Mariusz9999

Fizeline wywaliłem i najchętniej interesuje mnie jakiś patent żeby było bez jakiejkolwiek waty nawet tapicerskiej tak żebym mógł tam włożyć pompę obiegową a nie było bąbli. Same plastiki niczemu nie przeszkadzają ale i bąbli nie rozbiją coś na nich musi być. Skalabim gdzie można kupić tą fizelinę na ,metry ? Czy ta wata tapicerska załatwia sprawę gdy ją na przykład włożyć w tą komorę za odpieniaczem żeby do ostatniej komory szła woda bez bąbli czy będzie dławić przepływ i podnosić stan wody w pierwszej komorze ? Gdybyś mógł sprawdzić byłbym wdzięczny. Chciałbym uzyskać trzecia komorę wolną bez bąbli i patyków.

U mnie też jest krystalicznie czysta ,czyli nie zgodnie z tym co podane na opakowaniu do reklamacji ?

Witam. Czy ktoś wymieniał fizelinę na tych patykach filtracyjnych w trzeciej komorze ? Czy ktoś wie gdzie takie wkłady wymienne można kupić ?

Metalowy.

Jest właśnie super Pozdrawiam wszystkim ReefMax-siarzy Niedługo wrzucę fotki co się u mnie wyprawia ale to z okazji trzech miesięcy zbiorniczka i pokarze te wszystkie pięknie wybarwione zwierzaki które żyć nie powinny w tych warunkach Panie Mandarynie dzięki za hystrix ale mam bardziej ambitne plany co do mojego zbiorniczka a tu każdy centymetr kwadratowy na wagę złota a tyle jest pięknych twardzieli ach pozdrawiam:waving

Właśnie nie bardzo , próbuje wymusić większy obieg ale to znowu bąble i to cała masa , gąbki i inne patenty się nie sprawdzają bo zmieniają przepływ w komorach na jeszcze mniejszy. ReefMax to ustrojstwo z dwoma grzebieniami i jak nawet jeden blokowałem przy włożeniu większej pompy to nie nadąża tyle przepływać wtedy. Chyba już zawile tłumaczę. Po skrócie to takie błędne koło i stąd moje pytanie czy ten oryginalny obieg wywołany pompą z odpieniacza czyli razy 7-8 (ilość samej wody) na godzinę czy wystarczy i czy ma aż tak ważny wpływ jak cyrkulacja dla wymagających zwierzaków ?

Sebkar Twój zbiornik jest piękny. To styl który mi osobiście się bardzo podoba. Filmik aż miło się ogląda.

Grzegorz to tak jak napisałem 7-8 razy ilość wody po odjęciu skały i piachu na godzinę. ReefMax to takie ustrojstwo w którym za pompę obiegową robi zarazem pompa od odpieniacza. Czy taki obieg więc wystarczy i jak duży ma wpływ dla wymagających korali ?

Peniek i takiej odpowiedzi potrzebowałem a sądząc po Twoich zdjęciach to widać ,że wystarcza piękne fotki.

Jestem jak narazie szczęśliwym posiadaczem Reefmaxa. Czy obieg wody ma aż takie duże znaczenie przy hodowli korali dość wymagających ? Gdyby zostawił obieg oryginalny i po odliczeniu skały i piachu miałbym obieg wody przez media (węgiel,ecophos) i cały panel w okolicy 7-8 razy pojemność zbiornika na godzinę to czy to wystarczy ? Cyrkulację mogę zrobić jakąkolwiek nawet i razy 50 z tym problemu nie ma. Docelowo chciałbym trzymać twarde korale.

Tomiooo ja pytam o obieg wody przez absorber ,węgiel itp. a cyrkulację jak napisałem wyżej mogę sobie zrobić jaką zechcę.

Właśnie nie rozwiązuje do końca gdyż dławi przepływ a ReefMax to takie specyficzne ustrojstwo. To zapytam czy przepływ wody ma aż takie duże znaczenie przy hodowli korali dość wymagających ? Znaczy gdyby zostawił przepływ oryginalny i po odliczeniu skały i piachu miałbym obieg wody przez media i cały panel w okolicy 7-8 razy pojemność zbiornika na godzinę. Czy to wystarczy ? Cyrkulację mogę zrobić jakąkolwiek nawet i razy 50 z tym problemu nie ma. Docelowo chciałbym trzymać twarde korale.

Azja a jak to wygląda lub gdzie można kupić najlepiej kupić ?

Ponawiam pytanie czy ktoś wie jak pozbyć się bąbelków powietrza w reefmax-ie gdy ma się wyjęte te patyki z fizeliną z ostatniej komory ?

Czym nawozisz ,że masz takie przyrosty ?

Super światełko jak na tak wąski baniaczek a dla Pana Mandaryna trzeba wyhodować jakiegoś pięknego SPS-a w reefmaxie żeby utrzeć nosa. Już ja się oto postaram

To są te pęcherzyki ,których ja też nie ogarniam.

Zbiorniczek ma się bardzo dobrze po Nowym Roku wrzucę jakieś profesjonalne w miarę fotki bo już jest na czym oko zawiesić

Szanowni Panowie macie po 24 lata i troszkę inaczej postrzegacie świat niż ja widocznie. Ja jestem handlowcem i mój interes jest otwarty codziennie w godz od .. do .. i tak jest i do mnie nikt nie potrzebuje dzwonić i pytać się czy dzisiaj raczyłem otworzyć inaczej bym na rynku nie istniał i tyle. Nic tak nie jest w stanie poprawić funkcjonowania firmy jak konkurencja której w Trójmieście nie ma choć niedługo będzie ponoć i to w dodatku licząca się firma w tej branży. Też jeżdżę do e-rybki , AM czy Acropory i nie dzwonię czy sklep jest czynny jak nie jeden to drugi zawsze zostaje a o wizerunek trzeba dbać. Pamiętajcie ,że to Wy jesteście dla handlowców a nie odwrotnie. Pozdrawiam.

Musisz sam wyczuć nie możesz za mocno żeby woda z odpieniacza nie wracała do zbiornika.

Teoretycznie faktycznie nie znaczy praktycznie więc co bym nie napisał to wina jest moja więc PRZEPRASZAM. Następnym razem z pewnością będę dzwonił skoro zapewnienia na forum nie są miarodajne. Co do Internetu ja mam w telefonie Ty pewnie też więc " skrobnąć " kilka słów można. Było minęło mam nadzieję ,że następnym razem w końcu pohandlujemy i zostawisz jakiś rarytas pod ladą jak za socjalizmu oczywiście Pozdrawiam i jeszcze raz Zdrowych i Wesołych Świąt.

Nie oczekuje ,że ktoś o szóstej rano będzie uaktualniał informacje tylko wiedząc dzień wcześniej co jest grane i ,że ktoś ewentualnie się wybiera do sklepu wystarczyło napisać " PRZYJAZD NA WŁASNE RYZYKO ,ZWIERZĘTA MOGĄ NIE DOTRZEĆ " Rzetelna ,prawdziwa informacja to jedyne słuszne rozwiązanie. Rafał ja nie jestem zły tylko najzwyczajniej zawiedziony to wszystko i jak pisałem nie chodzi o km ani o poświęcony czas. Chciałem dołożyć co nieco do zbiorniczka na Święta i wrócić zadowolonym z zakupów. Ten kto mnie mnie zna ten wie ,że jestem wesołym i luźnym facetem ale w takich sytuacji i anioł by się wk...ł. Ja szczerze chciałbym żeby sklep Przemka był najlepszym sklepem w kraju a nawet i na świecie gdyż wolę trzy razy bardziej pojechać do Trójmiasta niż do Warszawy choć odległość zbliżona ale korki nieporównywalnie mniejsze. Proponuje zakończyć ten temat bo nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem życzę Przemkowi jak i sobie żeby nie było takich sytuacji i tyle w temacie.

Optymizmu, zapału, wiary i pomyślności zarówno w życiu prywatnym jak i zawodowym. Świąt dających radość i odpoczynek oraz nadzieję na Nowy Rok, żeby był znacznie lepszy niż ten, który właśnie mija. Wszystkim, wszędzie, wszystkiego.... życzy Mariusz.

Kolego nie liż komuś D..y tylko cofnij się kilka postów wcześniej i doczytaj skoro dwa razy pytałem to chyba wystarczy i nie chodzi podkreślam o 400 km tylko o RZETELNĄ INFORMACJĘ. Ty możesz sobie dzwonić a ja wyjeżdżając z domu o 6-tej rano sprawdzałem na stronce czy nic się nie zmieniło a już było wiadomo ,że zwierzęta dzień wcześniej nie dotarły. Wesołych Świąt oraz trzeźwego spojrzenia na rzeczywistość.

Skoro wiedzieliście ,że nie macie zwierząt 22-go i ,że jak nawet łudziliście się ,że będą 23-go to i tak byliście świadomi ,że jak klient przyjedzie 23-go w południe to niczego nie kupi. SPECJALNIE O TO PYTAŁEM i nie identyfikuje zdarzenia losowego do obsługi klienta tylko brak wcześniejszej informacji typu ( ZAPRASZAMY PO ŚWIĘTACH CZY PO NOWYM ROKU ) lub ( W TOPIŁEM 11 000$ NIE CHCE MI SIĘ ŻYĆ I POCAŁUJCIE MNIE W D..Ę ) 11 000$ USD nie robi na mnie żadnego wrażenia dla mnie możecie wyrzucać w kibel czy rozpalać tym w kominku. Rzetelna informacja to WSZYSTKO czego oczekuje klient czy to ciężko zrozumieć ? Ten fragment jest najlepszy w Waszym wykonaniu " Rozumiem że podróż była daleka - strata czasu i paliwa, przykro mi że tak wyszło - ale jak napisałem - obarczanie winą za ta zo obsługi sklepu jest niesprawiedliwe.." Nie boleje ani nad czasem ani nad paliwem bo nie zaliczam się do osób zwanych potocznie "Złotówami" to czyja to wina moja ? ,że chciałem u Was zrobić zakupy i podkreślam jeszcze raz ,że SPECJALNIE PYTAŁEM O DZIEŃ MOŻLIWOŚCI DOKONANIA ZAKUPU. Tym oto miłym akcentem kończą tą bezproduktywną konwersację bo skoro nie poczuwacie się do winy to mamy zupełnie inne spojrzenie na relacje Sprzedawca -Klient ( a też jestem sprzedawcą poniekąd ). Przepraszam ,że pytałem kiedy będę mógł dokonać zakupu być może moje narzucanie się jest nie na miejscu bo może jak za socjalizmu wróciliśmy do reglamentacji towarów i usług tylko ja jakoś tego nie dostrzegłem i powinienem odstać swoje w kolejce przed sklepem do Nowego Roku to może bym coś wystał. Życzę Zdrowych i Pogodnych Świąt dla właściciela sklepu jak i zwierzaków na lotnisku oraz TERMINOWOŚCI A W PRZYPADKU GDY JEST TO NIE MOŻLIWE RZETELNEJ I SZYBKIEJ INFORMACJI DLA KLIENTA w nadchodzącym Nowym Roku 2010.