Słuchajcie mam pewien dylemat. Spotkałem się z opinią, że elktroda Ph nie powinna być cały czas zanużona w akwarium, że pokrywa się glonami, bakteriami itp., że membrana traci swoje własności dyfuzyjne i pomiar przestaje być prawidłowy. Mam jednak wrażenie, że w akwariach morskich pomiar Ph odbywa się w trybie ciągłym i w związku z tym mam pytanie jak w takim razie wygląda sprawa trwałości elektrod na stałe zanurzonych w akwarium, jak często wymagają kalibracji i/lub czyszczenia np. przez wymoczenie w roztworze KCl lub jak często wymagają wymiany na nowe?