Pipider

Pięknie Ci to rośnie. Jakbyś miał na zbyciu jakieś szczepki to daj znać.

Ja mam Chelmona od około miesiąca. Na początku skubał skałę i nieśmiało lasonogi. Po ok 2 tygodniach śmiało podpływał do mrożonego pokarmu, ale wybierał tylko lasonogi. Teraz widzę, że zaczyna próbować też innych mrożonek, więc jestem dobrej myśli. Co do pytania, to myślę, że na samych aiptasiach i robaczkach ze zbiornika (zwłaszcza nie wielkiego) nie da rady się długo wyżywić. Mój puki co aiptasie omija z daleka.

Też mam

.

Skoro masz już wyraźną konsumpcję Kh, Ca, Mg to jak najbardziej powinieneś uzupełniać. Ballingiem, reaktorem czy gotowymi preparatami - tu już wybór należy do Ciebie.

Nie wnikając w Waszą kłótnię... Ja stosuję lampę UV. Wybija ona tylko bakterie znajdujące się w słupie wody, a więc te które powodują zmętnienie i mogą w ostateczności doprowadzić do przyduchy. Większość pożytecznych bakterii siedzi w skale, więc UV wybija tylko to co nie potrzebne. U mnie świeci 80W UV na ok 1500l wody w obiegu. Od 2 miesięcy chodzi non stop i woda jest super, korale rosną. Też sporo czytałem na temat UV zanim ją odpaliłem i w moim przypadku był to strzał w 10tke. Zmętnienie ustąpiło po 2 dniach.

Jeśli jesteś pewien, że to zakwit, a nie wytrącenie się np. węglanu wapnia to zastosuj UV. Zejdzie w 2-3 dni. Może uda Ci się od kogoś w okolicy pożyczyć...

Sprzedane.

To jest moim zdaniem odpowiedź na Twoje pytanie. Kh w akwarium morskim jest zużywane przez cały czas. I to nie tylko przez korale, ale także przez algi wapienne, czy skorupiaki. Gdy Kh jest zbyt niskie następuje zatrzymanie wzrostu ogranizmów. Dodatkowo przy zbyt niskim Kh istnieje spore ryzyko skoków Ph (brak bufora) i nieszczęście gotowe. Kh to jeden z podstawowych parametrów które powinno się kontrolować i utrzymywać na stałym poziomie.

Skała dalej czeka na nowego właściciela...

oferta nadal aktualna. Zapraszam.

U mnie z całą pewnością to asteriny odpowiadają za zniknięcie zoa.

Piękne.

Miesiąc minął więc czas na mały update. Dziękuję wszystkim za miłe słowa, chociaż na tym etapie to jeszcze nie czas na pochwały... Sporo się w tym czasie wydarzyło. Udało mi się wyklarować wodę. Lampa UV nadała jej ostatecznego szlifu i jest kryształ. Przełożyłem też życie ze starego akwarium. W dniu dzisiejszym akwarium od strony pokoju wygląda tak: a tak od strony kuchni: Z większości moich korali porobiłem szczepki, tylko kilka zostało przeniesione w całości. Kupiłem też kilka nowych szczepek. Acropora ze starego zbiornika. Caulastrea fluo. Nowe nabytki ze stolicy przyjechały Teraz czekam aż wszystko się porządnie przyjmie i zacznie rosnąć. Za kilka tygodni, jak mam nadzieję przyrosty będą już widoczne, zajmę się wybarwianiem Korali. I w tym miejscu pytanie do bardziej doświadczonych. Od jakich preparatów należało by zacząć aby uzyskać ładne wybarwienie korali (zwłaszcza acropor)? Podstawowe kryteria mam jak sądzę spełnione tzn. PO4 - 0.00 (Hanna) i NO3 0,2 - Salifert. KH, Ca Mg, stabilne - używam reaktora - w związku z tym jakieś mikro już dostają się do zbiornika. Korale karmię raz w tygodniu drobnymi mrożonkami, reef pearls oraz Microbe-lift Coral food sps. Komentarze mile widziane Obsady rybnej jeszcze nie powiększałem. Teraz wybieram się na tygodniowy urlop i po powrocie mam zamiar dokupić kilka rybek. @ Nik@ - zwiedzanie jak najbardziej możliwe, ale myślę, że lepiej tak za kilka tygodni jak już będzie bardziej kolorowo

Korale wciąż czekają na nowych właścicieli Mam też do sprzedania kilka sztuk Echinopora pacificus Większe kawałki przyklejone do skałek po 50zł, mniejsze po 30zł. Zapraszam.