-
Liczba zawartości
7 712 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
15
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez luft
-
to pompa no name ale napisałbym np na service@aquael.pl i zapytał o dostępność tej pompy - może odeślą Cie do działu handlowego... ale coś już bedziesz wiedzieć pozdro
-
spoko, dzięki
-
Ciekawa impreza, którą warto odwiedzić niestety w tym roku nie dam rady być osobiście mimo, że Maxspect można obejrzeć na żywo w akcji fajny klimat za sprawą korytarza tworzącego ring, gdzie ciasno tłoczą się hobbyści oglądający różnorodne biotopy miłej zabawy pozdro luft
-
Obejrzyjcie proszę filmik Sam oglądałem go już kilka razy - pomimo, że na żywo testuję od wielu miesięcy wersję demo - nie mogę się doczekać finalnego produktu. Demo AeroaquaDuo nieustannie zaskakuje mnie cichością pracy, kompaktowymi wymiarami, wygodną regulacją, a przede wszystkim ogromem generowanej gęstej piany, której efektem jest ciemny urobek w kubku odpieniacza (wielu z Was mogło na żywo zobaczyć sprzęt w akcji, podczas różnych targów i spotkań). Przyznam się, że dopiero przy tłumaczeniu kolejnych materiałów oświeciło mnie, że nie odkryłem jeszcze wszystkich możliwości ustawień odpieniacza (zwłaszcza pod kątem możliwości wyboru zasysu wody z sumpa/z wnętrza odpieniacza). Pewnie najważniejsze ciekawi Was, kiedy będzie dostępny i dlaczego tak drogo ? Przy dobrych wiatrach Maxspect Aeroaqua Duo na półkach sklepowych pojawi się w lipcu. Cena poniżej 3 tys zł. Aaa! Pierwszy model o sygnaturze #AD600 - jego moce przerobowe do 2300L zbiorników ogólnych lub 380L baaardzo obciążonych życiem systemów morskich. Dzięki bogatej możliwości regulacji użytkownik sam zdecyduje, jak bardzo Skimmer ma "wytrzepać" wodę z białek. Dzięki temu do dyspozycji otrzymamy uniwersalne, nowoczesne urządzenie o szerokim zastosowaniu.
-
Hej Jako, że nie da się rozszerzyć już ankiety to poproszę Was tutaj o podzielenie się: czy bardziej pasowałby Wam 1szy czy trzeci weekend października? (Słony Leszcz chyba wiem, którą opcje wybierze ) Na terenie ośrodka jest basem kryty, są konie, ma ruszyć również grota solna. Do dyspozycji mamy mieć salę wraz ze zbiornikiem pod nas, w którym będzie można przechować szczepki/zwierzaki, którymi przy okazji zlotów lubimy się dzielić/wymieniać. także czekam na Wasze opinie pozdrawiam luft
-
samo zniknie, nie trzeba usuwać to filtrator, który na tym etapie ma co jeść w dojrzałym akwarium, gdy wraca jest cenną wskazówką
-
Gąbka Sycon z tego co się domyślam po zdjęciach
-
"Duży zlot" kojarzy mi sie ze spędem, ciasnotą, hałasem i czymś męczącym. A uwierzcie, że pomimo wskazanej liczby 100 osób marzy mi się: możliwość zakwaterowania rodziny, dania im fajnych opcji i móc wyskoczyć do do tej czy drugiej grupy "grillujących" chlopaków, spróbować ich receptów ze szkła, fajnie pogadac, pośmiać sie i dowiedzieć czegoś nowego ... Potem zamienic sie z partnerka by mogla pojsc sobie np na basen. Ciach bach i juz koniec zlotu. Ważne, żeby zadowolony, bez poczucia i wyrzutów sumienia, "że znów weekend z dala od rodziny". I uwierzcie mi, że jest to możliwe
-
siemanko fajnie, ze wrociles!
-
Włodzimierz - moze masz racje. NIe myslalem, że wziecie 1-2 dni wolnego trzeba zglaszac z rocznym wyprzedzeniem. No cóż, może tylko ja jestem takim elastycznym szefem/człowiekiem, którego zaskakują wielokrotne urlopy pracowników w ciagu roku Marek - no nie pamietam ilu ludzi bylo na pierwszej Milówce, za dużo %%% wtedy bylo
-
dzięki Jacek masz rację, co do frekwencji dotychczasowych zlotów. Z tego co pamiętam największą frekwencję miał jeden z pierwszych zlotów we Wdzydzach. Jest kilka czynników, które jako składowe mają szansę na powodzenie: - o wydarzeniu rozmawiamy z dużym wyprzedzeniem (a termin powinien być podany max w czerwcu) - rozszerzona formuła zlotu - jeśli z danym ośrodkiem przedstawimy fajną ofertę, na zlot przyjechać będą mogli również Wasi znajomi, by po prostu skorzystać z infrastruktury i możliwości obiektu w czasie naszej imprezy - organizacji zlotu poza chęcią zapewnienia sobie, rodzinie i wielu znajomym dobrego czasu nie przyświeca żaden cel zarobkowy (masz rację, społecznie o tym myślę - ale jest to dla mnie odskocznia od codziennych obowiązków, których nie brakuje) - przez lata nie/świadomie spowodowaliśmy, że akwarystów morskich wbrew pozorom jest kilkakrotnie więcej niż jeszcze przed 4 laty - jeśli dojdzie do finału rozmów i przedstawieniu oferty poinformujemy o wydarzeniu (mam nadzieję z Waszą pomocą) w różnych mediach społecznościowych, a także po ciuchu liczę, że także w czasopiśmie branżowym - co przełoży się na fajną frekwencję - dzięki temu liczę po cichu, że lekko zmienią się proporcje i na zlocie pojawi sie więcej kobiet (do tej pory ogromna większość stanowili faceci ) Także trzymajcie proszę kciuki, by dany ośrodek potraktował nas serio i odpowiedział fajną ofertą - jeśli będzie fajna to podświadomie jestem spokojny o dobrą frekwencję - bo kto by nie chciał przyjechać na fajne wydarzenie, w ciekawe miejsce w niezłych pieniądzach? Do tego byśmy mieli miejsce do siedzenia przy baniaku do wymianki życiem miedzy zlotowiczami?
-
Olsztyn, Ostróda, Morąg - okolice. Szukam doświadczonych morszczaków.
luft odpowiedział agata-arek → na temat → Zloty, spotkania...
ale chcesz zorganizować zlot, czy wsparcie? bo jesli to drugie to zmienimy lokalizacje tego tematu pozdrawiam luft -
myślę, że następnym etapem będzie ogłoszenie terminu: czy to napewno będzie październik br. miejsce: która około kielecka miejscowość oraz warunki/opcje do wyboru reszta jak na przykładzie tematu Zlot w Ustroniu. Lista: 1. luft (załatwione - czyli wpłacona zaliczka/zadatek z opcjami jakie sie wybierze indywidualnie)
-
pytanie w ankiecie brzmi: "Ile pieniędzy łącznie (nocleg, wyżywienie, atrakcje) mógłbyś wydać na 3 dniowy Zlot morszczaków od 1 osoby dorosłej?" pytanie to dotyczy, na ile nas stać średnio by móc zacząć myśleć o zlocie i co w danej cenie można zaoferować. Chciałbym, żeby mogło przyjechać wielu ludzi... a co z tego wyjdzie to sami bedziemy świadkami. o dziekuje, ująłeś to lepiej ode mnie.
-
temat projekt Zlot służy właśnie temu by sprawdzić jakie są oczekiwania W głowie mam subiektywną wizję, jako ojciec 2ki małych dzieci i jest mi miło (a nawet jestem zaskoczony), że tak wiele osób procentowo skłaniałoby się do przyjazdu z rodziną - jesli byłoby warto. W mej wizji mam bardzo rozległy kompleks/ośrodek, otoczony lasem, gdzie na miejscu da się połączyć wszystkie wymienione w pierwszym poście oczekiwania. Jeśli określę ośrodkowi, że spodziewamy się 100 osób - będę czekać jaką złożą nam propozycje i opcje dodatkowe (których większość każdy będzie mógł wybrać indywidualnie, by sobie je zabukować i opłacić) Napisałem wczoraj lokalizację okolice KIELC, ponieważ mam kilka miejsc, które mniej lub bardziej spełniałyby te kryteria. W formule rodzinnej chciałbym by rodzina mogła wyjechać wspólnie, ale by nie trzeba było kurczowo trzymać się w kupie (mama, tata i dzieci)... tak by hobbysta mógl spędzić czas w posolonym środowisku, jak i odciążyć drugą połówkę by ta mogła chwilę odetchnąć i skorzystać z tego wyjazdu także... tak by potencjalnie chciało się kiedyś wrócić na podobny zlot. Z pewnością, co jeszcze raz podkreślę - to nie ma być nudny panel prelekcyjno naukowy (z beczącymi, znudzonymi dzieciakami w tle), bo takowym morszczaki nie byli nigdy specjalnie zainteresowani. Pokaz/spotkanie/zwiedzanie byłoby wartością dodaną do atmosfery jaka leży już w samych uczestnikach, którym organizator powinien stworzyć warunki by tak też mogło być. Co do odległości - z pewnościa wszystkim nie dogodzimy lokalizacją - niemniej "Kielce" to nie obrzeża Polski. Tutaj innej opcji nie widzę. Jeśli jakiś sponsor zapłaciłby za jakiegoś prelegenta, to w tle niech sobie da banery w tle, bez obawy o sprzedaż/wciskanie produktu w trakcie spotkania. Chyba nikomu na tym nie zależy. Wybiegając przyszłość, jeśli ktoś jednak odważyłby sie na takowy krok to zlotowicze nie będąc więźniami swoją postawą jasno daliby wyraz swego odczucia np wychodząc ze spotkania. Najważniejsze jest to w mym zamyśle, że to co uda się zorganizować będzie na zasadzie dobrowolności, a nie przymusu. Ciężko oczekiwać, czy chcieć zmuszać do czegokolwiek (poza przyzwoitym zachowaniem i poszanowaniem dla drugiego morszczaka) zlotowicza, który po całym tygodniu pracy za własne pieniądze chce przyjechać i się zintegrować ze środowiskiem
-
sluszna uwaga. Od kilku lat eksploruje województwo świętokrzyskie, zwlaszcza rejon Kielc. I na tym obszarze wstępnie widzę lokalizacje zlotu. Dobra lokalizacja, dobre ceny, ciekawe widoki. Majówkę spędzilem w Cedzynie
-
o być może ktoś wymysli w zimie. W poprzednich latach bylo w Milówce i wielu skorzystalo przy okazji ze stokow bo snieg dopisal
-
i nie chciałbym tej opcji zmieniać, bo świetnie rozumiem takowe potrzeby. Dlatego też wyobrażam sobie, żeby była opcja taka, że każdy dobiera sobie pakiet do swoich potrzeb i jedzenie w bufecie wymienia za żetony/kupony etc. No i żeby było oczywiście, gdzieś można było siąść tak jak piszesz by spokojnie sobie rozmawiać z kim się chce i przy czym sie chce Co do czegoś naukowego - nie wyobrażam sobie nudnego siedzenia przez parę godzin. Raczej myslalem o czyms co się spodoba większości i będzie wartością dodatnią zlotu.
-
Siema Od dłuższego czasu chodzi mi po głowie zrobienie zlotu Morszczaków o innej formule niż dotychczasowe. Jako organizator, współorganizator i uczestnik, a przede wszystkim ojciec dwójki dzieci mam swoje przemyślenia i potrzeby. Marzy mi się bardziej rozszerzona formuła zlotu, tak aby każdy mógł mógł znaleźć coś dla siebie, a zarazem móc wspólnie miło spędzić czas w posolonym kręgu. Zlot w zamyśle spełniałby następujące warunki: - naukowy - (prelekcja/ pokaz, zwiedzanie tematyczne) - rodzinny - (stworzenie przestrzeni dla rodzin: wyodrębnienie miejsc noclegowych w strefie "ciszy" oraz atrakcji dla dzieci, by dorośli mieli chwilę oddechu) - indywidualny - żeby nikt nie czuł się "zmuszany" - mógł jak do tej pory przyjechać i w luźnej atmosferze wypocząć na luzie - aktywny - możliwość skorzystania z czynnej rekreacji Swego czasu rozmawiałem, wizytowałem różne miejsca, ośrodki w Polsce. Ceny i oferta są bardzo zróżnicowane. Im większa ilość uczestników, tym większe pole do negocjacji co w danej cenie możemy uzyskać by podnieść walor wydarzenia. Fantastycznie wspominam komfort ostatniego zlotu w Ustroniu pod kątem wyżywienia, gdzie zapewnione mieliśmy wszystko (śniadanie, obiad, kolacja) przez cały pobyt. W temacie ankiety z prośbą o uczestnictwo w nich, by pomóc zmierzyć siły na zamiary. Najważniejsza dotyczyć będzie pieniędzy jakie dana osoba byłaby skłonna wyłożyć na zorganizowany 3 dniowy odpoczynek pt Zlot Morszczaków. Druga, to kwestia: "jadę sam", czy chętnie "zabiorę rodzinę". Dzięki temu potencjalnie łatwiej będzie stworzyć wydarzenie, które będzie miało sens zarówno dla nowych morszczaków, jak i starych wilków morskich Zapraszam do udziału w dyskusji oraz ankiecie. pozdrawiam luft aaaaa, i najważniejsze - wstępnie myślałem o terminie połowa października br.
-
dzieki piekne za zlot
-
siema a o której się kończy ten grill? Obawiam się, czy zdążymy na tą 17stą na tego grilla, a chciałbym zarazem coś zjeść tego wieczora do zobaczenia jutro luft
-
fajnie jakbyś miał opcję podjechania gdzieś by zobaczyć lampy na żywo w akcji do Twojego 130x58x50 pokusić się mozna i na RSX 200 montując na linkach lub wspomniany RSX 300 mozna i na nóżkach postawić - oprócz walorów danego produktów prześledz opinie w internecie pod kątem serwisu w razie W dla danej marki i wybierz to co najlepiej Ci bedzie pasowało pozdrawiam luft
-
prosze koledze nie zasmiecac tutaj tematu, a spory ewentualne przeniesc na PW pozdrawiam luft
-
powodzenia
-
używam jej prywatnie nadal bo tak mi spasowała. Najmniejszy silniczek spośród Gyre/Glamorca - dla mnie jest niemalże niesłyszalna. Im większą ustawimy moc w trybie zmiennym słychać lekko jakbyśmy mieli telefon na wibracji, gdzieś w kieszeni