salamander74

Myślę że mamy wystarczający obraz tego środka. Ja mam ok 5 tych różyczek wiec chyba spróbuję. Patryk dzięki za założenie tematu.

Oj nie byłbym takim optymistom. Może fachowcy albo osoby które używały się wypowiedzą.

A jeśli różyczka przyczepiła się do koralowca to również tym można potraktować?

A mnie niepokoi stwierdzenie "odkładałem starą wodę". Więc pytam, gdzie i jak długo?

Myślę że najrozsądniej byłoby założyć sobie jakiś plan walki. Trzeba zdać się na systematyczność. Jeśli masz jakaś wolna pompę dmuchaj nią na szkodniki. Zaczną się odczepiać od skały i dryfować po zbiorniku w celu znalezienia spokojniejszego miejsca. Przygotuj siateczkę i jak tylko się odczepi to go cap i na wieczną rafę. I tak powiedzmy z 5 dziennie. Powoli ale do przodu. A skałki bez korali to bym do do Ro jednak wrzucał. Oczywiście nie wszystkie na raz Bo system się rozjedzie.

Skoro ich aż tyle, to dlaczego dopiero teraz zaczynasz z nimi walkę?

Ja bym poszedł jeszcze w innym kierunku. Jeśli masz możliwość wyjęcia tej skały z akwarium to włóż ją po prostu do wiadra z RO. Różyczki chcąc się ratować po prostu się poodklejają od skały i do kibelka chwasty Oj chyba nie doczytałem, skałka jest z koralem?

Wstyd!!!

Jasna sprawa, więc jakby co daj znać, będziemy myśleć co dalej

To jesteśmy dogadani Coś sobie wybierzesz. Ale ona chyba już podzielona?

Naprawdę odlot, zazdroszczę ale w pozytywnym sensie Niech się chowa i przyrasta. Sam mam trzy rodzaje.

Całość naprawdę super, a Rico to już zupełnie odjechane, gdzie je dopadłeś? Jakbyś szczepił....

reeflex.net i miłego wieczorku

Czyli przy 12 traciły zoaksantele?

Asparagopsis armata - weed harpun, ale się nie trzyma, Codium gąbczaste - zielona alga, Reniformis Kallymenia - czerwona alga, Lomentaria articulata - Red Bubble Alga.

W kubeczku siedzą sobie grzybki wraz z grysem, a rura jest od Delteca ;-)

06.01.2013r. Akwarium zaczyna żyć swoim życiem. Nie obyło się jednak bez kilku błędów. Wstyd się przyznać ale od ostatniej aktualizacji uśmierciłem kilka zwierzaków. „Zafascynowany” odpowiednimi parametrami i sam nie wiem czym jeszcze narzuciłem za duże tempo obsadzania zbiornika. I tak oto odeszła pomarańczowa gąbka, dwie centropygi bicolor ( po śmierci pierwszej kupiłem drugą), dwie euphylie. No , z jednej zosała jedna główka. Zastanawiający jest jednak fakt że obie euphylie pochodziły ze sklepu od jednego sprzedawcy internetowego i obie po prostu się rozpuściły. Dwie inne , zakupione mniej więcej w tym samym czasie, ale od prywatnej osoby mają się świetnie. Myślę, że w skutek obumierania euphylii wędrówki rozpoczął mój quadri który w zeszłym tygodniu spotkał się z pompą cyrkulacyjną w wyniku czego stracił większość polipów. Na szczęście przeżył i teraz dochodzi do siebie. Bicolory po prostu padły z głodu. O ile pierwszy nie jadł wcale, jedynie skubał skałę, o tyle drugi przyjmował również mrożonki. Pewnego dnia jednak schował się jak jego poprzednik za skałę i tam po kilku dniach dokonał żywota. Dlaczego to pisze ? Oczywiście nie żeby się chwalić tylko aby inni wyciągnęli wnioski. Jak za szybko chcemy za dużo to tak niestety to się kończy. Z pozytywów to udało mi się zdobyć kilka gatunków makroglonów i myśle że to własnie dzięki nim zaczęły obumierać włochacizny na skałach oraz szyb nie musze czyścić już codziennie tylko dwa, góra trzy razy w tygodniu. A jak to wszystko wygląda oceńcie sami.

Przestaw w bardzo spokojne miejsce i obserwuj. Moja też tak miała i niestety padła. Zaczęła się rozkładać, poleciały parametry, woda chyba się zatruła bo padła gąbka a ukwiał rozpoczął wędrówki. Uważaj na nią.

Na targowisku dostaniesz w dobrej cenie reefmaxa. Im mniej będziesz wkładał ręce do zbiornika tym lepiej. Testów nie robimy codziennie. Jest bardzo wiele gatunków miękkich,ale bardzo ładnych koralowców, odpowiednich zarówno dla początkujących jak i zabieganych właścicieli. Akwarium można w pełni zautomatyzować.Ja sam często wyjeżdżam na tydzień, dwa i więcej. W tym czasie akwarium zajmuje się żona i ogranicza się jedynie do karmienia ryb i przeczyszczenia szyb od czasu do czasu i jeszcze nie zdarzyło się aby akwarium wygladało gorzej niż je zostawiłem, a wręcz przeciwnie.

Grzyby lubią cień. i dolne partie akwarium z małym przepływem wody.

Mam dokładnie takie same na swojej, wygląda jak małe główki, myśle ze to chyba to i zastanawiam się czy nie oderwać ;-)

Mój stracił w zasadzie tylko polipy, noga i otwór chyba są całe, żadnych szczątków widocznych nie widać. Pytam ponieważ zaciekawiło mnie w/w stwierdzenie.

Mój ukwiał powoli dochodzi do siebie po spotkaniu z cyrkulatorem. Zastanawia mnie jednak inna sprawa. Co ze szczątkami które rozwiały się po akwarium? Spotkałem się dzisiaj z opinia że mogą odrosnąć z tego nowe ukwiały. Co o tym sądzicie?

Koralowce bardzo ładne, przesyłka idealnie zapakowana i co ważne szybko nadane. Nic tylko brać

Podejrzewam że winna jest temu euphylia która od kilku dni zaczęła się psuć. Musiała coś do wody wypuścić że go wzięło na wycieczki bo jak do tej pory też siedział w miejscu.