychodzi jakieś 020 Po przejściu przez DI mam obecnie 001 Sedymentacja i węgiel w RO używane od 4 miesięcy, DI od 2 miesiecy. Przy jakich wartościach końcowej wody zalecalibyście wymianę filtrów i żywicy ? Gdzieś czytałem że w miarę bezpiecznie jest lać do wartości 005, ale nie jestem pewien. Z góry dziękuję za odpowiedź.
-
17-02-10 - dzień 57 Dziś mamy dzień wylinek. Znalazłem wylinki czerwonych pustelników, szt 2, oraz pięknie, naprawdę pięknie zachowaną, przyczepioną do skały wylinkę Wundermani. Mam nadzieję że to oznacza że zwierzaki rosną i mają się dobrze. Skałka Zoa - tu powiem szczerze, nie wiem co robić. Przybyły 3 maciupasy, wszystkie mniej-więcej w centrum kolonii, i nagle zrobił się tłok. Większe polipy gdy się otwierają do światła kompletnie "tłamszą" te mniejsze. Natomiast boki/podstawy skałki kompletnie nie zajęte. Czyli rośnie w środku, a nie na zewnątrz. Czy jest jakaś metoda na zastymulowanie ich do rozwoju na nowe obszary ? Jutro robię testy znów, dziś juz jestem za bardzo wycięty. Krewetka tańcząca zlikwidowała wszystkie poza jedną demonstrowane wcześnie "otwornice" niebieskie
-
@TMK - Dzieki wielkie. Wszystko wskazuje na to że masz u mnie piwo Na stronie którą podałeś jest zdjęcie: To jest na 99% dokładnie to. Na razie mikro planktonu mam w cholerę. Zobaczymy więc jak długo pociągnie. @zegeye - tak, jestem świadomy. O Krewetkach tańczących wcześniej czytałem. Powiem że licze na to że w tym momencie ma ona bardzo dużo innego żarcia do wyboru. Jak pisałem że coś przeżuwała to siedziała dobre 15 cm od skałki Zoa. Oczywiście wiem że jak jej się skończy inne, łatwiejsze żarcie to się może zainteresować. Jak mówiłem, to taki dodatkowy test czy widać w moim akwariowym tunelu jakieś światełko. Z innych rzeczy: dziś rano znalazłem martwą jedną z krewetek wundermani... Nie mam pojęcia czemu. Aklimatyzowana chyba prawidłowo - prawie godzinę. Parametry wody ? Druga ma się dobrze, siedzi pod skałką i coś wcina (żeby to była Aiptasia ) Tańcząca pod swoją skałką, też coś wcina. Polipy Zoa policzone i porównane z ostatnim zdjęciem i... +1 maciupas Wracając do wundermani - temperatura ? Oliver coś wspominał o różnicach temperaturowych ale nie był mi w stanie mi tego dokładnie wytłumaczyć o co chodzi. W chwili znalezienia pożywiał się nią czerwononogi pustelnik, ale nie wierzę by mógł ją ze swoją szybkością upolować... Przepraszam za rozważania tego typu, ale chcę się uczyć na błedach, mając nadzieję że się nie powtórzą. No i żal zwierzaka.
-
@grzejanc - dzięki za link @TMK - osłonice mówisz... muszę poczytać