Witam, postanowiłem złożyć w tym wątku w ofierze mój pierwszy post. Przeczytałem całość.
Pięknie opowiedziana historia.
Ładny biuścik na ostatnim zdjęciu ;-)
P.S. Zaskoczyłeś mnie tym agregatem prądotwórczym na balkonie, to tak głośno chodzi, że nie odważyłbym tam go wsadzać. Ale dla rybek mozna się poświecić
Pozdrawiam i czekam na następną książkę "My Wide Cube 500 l."
Chylę czoło :kapelusz