ozymandis

Jestem w trakcie przeprowadzki, ale jak tylko znów napełnię 200 litrów, obiecuje wrzucić zdjęcia.

Po Xenie chętnie się przejadę, dzięki. Nie chodzi mi o całe korale bynajmniej. Jak się komu coś podzieli, albo za duże i trzeba połamać, czy uciąć. i Raczej zwykłe rzeczy. Robaczki też chętnie przyjme. Ja mam na razie 2 sarcophytony i takie coś zielone (nie bijcie, nie pamiętam nazwy a na reeflexie nie mogę znaleźć) i patrząc na tempo wzrostu, to za pół roku sam będę rozdawał. Mógłbym podzielić i poustawiać u siebie, ale mało ciekawie mieć tylko sarco w akwa.

Jak komu coś wyłazi górą ze zbiornika, nie warto sprzedawać, a żal wyrzucić, to ja bardzo chętnie. Żona mi głowę suszy o kolejne rurki, lampki pompki i buteleczki i te stówki, których brakuje w portfelu. Sami wiecie jak to jest.

Czy dziś za jednym zamachem dało by się wywiercić otwór w kominie i uszczknąć nieco montipory?

Dziękuje bardzo, ale szkło będę miał w okolicy 1.02 więc z pewmością się odezwę bliżej terminu. Pozdrawiam.

Witam. Tak jak w temacie. Kto wklei komin trójkątny i wytnie otwory w 240 l 120x40x50. Możecie kogoś polecić. Najlepiej żeby było szybko i tanio.

Witam. Jestem świeżym morszczakiem z Warszawy. W tej chwili dojrzewa 64l. W toku tego dojrzewania dojrzał pomysł na szafkę + sump. Więc teraz w oczekiwaniu na pierwsze zwierzaki dłubie w gratach inkszych.

Ja mam taki problem: woda po osmozie 014 a po żywicy ... 014. Dodam, że żywicę odpakowałem z folii przed włożeniem do obudowy.