-
Liczba zawartości
346 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
2
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez salamander74
-
Jako że w ostatnim czasie przez moje akwarium przelało się ok 10-12 litrów słodkiej wody zastanawiam się o ile mogło polecieć w dół zasolenie. Czy aż o prawie 10%? Bo jeśli tak to wszystko już dawno powinno być na wielkiej rafie, a ponoć żyje. Pisze ponoć bo akwarium jest po opieką kolegi a ja wracam dopiero jutro z urlopu. Wyjściowe przed wyjazdem wynosiło 1,023. W związku z powyższym mam kolejne pytanie. Jak najlepiej podnieść zasolenie? Czy dolać powiedzmy wodę o zasoleniu docelowym 1,024 do zbiornika z wodą na dolewkę i podnosić poprzez stopniowe dolewanie przy odparowywaniu?
-
[40l] mój pierwszy poligon doświadczalny
salamander74 odpowiedział spirou → na temat → Nasze akwaria
Generalnie sytuacja wygląda tak że odpieniacz został wyłączony, to samo z automatyczna dolewką. Wodę kolega dolewa codziennie ręcznie. Trochę wody na panele się dostało. Z tego co wiem to nie napuchły musiało więc to się stać na chwile przed jego przyjściem, poza tym część wody wsiąkła w położony wcześniej ręcznik na podłodze. W poniedziałek rano wracam więc przekonam się jak to na żywo wygląda. -
[40l] mój pierwszy poligon doświadczalny
salamander74 odpowiedział spirou → na temat → Nasze akwaria
Sorki za wcięcie do Twojego tematu, ale wczoraj sobie wykrakałem. Dzisiaj rano przelał mój odpieniacz. Kolega ratuje mieszkanie. -
[40l] mój pierwszy poligon doświadczalny
salamander74 odpowiedział spirou → na temat → Nasze akwaria
Kurcze szkoda, ale dałeś do myślenia . Moje tydzień stoi pod opieką kumpla "laika". Niby też zapięte na ostatni guzik: oświetlenie, dolewki, automat do karmienia... Noc mam z głowy. -
http://pl.reeflex.net/tiere/980_Peyssonnelia_sp.%2002.htm Na moje oko to ten glon, ale pewności nie ma gdyż na refleksie są jeszcze co najmniej dwa podobne. Pozdrawiam
-
Takie piękne i nie ma chętnych? Szok!!! Sam bym chętnie je przytulił ale za dwa tygodnie dopiero. Dzisiaj wyjeżdżam na urlopik.
-
Sorki za wcięcie ale jak często i czym je karmisz?
-
No dobra. To napisze prawdę. Pal licho że łazi, ale do browarów się dobiera.
-
No to chyba jednak sklep...
-
O widzisz...coś już zaczyna mi świtać. Na urlop pewnie pomoże bo nie będę musiał na to patrzeć. Ale co dalej?
-
I o tym myślałem. To niestety nie wchodzi w grę na obecną chwilę. Ślimak jest mały więc kratka musiałaby być gęsta. Z czym to się wiąże, wiadomo. Poza tym lampa "stoi" na zbiorniku. Do tego dochodzi odpieniacz, dolewka etc. Chyba jutro pojedzie do sklepu na przetrzymanie
-
Mam problem z jednym turbo w moim zbiorniku. Codziennie rano muszę go podnosić z podłogi i wkładać do akwarium. Urządza sobie po prostu nocne eskapady. Jadę na urlop i boję się że dwóch tygodni to raczej na podłodze nie wytrzyma. Wszelkie rozmowy prowadzone z wycieczkowiczem nie przynoszą rezultatu Może ma ktoś jakiś pomysł.
-
Z tego co wiem to o buteleczkach w samolocie zapomnieć można uważaj więc żebyś nie musiał zostawić tego w śmietniku na lotnisku.
-
Na skalniak to pewnie ok, ale wtedy to cena za wysoka.
-
To już jest martwa skała.
-
Spróbuj skierować silny strumień wody na szkodnika. Powinna się przenieść. U mnie pomogło. A wtedy killim tego...
-
Ja mam u siebie na obecną chwile tylko Loretkę z dwoma błaznami. Co ciekawe trzymają się razem. Nigdy żadnej zwady między nimi nie było.
-
A skąd brałeś brakujące 60 litrów do 90?
-
Polecam. Bardzo ładny, czysty i zadbany zbiornik. Kilkoro z jego mieszkańców już pływa u mnie i ma się wyśmienicie.
-
Ja mam u siebie turbo który jest na tyle upierdliwy że codziennie zanim podejdę do akwarium sprawdzam czy nie leży na podłodze. Cztery razy zabierałem go z podłogi dzisiaj piaty z krzesełka córki bo akurat zostawiła wieczorem przy akwarium.
-
Umotywowali to w jakiś sposób?
-
To chyba kiepski pomysł. Badałeś kiedyś TDS-em wodę przegotowaną?
-
Powiem szczerze że miałem nawet pomysł wrzucenia go do mikrofalówki w celu wyjałowienia. Ale coś mi się zdaje że to chyba grozi małym bum.
-
Witam. Jako że miałem wcześniej plagę dino w wyniku odsysania uzbierało mi się trochę piasku, gdyż stwierdziłem że szkoda go wyrzucać. Piasek jest na obecną chwile suchy i leży w pudełeczku. Czy po wypłukaniu w RO można go ponownie użyć bez obawy że przeżyły tam jeszcze zalążki dino? Może potrzebne są dodatkowe zabiegi o których nie wiem?
-
Kwaterę można znaleźć w internecie bez problemów. Ale ja bym inaczej podszedł do sprawy. Po prostu pojechał w ciemno. We wrześniu nie ma problemu ze znalezieniem apartamentu dwupokojowego z aneksem kuchennym, klimatyzacją etc. poniżej 40 euro. Warto się jeszcze potargować. Im dłużej zostajesz tym bardziej są skłonni do ustępstw. No i nie ma jak to zobaczyć apartament na własne oczy. Poza tym jest pełno tak zwanych naganiaczy, jak widzą obcy samochód załadowany tobołami to sami Cie zaczepią. A konkurencja jest ogromna. Jeziorka koniecznie - obowiązkowy punkt programu.