Natka_r

Grzybki prześliczne - dziękuję

Cudne akwarium - czysto i kolorowo Gratuluję również maluszka, to dopiero będzie wyzwanie

#Brawos - przed chwilą sprawdziłam poziom wody w sumpie i w tej chwili jest 24cm, odpieniacz u mnie teraz pracuje na mokro ale bez problemu mogłabym go skręcić, nic nie przelewa. Przy 17cm wylot wody byłby już nad powierzchnią, stoi bezpośrednio na szkle. Jeśli zaś chodzi o hałas to u mnie największym jego źródłem jest tłumik - po prostu słychać bardzo wyraźnie zasysanie powietrza i nawet przy zamkniętej szafce słychać ten hurgot. Śpię przy samym akwarium i da się z tym żyć, ale całkowitej ciszy nie ma. Dodam tylko, że nie mam doświadczenia z innymi tego typu odpieniaczami, bo przedtem miałam Turboflotora 500 w Reefmaxie - być może w porównaniu z innymi ten jest cichutki, ale to może napisze ktoś, kto ma porównanie.

Ja mam Omegę 150 w 200l i wcale nie uważam, że jest przewymiarowany. Bardzo fajny odpieniek za rozsądne pieniądze. Ale na całkowitą ciszę bym nie liczyła. Pompa fakt, chodzi gładziutko, ale całość nie jest tak idealnie spasowana by nie było go słychać.

#Akvarius - tu oczywiście się z Tobą zgadzam, najlepiej mieć kolegę akwarystę z sąsiedztwa, który akurat w czasie Twojego urlopu jest w dyspozycji. Ale co zrobić jak nie masz nikogo na tyle zaufanego, by go wpuścić do domu podczas swojej nieobecności? Rozwiązaniem jest wtedy właśnie serwis sklepowy. A dodatkowo polecam postawienie kamerki skierowanej na baniak i danie uprawnień do podglądu komuś w okolicy. Ja bym nie zostawiła akwarium całkowicie bez opieki - w tym roku miałam to nieszczęście, że podczas mojego urlopu, po raz pierwszy od wielu lat wyłączono na chwilę prąd i sprzęt nie wystartował od nowa Dzięki kamerce właśnie i Panu Łukaszowi z Acropory szybko sytuacja została opanowana. Co do akwarium przy oknie - też nie uważam, że światło słoneczne jakoś wyjątkowo szkodzi, choć można się spodziewać trochę dodatkowych glonów na szybach. Przekazuję Adze moje doświadczenia, a nie jedynie słuszne rozwiązania

Aga, w Krakowie masz polecany tu na forum sklep Akwa-Marin - ty się lepiej tam przejedź (byle bez dzieci bo się schodzi trochę) i pogadaj sobie na spokojnie. Odpowiadając na Twoje pytania: 1. W trakcie wakacji zamawiam serwis - przedtem po koleżeńsku z Reefmanii, teraz z Acropory 2. Krok po kroku dowiesz się w sklepie, ale i na forum znajdziesz takie informacje 3. Ja sobie oglądam korale na pl.reeflex.net, ale też na stronach sklepów - potem czytam co tam forumowicze piszą i pytam moich guru akwarystyki morskiej

No to kochana Ci powiem - masz hardcore tam Pamiętam te czasy, bo u mnie też niewielkie różnice w wieku dzieci. Jeśli zaś chodzi o różnice między kostką a reefmaxem to przede wszystkim jest to litraż (koledzy Ci wskazywali na kostkę 30l, a reefmax ma w głównym 80l) Dodatkowo reefmax część gratów ma w sobie - nie musisz kombinować pokrywy, lampy, wiatraków, oświetlenia nocnego. Zaokrąglona szyba nie jest rewelacyjna, ale da się z tym żyć Mniejsze akwaria gorzej znoszą błędy początkujących, ale to pewnie wiesz ze słodkowodnego. Co do filtra RO DI to moim zdaniem lepiej go mieć od początku, nie jest to wielki wydatek, a nie wyobrażam sobie by pamiętać o lataniu do sklepu z baniakami po wodę przy tej trójeczce Przy tylu obowiązkach jakie masz, wybierz taki zestaw przy którym będzie jak najmniej roboty a obsadę najprostą do utrzymania

Witaj imienniczko, Tak jak moi przedmówcy też radzę Ci zacząć od mniejszego, ale nie od kostki 30l. Uważam, że na początek idealny jest reefmax - można go kupić używanego za nieduże pieniądze a masz już jakieś pole do popisu. Wtedy przekonasz się czy dasz radę Z własnego doświadczenia wiem, że kobietom i matkom jest trochę ciężej - sama mam trójeczkę dzieci i zawsze najwięcej pilnych spraw mają gdy stoję z rękami w wodzie Choć czasami bywa ciężko. Ja właśnie zaczynałam z reefmaxem, powolutku sobie kompletowałam dodatkowy sprzęt i jak zdecydowałam się zwiększyć litraż, koszty nie były już takie oszałamiające, bo i dolewka była i dozowniki i inny sprzęt i sporo życia do przeniesienia. Co do alergii - nie zauważyłam żadnych "skutków ubocznych" a syn miał astrę oskrzelową. Najbardziej uczulające jest suche jedzenie dla rybek, a tego można z łatwością uniknąć. Życzę trafnych decyzji i w razie czego służę pomocą i radą jak w praktyce wygląda życie matki i akwarystki A teraz znikam, bo mi sklep z koralami zamkną Agnieszka

A mnie tym zielskiem bardzo ładnie zajął się mitrax.

Miss-Colen trafiłaś w samo sedno kobiece serca są bardzo pojemne. U mnie też mieści i akwarium i 3 dzieci i męża. Choć ze wstydem przyznaję, że czasami potrzeby rodziny muszą chwilę poczekać

Korale piękne - polecam!

Kreatywność dzieci trzeba wspierać, więc poszło - Lubię to!

Magda, Dzięki za Twojego posta - mnie od tygodnia szlag trafiał, bo też nowych postów nie widziałam a rozwiązania sama jakoś nie znalazłam. A dzięki Tobie się udało. Dzięki raz jeszcze!

Moje nowe akwarium wciąż się z tego źródła zapełnia, więc potwierdzam - Reefmania nadal działa