-
Liczba zawartości
517 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez TomekSz
-
Media przemilczają jak Islandia wyzwala sie spod jaRZma Mafii Bankowej
TomekSz odpowiedział jacek_1970 → na temat → Off-Topic
Tak... "bzdurzę". Takie pojęcia jak obiektywizm i niezależność to sa przecież puste frazesy i w ogóle powinny zniknąc ze słownika a ludzie nie powinni myślec samodzielnie tylko łykać informacyjną papkę podawaną przez jedynie słuszne źródła informacji. P.S. Nika - dziekuje za poprawianie błędów ! -
Media przemilczają jak Islandia wyzwala sie spod jaRZma Mafii Bankowej
TomekSz odpowiedział jacek_1970 → na temat → Off-Topic
"Niezależność" dla mnie polega na jak największej dozie obiektywizmu i przekazywaniu PRAWDZIWYCH informacji bez względu na wszelkie okoliczności. Niestety większość mediów, któr ja osobiście nie uważam za "niezależne" po pierwsze są całkowicie ZALEŻNE i przede wszystkim przekazują informacje NIEPRAWEDZIWE. Samodzielne dojście do informacji polega moim zdaniem na tym, że przy pomocy swojego własnego umysłu filtrujemy informacje z różnych źródeł i sami staramy się ocenić poziom "niezależności" i obiektywizmu i wyrobić sobie swoją własną opinię na różne tematy. Dzisiejszy świat mediów nie jest przepełniony "szumem infomacyjnym" jak piszesz. On jest przepełniony KŁAMSTWEM i niedomówieniami. Najlepszy tego przykłąd mieliśmy 11 listopada w Warszawie Osobiście polecam nowyekran. kapitan Możemy się śmiać z różnych teorii spiskowych. Ale niestety materializują się one na naszych oczach. Właśnie rolą "zależnych" mediów jest to aby powodować, żeby ludzie się z tych teorii nadal śmiali. -
Media przemilczają jak Islandia wyzwala sie spod jaRZma Mafii Bankowej
TomekSz odpowiedział jacek_1970 → na temat → Off-Topic
Samodzielne dojście do źródła informacji jest pierwszym etapem jej właściwego zrozumienia. -
Media przemilczają jak Islandia wyzwala sie spod jaRZma Mafii Bankowej
TomekSz odpowiedział jacek_1970 → na temat → Off-Topic
Po prostu trzeba szukać w mierę niezależnych mediów i stamtąd czerpać informacje. Ja od jakiegoś czasu tak robię i zacząłem patrzeć na świat z zupełnie innej perspektywy. Kiedyś śmiałem się z ludzi, którzy twierdzili że pewne grupy medialne manipulują społeczeństwem przez przekazywanie specjalnie wyselekcjonowanych informacji. Teraz sam się do tych ludzi zaliczam W internecie jest wiele niezależnych portali prezentujących informacje i dane sądażowe i statystyczne. Trzeba tylko poszukać. -
Oczywiście, że samochód mi pomaga. W takim razie proszę aby pańsstwo swoimi glupimi-socjalistycznymi wymysłami mi w tym zyciu nie przeszkadzało. I tak mnie skubią z ponad połowy dochodów. Chca tylko więcej wyciągnąć. Ja się egzaminu nie boję. Nie chcę tylko tracic na to swojego czasu i pieniedzy. Pytasz: Czemu jeszcze raz nie zdać ? Odwróce pytranie -> a czemu jeszcze raz zdawać ? I dlaczego co 15 lat ? Może co 5 lat albo co rok ? Może dyplomy studiów wyższych też nalezaloby zdawać co kilka lat ? Może lekarze tez powinni tracic uprawnienia co kilka lat ? To samo proawnicy ? Bądźmy konsekwentni. Czepiaja się kierowcow bo wiedzą ze to najlatwiejszy sposob. Jak by ruszyli prawnikow i lekarzy to dopiero podnioslby sie lament. Jeśli chodzi o obecne pytania na teście to uwierz mi... wiele z nich jest tak skonstruowanych, że poprawne odpowiedzi wcale nie są do konca poprawne. Dlatego ludzie uczą się na pamięć. Akurat troche o tym wiem z racji wykonywanego zawodu. Są takie punkty w PRD (i nie jest ich mało) które nie są jednoznaczne. I wcale się nie dziwie, że ludzie uczą się testow na pamięć.
-
Dziekuje CI za ten link. Cytuje" "Wbrew wyrażanym wcześniej obawom dyrektywa nie nakłada na kierowców obowiązku powtórnego zdawania egzaminu ani wykonywania badań lekarskich. Państwa członkowskie mogą jednak same wprowadzić zasady, że do przedłużania okresu ważności prawa jazdy konieczna będzie weryfikacja umiejętności lub powtórka badań." Jak myślicie jak zachowa się nasz ustawodawca ? Jak znam zycie wprowadzi restrykcyjne przepisy o powtórnej weryfikacji umiejętności... obym się mylil.
-
Radek. Ja wiem jedno - to, że mam samochód oszczędza mi około 1,5 godziny dziennie. Dla mnie to dużo. I to jest moja racja. Gdyby teraz ktoś z jakiegoś powodu zabrał mi prawo jazdy to poważnie zdezorganizowałoby mi to życie. Dlatego nie chcę, żeby państwo mi to prawo bez powodu zabierało, każąc mi jeszcze płacić za powtórne przyznanie mi tego prawa. My w tym temacie nie dyskutujemy o tym czy samochody są złe czy dobre ale o tym, czy państwo powinno wydawać okresowe prawa jazdy i wymagac płatnych powtórnych egzaminów. Moje zdanie znasz - Panstwo nie powinno tego robić.
-
TAK, nadal będe tak twierdził. 1/3 tej populacji to w większości ludzie młodzi, starsze kobiety i tacy, których nie stac na pojazd i jego utrzymanie. Moim zdaniem jest to potrzeba nadrzędna w dzisiejszym świecie. Moja najbliższa rodzina: Ja - mam prawko, żona ma prawko mama - nie ma prawka, tata ma prawko dziadek - ma prawko babcia - nie ma prawka. tesc - ma prako tesciowa nie ma prawka I masz swoją 1/3 populacji O Twoich znajomych się nie będę wypowiadał.
-
Bynajmniej nie twierdzę, że Lato i spółka to niewiniątka. Jak najabrdziej należy im się prokurator. Tylko zobacz jak sprawnie wyciągneli jakies nagrania sprzed dawna akurat w tym momencie Przecież mogli to zrobić już dawno. Zapowiadają, że pokażą więcej i pewnie tak będzie. Teraz co kilka dni zrobią jakąś "wrzutkę". Myślę, że mają tego dużo więc bedzie temat na kilka tygodni.
-
Teraz naszej władzy potrzebne są "tematy zastępcze" i kilka kozłów ofiarnych. Muszą przykryć swoje niepopularne decyzje. PZPN nadaje się do tego w sam raz. Myślę, że to koniec LATY i spółki. Przestali mieć immunitet władz. Nie zdziwie się jak za kilka dni będą nakazy prokuratorskie aresztowania dla Laty i spółki. Władza musi stopniow dozować napięcie, żeby jak najdłużej mogła robić co chce w przepisach i żeby ciemny lud się nie zorientował. Igrzyska Panowie...
-
Kapitan, nie przejaskrawiaj z tymi ślepymi Rozumując Twoim sposobem to państwo powinno tak skutecznie dbać o Twoje bezpieczeństwo na drodze, żeby "przywilej" do prowadzenia pojazdów pozostał tylko Tobie i nikomu innemu. Wtedy na pewno nie wpadniesz na ślepego dziadka sklerotyka, ani narwanego 18latka, któremu testosteron uderzył do łba Co do tej "odpłatności', to wolę, żeby państwo z moich podatków zbadało takiego dziadka i w miarę potrzeby odebrało mu prawko, niż żeby wydawało te same pieniądze na "przywileje" mundurówki czy "ubezpieczenia" rolnicze, czy wiele innych społecznych celów. To z pewnością poprawi moje i Twoje bezpieczenstwo na drodze.
-
Jeśli tak, to oznacza, że nie zrozumiałem i przeprasam
-
W dzisiejszych czasach możliwość poruszania się samochodem JEST niezbędna do życia. Nie można ograniczac komuś prawa do swobodnego przemieszczania się tylko dlatego że ma 70 lat. Od tego jest tylko krok do "fizycznego: eliminowania ludzi starszych czy chorych. Ograniczmy im prawo do życia bo przecież są społęcznie niepotrzebni. ABSURD. Ludzie starsi maja takie same prawa jak młodzi i jest to zapisane w konstytucji. Co do bezpłatności... jeżeli państwo chce coś na obywatelu WYMUSIĆ, to niech za to płaci. A jeżeli go na to nie stać to niech nie wymusza. Dlatego uważam, ze powyżej pewnego wieku powinny być obowiązkowe badania "bezpłatne" w celu wyeliminowania osób, które mają słaby wzrok, refleks lub sprawnośc manualną co wpływa na bezpeiczeństwo nas wszystkich.
-
Przepraszam, ale to że coś jest "na zachodzie", w Skandynawii, czy gdziekolwiek indziej nie oznacza z automatu, że to jest jakieś super wspaniałe. Moim zdaniem podajesz przykłądy PATOLOGII prawnej a nie dobrych rozwiązań. Już sobie wyobrażam w Polsce jak Straż Wiejska łapie Cie fotoradarem za przekroczenie 10 km/h i "zgodnie z prawem" wlepia Ci mandat 10 000 PLN. Już to sobie wyobrażam. Radek Jeżeli ktoś (tak jak ja) jeździ bezwypadkowo i bezmandatowo przez 20 lat to po jaką cholerę nasze państwo ma mnie zmuszać do płatnyc egzaminów i kursów ? Przecież te 20 lat jazdy i przejechane kilomentry to najlepsza praktyka i żaden kurs czy egzamin temu nie dorówna. Tutaj chodzi tylko i wyłącznie o wyciągnięcie kasy od obywateli. Powiem jeszcze raz: jestem ZA dodatkowymi kursami i badaniami ale: - BEZPŁATNYMI - jeżeli nie nałapałeś punktów to NIEOBOWIĄZKOWYMI. Przestańmy myśleć jak niewolnicy, którym się tylko czegoś zabrania i ogranicza prawa przy okazji wycigajc od nas kase. Zacznijmy myśleć jak odpowiedzialni za swoje czyny WOLNI obywatele. Ja mam PRAWA i nie chc zadnych PRZYWILEJOW.
-
Od tego jest policja żeby "eliminować" debili na drodze. Twoje argumenty nijak się nie mają do tematu dyskusji. Prawo jazdy jest PRAWEM obywatela a nie żadnym "przywilejem". Jest to prawo do przemieszczania się. Jak dla mnie (normalnego kierowcy z 20-letnim stazem) więcej zagrożeń sprawili piesi, którzy nie musza mieć żadnego "prawka" z poruszania się po drogach, chodnikach i ulicach. To, że pewien procent kierowców to "debile" nie upoważnia rządu do nakładania sankcji na normalnych kierowców i wyciągania od nich kasy. Powiem więcej... to, że po naszych drogach jeżdżą debile to nie jest wina społeczeństwa tylko policji - że ich jeszcze nie wyłapała mimo, że ma taki obowiązek. P.S. Jestem za dodatkowymi badaniami lekarskimi - BEZAPŁATNYMI - dla ludzi powyżej 70 roku życia. P.S.S. Ta nowa ustawa jest przynajmniej w kilku miejscach niekonstytucyjna. Między innymi narusza zasadę równości wobec prawa.
-
Przeciez to jest "dobry" przepis. Dodatkowy "ukryty" podatek - zaplacisz za wznowienie prawka lub dodatkowy kurs + egzamin. Do tego jest to podatek "dobrowolny" bo przecież jak nie chcesz to nie musisz mieć prawa jazdy. Nikt Cie przecież do tego nie zmusza. Poza tym jest to walka z bezrobociem bo trzeba zatrudnic dodatkowych instruktorow/egzaminatorow (najczęściej byłych policjantow/milicjantow lub ich dzieci - czyli "swoich") Czyli nowe rządy Matoła. A tak na marginesie to gdy o tym czytałem, to zrozumiałem, że ten dodatkowy egzamin po 15 latach to tylko w przypadku gdy starosta bedzie o to wnioskowal z racji zdobytych punktow karnych. Ale może źle zrozumiałem, bo ostatnio "redaktorzy" pisza takie bzdury, że cięzko zrozumieć treść artukułu. Mnie bardziej interesują nowe egzaminy. Kilka sekund na odpowiedź i kolejne pytanie, bez mozliwosci powrotu do pytania. W sumie to egzamin można skończyć (oblać) już po minucie ;/ Podejrzewam, że zdawalność spadnie do okolo 5 %.
-
Niektóre zdjęcia są tak piękne, że żałuję, że rok ma tylko 12 miesięcy... Ja oczywiście pisze się na kalendarz jak już będzie.
-
Ja pracuję na uczelni. Tu jest dopiero jazda... do tradycyjnego Pan/Pani dochodzi masa tytułów. Oczywiście z kolegami mniej więcej w moim wieku jestem na ty i to jest naturalne, ale już ze starszymi to trzeba bezwzględnie przestrzegać pełnej formy. Osobiście uważam, że w naszym języku dobre jest to, że mamy formę Pan/Pani. Pozwala to na zachowanie pewnych form grzecznościowych i okazywanie szacunku. Zauważmy też, że jest kilka poziomów... Panie (i tutaj tytuł lub stopien lub stanowisko) Panie (nazwisko) Panie (imię) - Słuchaj no Pan, Panie Tomku... .... na końcu jest chyba - eee Ty !
-
Słyszałem (ale nie jestem pewien na 100%), że w USA pracownicy rzeźni ustawowo nie mogą być powoływani na sędziów przysięgłych. Uznaje się, że przez wykonywany zawód mają spaczoną psychikę. W POlsce jakiś czas temu też było głośno o filmie jak w rzeźni "zabijano" świnię, przez wrzucenie jej żywej do gotującej się wody w kotle i przytrzymywaniu żeby nie zdołała się wydostać. Takich przykłądów jest pewnie wiele. Daczego to piszę ?? Bo wydaje mi się, że jeżeli już musimy zabijać to powinniśmy robić to w taki sposób, aby zwierzę jak najmniej cierpiało i w miarę możliwości nie przeżywało niepotrzebnego stresu. W życiu zdarzało mi się zabijać zwierzęta (oczywiście nie dla przyjemności) ale zawsze było to dla mnie "bolesne" przeżycie. (Nie licząc much i komarów ) Zbliają się Święta i jak co roku będzie masowa rzeźnia karpi. Pamiętajmy, że nie należy ich transportować żywych zawiniętych w workach foliowych, gdyż w ten sposób zadajemy im duże cierpienie. Najlepiej żeby zabito je już w chwili zakupu.
-
Wczoraj trafilem na yt na film, na którym koreańczycy wrzucają do wielkiego dołu kilka tysięcy żywych świń w taki sposób, że leżą one warstwami i się duszą. Rów jest po prostu zasypywany żywymi zwierzętami po rzegi. Trwa to długi czas. Następnie wszystko jest zasypywane ziemią. Cała akcja jest przeprowadzona przez korporację. Byłem naprawdę wstrząśnięty. Krzyk tych zwierząt był przerażający. Niestety, my naprawdę nie wiemy co tak naprawdę się dzieje w wielkich korporacjach i ubojniach. W jaki sposób zabija się zwierzęta. Jest to taka "tajemnica Poliszynela". My nie chcemy znać prawdy. P.S. Linku do filmu celowo nie podaje i nie polecam go szukać.
-
Temat jak najbardziej poważny ale niektóre pytania są naprawdę "rozbrajające" Mnie osobiście rozwaliło pytanko o możliwość puszczenia Slayera przez LRADA... (czy jak to dziadostwo się tam nazywa). Warszawa 11.11.11 P.S. W ewentualnych komentarzach proszę Was, nie poruszajcie tematu samych wydarzeń bo temat osobiście mnie mocno bulwersuje, żeby nie powiedzieć gorzej...
-
Koszty załozenia i utrzymania akawrium - jaka jest prawda?
TomekSz odpowiedział frizbi → na temat → Dla nowicjuszy
Licz 10 razy więcej niż za takiej samej klasy słodkie. -
Jeżeli podstawa akwarium miałaby taki sam rozmiar jak blat to nie ma szans na żadną strzałkę ugięcia. Jeżeli akwarium było trochę krótsze to ugięcie oczywiście wystąpi i wtedy jest to już niebezpieczne bo zaczynają działać siły ścinające i grubość blatu zaczyna mieć duże znaczenie, poza tym zaczną działac duże siły na samo szkło co jest jeszcze bardziej niebezpieczne. Ale jeżeli było tak jak piszesz, że tam był tylko jeden centymetr to raczej nie miało to dużego wpływu. Zastanawia mnie jeszcze kwestia tego styropianu... Ale raczej nie powinien on mieć większego znaczenia.
-
Czy akwarium miało taki sam rozmiar jak blat ?
-
Darku sorry ale pomyślmy razem... jak mógł Ci się blat ugiąć jak stało na nim zalane akwarium ???? To co, akwarium też Ci się ugieło ??? Czy może blat się ugiął pod akwarium i między nim i spodem akwarium było "powietrze" ??