-
Liczba zawartości
422 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez Wisnia69
-
Wojna z Cyjano wygrana. Po 2 dniach nie ma nawet śladu po zielonym czy purpurowym cyjano!. Szczerze mówiąc, trochę wątpiłem , że dwa dni wystarczą żeby zlikwidować taką plagę. Co do strat- w koralach, na chwilę obecną wszystko żyje. Jednak w pierwszym dniu "kuracji" stylopora miała schowane wszystkie polipy i w jednym miejscu zauważyłem , że zaczyna tracić tkankę. Na dzień dzisiejszy polipuje już normalnie, bielenie jakby się zatrzymało, ale co z tego wyjdzie, tego jeszcze nie wiem. Przycinać na razie nie ma co, bo wyglądało to tak jakby cały koral miał paść. Ale pewnie z jedno odgałęzienie będę zmuszony odciąć, bo jest małe miejsce gdzie ubyło tkani i jakby dzisiaj było większe. Ale na dniach na pewno się wyjaśni. Bez różnicy czy pójdzie dalej czy nie, bo i tak jest to w takim miejscu ze muszę, dość spory kawałek odciąć . A tak jak może zatrzyma się to bielenie, to może coś z tego jeszcze będzie. Z drugiej strony gdybym nie powstrzymał tych glonów, to pewnie one by zajęły się styloporą, bo seriatoporę już przez to cyjano musiałem ciąć. Najgorzej tylko, że stylopora to największy i najładniejszy koral...
-
Witam, Właśnie doszedł do mnie chemiclean i teraz zastanawiam się jaką dawkę powinienem dobrać do swojego akwarium. Z moich wyliczeń wychodzi tak: Akwarium 106x79x45 -> wody mam do 42cm. czyli wychodzi 350l. Do tego w sumpie jest 41 l i w przelewie na chwilę obecną 3l. Czyli łącznie wychodzi 394 l. Skały mam około 50kg i trzy worki piasku po 9.07kg. Czy rozumiem że dawkę chemicleanu mam odmierzyć na (394-50-30) 314 l wody? Gdzie na 38l jest jedna łyżeczka, czyli wychodzi 8 łyżeczek jak dobrze wszystko policzyłem? Pozdrawiam Seba
-
Dzięki wszystkim:) Środek już zamówiony, po jutrze powinien być i będę coś działał Mam nadzieję, że się uda:D Pozdrawiam
-
Z jednej strony się cieszę , że to właśnie to , bo przynajmniej jest na to " lekarstwo" I z tego co czytałem to w 90% się sprawdziło. Także zostaje mi zamówić chemicleana i rozpocząć inny typ walki Dzięki bardzo za szybką odpowiedź Pozdrawiam Seba EDIT: Już nie daję rady odsysać na prawdę Co tydzień czyszczenie skały szczoteczką i odsysanie tego co się da po prostu już wykańcza, wcześniej kombinowałem bakteriami, podmianami itp. Wymieniłem wszystkie prefiltry w RO, żywicę, zawsze po TDS=0. Czekałem i odsysałem i jak widać zero efektów. Jeżowiec też poległ. Chyba mu to po prostu nie smakuje:D Wszystkie glony zdjadł, ale żeby ruszył to cyjano, to krąży kilka dni a i tak podgryzie tylko trochę. Więc chyba wykorzystałem większość metod "naturalnych" Teraz spróbuję w takim razie z chemicleanem i zobaczymy czy zadziała:) Jeszcze jedno pytanie. Zanim dojdzie do mnie ten chemiclean to na pewno tego cyjano znowu się namnoży. Proponujecie przeczyścić skały i od razy dać chemiclen'a czy nie czyścić skał ?
-
Witam, Od kilku miesięcy walczę z tym czymś i nie bardzo daję sobie radę. Czyszczenie skał raz w tygodniu nic nie daje, tak samo lanie bakterii - jak było tak jest. Kiedyś przeniosło się to z jakiejś szczepki którą kupiłem jeszcze w starym akwarium i systematycznie rozpleniało się. Przy czym w poprzednim akwarium jakoś lanie bakterii załatwiło sprawę praktycznie do zera, to w nowym akwarium nie bardzo lanie bakterii daje radę. Moje pytanie dotyczy identyfikacji tego glonu. Wydaje mi się , że to jest cyjano, chociaż przeważnie występuje w innym kolorze niż ten mój, ale po przeszukaniu większości glonów na reeflex najbardziej mi pasuje , że to jest właśnie to. Jeżeli to jest cyjano, to chciałem zastosować ChemiClean'a bo już inaczej nie dam rady tego usunąć. Czytałem , że w większości przypadków Chemiclean pomógł, tylko muszę się upewnić , że to jest to na co ten środek jest skuteczny i do czego jest przeznaczony. Poniżej dodaję kilka zdjęć makro i większych. Pozdrawiam Seba
-
W sumie nie wiedziałem , że aż tyle jest rodzai tych patexów:D Więc tak jak kolega wyżej napisał, napiszcie który polecacie używać Pozdrawiam Edit: No to mamy podział zdań i jak na razie chyba Patex jest na pierwszym miejscu, pytanie tylko który? Czyli z tą nietoksycznością tych klei , to też tak kolorowo jednak nie jest.
-
Dzięki wszystkim za odpowiedź. Jeżeli chodzi o to czy on schnie minutę czy 10min czy więcej, to raczej mi to różnicy nie robi, bo jak ustawię, to nikt poza jeżowcem tego nie ruszy, ale da się go przypilnować przez ten czas:D Ogólnie bardziej chodziło mi o to czy te kleje mają jakieś negatywne skutki na akwarium. Ogólnie mam do przyczepienia z 10 szczepek. Tak właśnie czytam, że sporo osób klei patexem, ale nie wiem czy on za słaby nie będzie i czy nie lepiej użyć czegoś plastelino-podobnego typu poxilina właśnie czy poxipol czy coś innego polecicie? Bo na razie kleję albo grotechem albo preisem i zarówno jeden jak i drugi jest dobry do tego żeby koral stał w miejscu i go słabsza cyrkulacja nie zwiała. Natomiast u mnie problemem jest jeżowiec który ma dość siły żeby tą szczepkę przewrócić. Chociaż w sumie moje mocniejsze machnięcie ręką pod wodą i też widać że ten klej nie trzyma za dobrze. Najbardziej nastawiałem się na reefbonda , bo nim kleiłem skałę to taki jeden kawałek 20kg-25kg złożony z kilku nawet nie dygnął, ale skała była wyjęta z wody i czekałem jakąś 1h aż wyschnie. A z tego co się orientowałem to pod wodą bardzo trudno nim kleić. Jakoś najbardziej jak na razie pasuje mi ten patex ale jakoś nie jestem do końca pewny czy u mnie zda egzamin z jeżowcem?
-
Witam, Mam takie pytanie, ostatnio czytając forum, dość często natrafiałem na temat klejenia korali, ale nie klejem przeznaczonymi do klejenia korali, tylko zwykłymi z jakiegoś supermarketu. Przy czym rozumiem, że klej typu kropelka po zastygnięciu robi się nietoksyczny ( ale on bardzo szybko wysycha) Ale, jak to jest np. z klejami typu poxilina, poxipol, Ktoś ostatnio pisał o patex gel, jeszcze o jakimś jednym modelarskim niedawno czytałem ale teraz nie mogę znaleźć. One przecież, nie stwardnieją w 10sek, tylko trzeba ja włożyć do wody i odczekać. I stąd moje pytanie odnośnie jakieś toksyczności i negatywnego wpływu na akwarium. Czy jakoś trzeba się do tego specjalnie zabierać? Tez gdzieś przeczytałem w jakimś poście, że trzeba odtłuścić, umyć? bo inaczej ma wtedy negatywny wpływ. Albo coś źle doczytałem. Ja właśnie potrzebuję przyczepić szeczepki z podstawkami do skały i szukam jakiegoś kleju. Przy czym powyższe rozwiązanie jest o wiele tańsze , ale pytanie czy lepsze lub przynajmniej takie samo? Pozdrawiam
-
Mi również nie udało się utrzymać Goniopory ( zielonej), tyle , że u mnie kluczową rolę odegrała cyrkulacja. Gdy ustawiłem ją W większej cyrkulacji, to się nie pompowała, w mniejszej też było źle. Jakoś przez metodę prób i błędów udało się ją ustawić w na tyle umiarkowanym przepływie, że zaczęła się normalnie pompować, ale... Miałem zanik prądu przez jakieś 30-45min max, czyli w sumie nie przez jakoś strasznie dużo czasu. SPSy (acropory i montipory) LPSy ( trachyphyllia, euphyllia itp)- i im nie stało się nic. Natomiast Goniopora w tym momencie straciła błyskawicznie pół tkanki. O dziwo nie poleciała do końca po uruchomieniu systemu , ale widać było z tego że z niej już nic nie będzie. W sumie wytrzymała jeszcze kilka miesięcy, ale na zasadzie, że co jakiś czas przyrosło 5% a straciła 10-15% aż w końcu padła. I tak jak pisał Stani- również jak jestem w sklepie to te gonipory aż przyciągają kolorami i kształtem, jednak już chyba drugi raz nie zaryzykuję. Spośród wszystkich koralowców jakie miałem, ten mimo że to LPS, okazał się najtrudniejszym w utrzymaniu i najbardziej wymagającym. Pozdrawiam
-
Witam wszystkich:) Więc po kolei:P Co do sumpa:) Sump jeszcze jedno komorowy. Docelowy jest w w planach, ale jeszcze nie mogę się zdecydować co do projektu sumpa. Ale z apf600 już mocno ciasno się zrobiło, więc niedługo będzie zapewne już nowy sump. Teraz w trakcie roboty jest korona na akwarium i mocowanie lampy nad akwarium. Co do ustawień aparatu. To dwa zdjęcia robione są telefonem, natomiast jedno FTS to Nikon D80+Tamron 90 DiMacro f/3.5; 1/160s; ISO 200; Co do macro to : tak samo Nikon+tamron ale jeszcze plus pierścienie redukcyjna i/lub soczewka macro oraz lampa sb800 i statyw. ustawienia podobne. Co do wysokości, to powiem tak. W domu jak najbardziej wygląda super. Ale mam obok akwarium 150x50h z paletkami i jednak te 5cm więcej widać także takie akwarium na 50 cm h było by na pewno lepsze. Ale z drugiej strony, to więcej wody, więcej światła, a doświetlić taki głęboki zbiornik jest ciężko. Ja w sumie co do wielkości nie miałem wyboru , bo po prostu kupiłem taki już sklejony:) Ale i tak jest bardzo zadowolony. Jednak jak mam być szczery to te 45h jest tak na styk, jestem zadowolony ale 5cm mogło by być wyżej. Ważna sprawa to szafka. Ja mam szafkę o wysokości 96cm, jak będzie niższa, to na pewno będzie widać, że te 45h to za nisko. A tak jest wszystko jak trzeba. Dzięki wszystkim za opinie:) Pozdrawiam