malpa

coś nie wyszło z cytatem

to poszukaj trochę w necie. Dziwi mnie to że chcecie głosować na prezydenta z tego samego ugrupowanie które, ma większość w sejmie, przecież oni wtedy przepchają wszystkie ustawy jakie są tylko możliwe!!!! Pozatym jakiego prezydenta wybierze naród takiego będziemy mieli, a potem dopiero się odezwą głosy krytytki, i co najważniejsze że"ja niegdy na niego nie głosowałem", a wtedy Wam przypomne że sami wybraliście Bronka który przez 20 lat nic niezrobił. Pozatym tv pokazuje to co jest podatne na opinie publiczną dla przykładu: spoty i wywiady z: Bronkiem to ponad 189godz Kaczor 170godz Korwin-Mikke 17min, mało tego wszystkie jego wypowiedzi są tak powycinane z kontekstu żeby tylko z niego zrobić pośmiewisko i debila, zreszta tv jest tak potężna że z każdego z nas może tak ubrawić i pokazać jako kogoś zupełnie kogoś innego. Niedaleko zresztą Śp.Prezydent zawsze był pokazywany jako gbur, zero uśmiechu na twarzy itd., i naraz po tragedi wszystkie media pokazuja go uśmiechniętego, pełnego wigoru itd, pytanie moje skąd k..a naraz mają takie zdjęcia i filmy?? a na resztę odpowiedzcie sobie sami Pan wybaczy, ale mam wrażenie, że do sprawnego wprowadzania zmian czy reform niezbędna jest raz- tak zwana większość parlamentarna, dwa- osoba zatwierdzająca,czy tez, zgodnie z rzeczywistością, zasadzająca parafkę pod ustawą. bez większości sejmowej, jaką dawno żadne ugrupowanie nie mogło się pochwalić(ostatnio to chyba tylko SLD za czasów swojej nazwijmy to "świetności"), rząd ma związane ręce a 560ciu nierobów siedzi na dupskach i puszcza bąki za pieniądze podatników. Poważne ustawy nie mogę się przebic, za to populistyczne, nic własciwie nie znaczące fanaberie licznych fanatyków przeróżnej maści i koloru są szeroko i gorąco dyskutowane. Cztery lata kadencji to stosunkowo za krótki okres czasu żeby coś zmienić w prawie polskim, a dla wyborców idealny okres czasu żeby zmienić władzę na "inną i prawdopodobnie lepszą". Czas chyba nadszedł by pozwolić komuś działać. Czy poprawią czy pogorszą sytuację- czas pokaze. W innym przypadku dalej bedziemy się cofać albo, w lepszym wariancie -tkwić jak kołki w jednym miejscu. Opozycja jest istotnym elementem w parlamencie, ale nie jako większość. Druga kwestia to Pan Korwin...z całym szacunkiem dla cudzych poglądów, ale wydaje mi się ,że ów człowiek pogubił się kilkanaście lat temu i nie potrafi się odnaleźć w obecnych realiach. Sprawia wrażenie jakby ostatnie 50 lat leżał zahibernowany lub też w głębokiej śpiączce. Przeczytałam kilka wywiadów z tym człowiekiem i wyjść z podziwu do tej pory nie mogę Ale tacy ludzie też są potrzebni na scenie politycznej:)Trzeba ich od czasu do czasu odkurzyć ku uciesze gawiedzi(tu przykleję równiez Pana Leppera). Co się zaś tyczy sposobu pokazywania ŚP bliźniaka, to tu można powiedzieć tylko tyle, że prezydent, mimo że ma nikły wpływ na władzę w państwie, nie jest od uśmiechania się i glaskania dzieci, piesków,kotków, a ostatnio nawet owieczek po główkach. To zadanie dla pierwszej damy. Prezydent ma robić to co do niego należy, czyli w większości kwestii słuchać rządu. Pan Lech Kaczyński miał inną wizję tego urzędu i nadinterpretował wiele razy swoje uprawnienienia. Nie wiem czy słusznie ale tą przypadłość przenoszę na jego żądnego władzy brata. Trochę przydługo ale się wzruszyłam;] Pozdrawiam

Prezydent z samej racji bycia prezydentem powinien być "neutralnym arbitrem". Obok bycia pacynką na pokaz na zewnątrz (tzn.reprezentowania Polski za granica) łagodzenie konfliktów między rządem a parlamentem to jego główne zadanie. Jak wyglądało do tej pory dobrze wiemy. Co do Pana Olechowskiego to miałam okazję uczestniczyc w spotkaniu z nim jeszcze przed szaleństwem które ogarnelo 3/4 narodu po 10 kwietnia, i muszę przyznać, że jest to człowiek, który idealnie nadawałby się do pełnienia tego urzędu. Wyksztalcony, rzeczowy, elokwentny i, co bardzo istotne, prezentuje się bardzo zacnie;)Brak posiadania zaplecza partii próbuje zastąpić otaczając się obecnie sławami z dziedziny zwanej ekonomią, ale w naszym kraju, jak się zdawać może, tego rodzaju wiedzy niestety nie stosuje w zarządzaniu państwem, więc spalony był już na starcie:/Boleję nad tym wielce ale głos oddany na tego Pana to chyba głos stracony. Może gdyby miał ciut więcej czasu na kampanię wyglądałoby to inaczej. Na tą chwilę chyba lepszy głos oddany na Bronka niż zwiększenie (w jakikolwiek sposó poparcia Jarkowi-Psychotykowi. Pięknie dziękuję za uwagę i pozdrawiam.

No pięknie dziękuję Tomku;]Zapamiętam....;] Ty małpa napisz lepiej czy będziecie bo coś się obijacie PozdrT Ja to w ostatni weekend czerwca robię w polu i będę z lubością wielką studentów zaocznych męczyć na koniec semestru. Toteż raczej odpadam:)A Marek umie mówić za siebie;] Pozdrawiam:P

No pięknie dziękuję Tomku;]Zapamiętam....;]

Quote #256576 seb : d*pa mnie boli... Pozdrawiam seb Było nie biczować geja paskiem po zadzie to by nie bolała;]

Mnie natomiast ciekawi co to było to dobre i różowe co można na litry pic:)

ja wiem;]

Oj tak koniecznie;] chociażby dla samej opowiesci o nieufnosci......;]