Pomimo licznych opinii o trudności w prowadzeniu małego akwarium morskiego zdecydowałem się na zakup zestawu Aquael o pojemności 30l.
Zbiornik zgrabny i funkcjonalny. Będaca w zestawie kaskada działa bardzo sprawnie i zapewnia wg mnie bardzo wydajny ruch wody w akwarium, z płynną możliwością regulacji intensywności, jednoczesnie stwarzając idealne warunki do natlenienia wody. Mozna uznać, że kaskada dziala cicho. Stwarza ona liczne mozliwości wykorzystania róznych wkładów co w zaleznosci od zastosowanej metody prowadzenia zbiornika może być bardzo interesujące. W pierwszych tygodniach użytkowania myslałem by ją zastapić czymś w rodzaju Koralia Nano, ale dochodzę do wniosku że działanie takie nie jest celowe.
Oświetlenie proste i dobrze dopasowane do potrzeb tego zbiornika. Jeszcze nie spotkałem w sklepach internetowych zamiennych świetlówek kompaktowych ale myslę, że pojawią się z czasem.
W zestawie brak termometra i grzałki. W moim przypadku dokupiłem grzałke Aquael 50W. Jej moc wydaje się być odpowiednia aczkolwiek długośc ok 26 cm to limit dla tego zbiornika.
Po przestudiowaniu licznych artykułów w internecie, w celu lepszej stabilizacji parametrów w tak małym środowisku zdecydowałem się na eksperymentalne prowadzenie zbiornika metodą "plenum" tzn na dnie 2 cm krata z filtra dennego a na niej 8 cm drobnego piasku aragonitowego. Do akwariu zmieścilem 5 kg żywej skały. W chwili obecnej zbiornik kończy dojrzewanie. W zbiorniku mam juz szczepki korali miękkich, zoa i kolonię interesujacego korala chyba twardego który przybył ze skałą. Jak na razie wszystko rosnie i rozwija się bujnie.
Jest oczywistym że w takim zbiorniku, chcac utrzymać równowagę, bazując jedynie na podmianach wody i naturalnej filtracji jedynymi zwierzętami na jakie jest miejsce to korale, mała ekipa czysczaca i to wszystko. Żadnych ryb.
Podsumowując: fajny i relatywnie niedrogi (zestaw 250 + skała 200 + osmoza 150 + sol i inne dodatki 100 czyli 700 PLN) sposób by spróbowac swoich sił w akwarystyce morskiej. Na początek polecam.