-
Liczba zawartości
517 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez TomekSz
-
Jeśli Twój blat jest podparty ściankami z boków i ścianką tyjnią a podstawa akwarium ma taki sam rozmiar jak blat to nie ma możliwości żeby Ci się płyta pod akwarium ugiełą tak jak piszesz. Możesz śmiało tą podporę przednią wywalić bo tak naprawdę ona tylko przeszkadza. Wepchnąłeś ją pewnie "na wcisk" i wywołałeś niepotrzebną reakcję, która w sytuacji skrajnej może powodować naprężenia miejscowe na szkle co jest bardzo niebezpieczne dla kruchych i obciążonych materiałów.
-
Jeżeli rozmiar płyty (blatu) górnej, na którym stoi akwarium jest taki sam jak podstawa akwarium to: - grubość tego blatu ma niewielkie znaczenie (przecież i tak Ci się on nie złamie) - podpora środkowa nie ma praktycznie żadnego znaczenia jeśli chodzi o nośność, ma ona tylko i wyłącznie znaczenie ze względu na sztywność konstrukcji, ale to można załatwić w inny sposób. najważniejsze są: - grubość płyt bocznych (teoretycznie im grubsze tym lepsze), - grubość płyty tylnej, jeżeli ona też niesie obciążenie, (teoretycznie im grubsza tym lepiej). - SZTYWNOŚĆ konstrukcji - uzyskujemy ją poprzez odpowiednie mocowanie płyt - najlepiej za pomocą pełnej ramy. Dobrze jest dodać jeszcze jakąś podporę wzdłużną na przedniej stronie, żeby ona też przenosiła obciążenie. Szafka Wam się nigdy nie złamie pod akwarium. Szafka się najwyżej złoży, czyli puszczą mocowania i szafka poleci w jedną lub drugą stronę. Moim zdaniem szafka ze zdjęcia powyżej jest źle zaprojektowana. Środkowa podpora ma właściweie tylko funkcję rozgraniczenia przestrzeni w celu usytuowania drzwiczek, natomiast górny blat jest za gruby.
-
Mój pierwszy quadri był wilkości pięści. Karmilem sporadycznie krewetkami koktajlowymi. Dzisiaj jest wielkości naparstka. Drugi quadri kupilem jakies dwa miesiace temu. Tez jest wielkości pięści. Raz na dwa tygodnie daje mu kawałek bałtyckiego dorsza. Dalczego raz na dwa tygonie ? Bo gdy chciałem nakarmić go taką samą porcją raz na tydzien to nie przyjął pokarmu. Dlatego staram się "wyczuć" jego potrzeby pokarmowe. Dodam, że moj quadri służy jako domek dla dwóch dosyc duzych błaznów. Trudno jest mi go karmić, bo gdy tylko włożę rękę to błazny stają się agresywne i mocno gryzą Podobno jak się karmi krewetkmi to ukwialy zaczynają łazić a jak miesem ryb to siedza na miejscu. Osobiscie mogę to potwierdzic.
-
A to była reprezentacja Polski czy PZPR(N) ?
-
Przy okazji dodaj czwartą.
-
Większość z pokazanych tu (na pierwszym filmie) technologii jest już opracowana i mozliwa do wdrozenia. Kwestia ceny...
-
tak sobie czytam ten wątek i dochodzę do wniosku, że dla każdego faceta przedmiotem obowiązkowym na maturze powinna być dodatkowo technika... może być zamiast polskiego
-
Czas na mały update Wielkimi krokami zbliża się chwila, w której odpalę nowy, większy zbiornik ale tym czasem... ReefMax ma już 57 tygodni. Stan na dzien dzisiejszy to: Całość Euphylia, która jest ze mną od samego początku Euphylia Już nie wiem co mam zrobić żeby tak nie rósł... Nieśmiertelna Xenia, rico i tubka Grzybki Maluszek w nowym domku Samosiejki Tutaj najnowszy filmik z całości: Całosc na dzien 7.11.2011 A tutaj moja zabawa w timelapse: TimeLapse ricordea
-
A ja tak trochę z innej beczki: powiedzcie mi co takiego drogiego jest w tych odpieniaczach ? Które elementy sprawiają, że cena jaest taka a nie inna ?
-
Dzisiaj kupowalem przez allegro. Jak zwykle gdy jest nowy interfejs to każdy się trochę gubi. Po kilku minutach załapałem wszystkie potrzebne i opcje i jest OK. Nie poadajmy w krytykanctwo. Wystarczy poświęcić trochę czasu i poszukać/nauczyć się nowego interfejsu. Tak na marginesie powiem Wam, że nowy format naszego forum też mnie mocno zirytował...
-
Miałem wysyp tego dziadostwa jakieś dwa miesiące po starcie. Osobiście odessałem co mogłem i zwiększyłem cyrkulację. Nie stosowałem żadnej chemii. Pomogło.
-
Jeśli woda się przelewa, to znaczy, że silnik pompy pracuje. Ta pompa potrafi się niekiedy "zaciąć" i trzeba kilka razy włączyć/wyłączyć żeby zaskoczyła. Co do pienienia... 1. Sprawdź poziom wody. Im wyżej tym lepiej. 2. Poruszaj odpieniaczem, ustaw go w komrze. 3. Wsuń poprawnie pudełko. Powinno się dobrze wpasować. Powinien zacząć pienić. Przynajmniej bąbelki powinnać widzieć w "rurce". Jak to nie pomoże to pisz, będziemy dalej próbować
-
Wodę pompuje ? Jest obieg ?
-
Pozwólcie, że zacytuję wypowiedź prezesa LOTu związaną z awaryjnym systemem wysuwania podwozia: ... "Jak podał, załoga polskiego samolotu sygnalizowała usterkę centralnego systemu hydraulicznego ok. 30 minut po starcie z Newark. W maszynie był jeszcze inny system, mogący wysunąć podwozie, elektryczny. Jednak przed lądowaniem okazało się, że zadziałał on tylko częściowo. - Jeśli chodzi o klapy, to zadziałały, ale nie wysunęło się podwozie, stąd też przez godzinę samolot krążył (przed lądowaniem). Po pierwsze próbował wypuścić podwozie, po drugie miał za dużo paliwa, żeby lądować - powiedział Piróg." Więc jednak system dublujący istniał, tyle że też nie zadziałał.
-
Widzę, że u nas sami specjaliści od teorii mechanizmów i inzynierii lotnictwa Od siebie dodam tylko, że im bardziej złożony system (a ten samolot jest jednym z najbardziej złożonych systemów na świecie), tym większe prawdopodobienstwo awarii. Wzrasta ono geometrycznie wraz ze wzrostem złożoności systemu. Więc takie usterki mnie wcale nie dziwią. Zwłaszcza zaraz po przeglądach lub gdy maszyna jest jeszcze nie oblatana. A co do "ręcznego" wypuszczania kół, to zobaczcie jakie są rozmiary i waga tychże. Bez siłowników lub jakichś gigantycznych przekładni ręcznie raczej się tego nie wysunie... Pilot w tej sytuacji musiał precyzyjnie posadzić maszynę bo groźba była taka, że gdyby zszedł trochę z kątem to samolot zacząłby się obracać i pewnie rozerwałoby kadłub i nie chce nawet myśleć co by się stało z pasażerami.
-
Co do tej fizeliny to ja swojej oryginalnej nie ruszalem z pol roku od startu. Teraz kupuje w akwarystycznym taka watę w pasach i co jakis czas (mniej więcej raz na miesiąc) wyjmuje patyki i owijam je nowymi pasami waty(oczywiscie stare wywalam:) ) Jesli chodzi o pierwszą komorę to ja osobiscie zostawilem te biobale. Po półtora roku mam w nich sporo życia Jeśli chodzi o ReefMaxowy odpieniacz to jest to temt rzeka. Ja swój wywalilem i zastapilem innym. Moja rada dla Ciebie: na tym etapie nic nie kombinuj. Pozwól zbiornikowi wystarowac na tym co jest fabryczne. Dopiero po kilku miesiacach, jak wprowadzisz wiecej zycia sam zobaczysz co Ci nie odpowiada i to wymienisz lub udoskonalisz. Zazwyczaj ReefMaxiarze zmieniaja światło przez dodanie czwartej swietlowki lub wstawianie ledow, wiele ludzi wymienia (lub probuje poprawic oryginalny) odpieniacz. Ale ten etap masz jeszcze przed sobą.
-
Jaki zaobserwowaliscie cykl zycia Waszych ukwiałów ? Kiedy sie pompują ? Kiedy "flaczeją" ? Moj jak dostanie jesc (karmie go kawalkiem mieska z dorsza raz na tydzien) to jest silnie napompowany przez kilka godzin, pozniej robi sie flak na caly dzien i wydala z siebie brazowe upławy. Generalnie moge powiedziec, ze wieczorem sie pompuje a rano flaczeje.
-
Nie wiem. Nie mialem żadnego doświadczenia, nie znalem nikogo, kto moglby mi pomoc. Po prostu potraktowalem to jak wyzwanie. Zaczalem czytac forum i tak jakos poszlo. Ze wzgledu na brak doswiadczenia zdecydowalem sie na ReefMaxa. Teraz juz mysle o czyms wiekszym i mam nadzieje ze w tym roku postawie jakies 500 litrow
-
A to moj nowy nabytek. Po wpuszczeniu błazny wprowadzily sie praktycznie od razu i juz jestem po drugim tarle. http://www.youtube.com/watch?v=4gDeFvNSQ20 http://www.youtube.com/watch?v=x5tlKlA5eSI
-
Włodzimierz... ten rurociag powstal wlasnie dlatego zeby nas ominac, wiec nie pisz ze moglismy sie "podlaczyc". Nie badz niwny. Przypomnijmy sobie rowniez kto byl prezydentem RP gdy rysowal się ten projekt... tak, tak.. tow. Kwaśniewski a nie L. Kaczynski. Kaczyński jak zostal prezydentem to juz mogl sobie tylko pokrzyczec w sprawie rurociagu.
-
Łysy Już Cie lubie Z całej tej dyskusji wyłazi czarno na białym w jaki "bagnie" zyjemy. A jeśli chodzi o wybory to... nie mamy na nic wpływu. Nie ma co się łudzić. Jestesmy tylko mięsem do płacenia podatków. Wyłazi brak lstracji. Teraz wiadomo dlaczego Korwina tak pięknie i bezpardonowo niszczą. Odwazył się ruszyć układ.
-
Kurcze... nie wypowiadasz sie w temacie a caly czas prosisz o jego zamkiecie. O co Ci chodzi ?? Przeciez nikt Cie tutaj nie obraza a dyskusja sie rozwija. Dział Offtopic. Nie musisz przeciez tutaj zagladac jak nie chcesz.
-
Wręcz przeciwnie. Są to pojęcia dosyć dobrze definiowalne. Uffff tutaj to pojechałas "po bandzie". Po pierwsze Rząd to nie jest Państwo. Po drugie ani rząd ani państwo nie powinno "wychowywać" społeczeństwa. (Uchowaj Boże !!!!) Powinno najwyżej "organizować" system społeczny jakim jest Państwo i powiązane z nim społeczeństwo i jak najmniej wtrącać się w system gospodarczy. Rząd powinien rządzic i brać za te rządy pełną odpowiedzialność. Tak samo jak rodzic powinien utrzymywać i wychowywać swoje dzieci i też brać za to odpowiedzialność. Przywołana przez Ciebie konsekwencja może być najgorszą z możliwych rzeczy gdy zmierzamy w niewłaściwym kierunku. Doskonale widać to właśnie na przykładzie wychowywania dzieci (lub tresury psów). Możesz wychować człowieka twórczego, pełnego pasji, głodnego wiedzy i świata, a możesz też konsekwentnie wychować kryminalistę i drania. Wszędzie potrzebna jest konsekwencja w działąniu.
-
Zgadzam się. Legalizacja byłaby pewnym wyznacznikiem liberalizmu ale jaskółka wiosny nie czyni. Co do prawa to w państwie liberalnym jest ono przestrzegane, egzekwowane ale przede wszystkim minimalnie ingerujące w wolność obywatela. Ustosunkuje się do Twoich przykłądów: 1. Religia w szkołach - gdyby szkoły były prywatne to problem by nie istniał. Rodzice posyłaliby dzieci do takiej szkoły jak chcą (z religią czy bez). Na tym polega liberalizm. W szkołach państwowych religii nie powinno być. Powinna być etyla, filozofia lub religioznawstwo. Temat też jest trochę sztucznie rozdmuchany a Kościół więcej stracił niż zyskał forsując religię w szkołach. Szkoły "państwowe" także powinny oferować różne systemy kształcenia dostosowane do oczekiwąń rodziców. 2. Abonament RTV - nie płacę i nie mam zamiaru. Niby dlaczego skoro nie oglądam ? To jest właśnie liberalizm - prawo wyboru. Oglądam to płacę. Mam prawo nie oglądać i nie płacić. Nic na siłę ! Abonament RTV jest chyba najbardziej komunistyczną i kuriozalną zaszłością naszych czasów. (Jest jeszcze kilka innych "kwiwatków" takich jak np. ZAIKS" opłata za słuchanie radia...) 3. Ludzie nie stosują się do przepisow ograniczających prędkość z dwóch powodów: bo są idiotami na drodze (np. jadą 100km/h w terenie zabudowanym i takich należy łapać i karać) a w drugim przypadku - bo przepisy są kuriozalne (na przykłąd teren zabudowany drzewami i fotoradary). Niestety nasze państwo łapie tylko tych, którzy jadą 60 km/h w terenie zabudowanym trawą i drzewami przy tablicy "koniec terenu zabudowanego". Temat rzeka... 4. Sprawy ciągną się latami... bo cały system sądownictwa jest chory począwszy od kształcenia śędziów po ich "pracę" kilka godzin w tygodniu. Jak stworzysz klasę "świętych krów" to spodziwaj się takich efektów ich pracy. Coś mi się wydaje, że w głębi duszy wcale nie jesteś liberałem Jakoś tego nie czujesz. Ale fajnie się dyskutuje.
-
Oj... kiepski dowód przeprowadziłaś INHO. Rozbior logiczny: 1. Legalizacje może wprowadzic tylko państwo liberalne - założenie fałszywe 2. Jak państwo będzie liberalne to wpłynie to na gospodarkę - zgoda, ale liberalizm pańswta nie jest związany z legalizacją gandzi więc założenie jest fałszywe. Liberalizm ma o wiele głębsze podstawy niż za przeproszeniem możliwość hodowania jakiejs roslinki:) 3. Jak wpłynie na gospodarkę to bedzie wieksze PKB - jak wyzej... poza tym PKB zalezy od produkcji a nie od wplywow ze sprzedazy gandzi. 4. Liberalne państwo tak łatwo nie podnosi podatków stad bedzie lepiej... problem nie jest w podatkach jako takich, tylko w ich rozsądnym zagospodarowywaniu i wydawaniu. Ich wysokosc to juz sprawa drugorzędna, choc powinny być jak najnizsze.