opaczek
Klubowicz-
Liczba zawartości
9 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez opaczek
-
ale ja zbieram wodę do zbiorników pod ciśnieniem, inaczej się nie gromadzę, więc tak jak pisałem: z kranu 492, pisałem do dostawcy, odpisali że od nich wychodzi woda mająca 357, więc możliwe, że tyle po drodze zbierze; przed RO - między 280 (jak puste zbiorniki) oraz 445 jak układ jest w pełni pełny; po RO maksymalnie do 7 schodzi; po RO i DI podskakuje do 30
-
mineralizator i owszem jest ale na drugim odejściu, wylewkę mam podwójną, więc mineralizator i infrared typowo spożywka, druga wylewka tylko uprzednio ma filtr węglowy. Zasadniczo bezpośrednio do akwa idzie woda z pojemników, nie przechodzi po drodze przez żadne przeszkody poza typowymi oporami przepływu, ale i tak nie jest źle bo praktycznie czas wypływu 30 l zawsze wynosi 15 min (droga od 3-4 m). A podłączenie 2 membran daje eleganckie 0, czy to przy zamknietym układzie, czy też na wolnym wylocie, tylko że jak pisałem nie mogę powstrzymać wypływu przy zamkniętym układzie oraz zakręconych zaworkach do zbiorników. Faktycznie pewnie trzeba by dać jakąś pompę. nadmienię, że membranę zmieniłem na dniach, wyczyściłem obudowę, sprawdziłem szczelność, posmarowałem uszczelki, poprawiłem uszczelnienia na gwintach, nic nie cieknie, nie syczy. Filtry mech przed membraną mam 3 i też 2 węgle.
-
za RO jak puste zbiorniki między 7-9, rośnie wraz ze wzrostek ciśnienia w pojemnikach. Przy całkowicie zamkniętym dopływie przez zawór i pełnym napełnieniu pokazuje 23. Z kranu leci 492 ppm, a przed membraną mam od 280-445 (przy zamknięciu i pełnym układzie). Za żywicą było nawet 30, cały wkład 10" jest załadowany, są delikatne wkłady z fizelinki, więc nie ma wielkich oporów.
-
może powinno być jakieś inne złoże niż to przystosowane do celów spożywczych? Miałem poprzednio oszukany wkład, tylko 1/3 była załadowana. Odgrzebałem stary, napełniłem purolitem zdaje się i też nic, w pewnym momencie było naprawdę nisko a potem podskoczyło wyżej niż normlanie. Taka sytuacja miała miejsce zarówno na wolnym wylocie jak i w układzie ze zbiornikami. Może danie w układ pompy co pomoże? Właśnie, może ma ktoś z Was permeate pump? Czy warto w nią zainwestować?
-
tylko jak dam DI w obieg to wzrasta TDS do 30 a prefiltrów zasadniczo mam 5. jeden 20 mic na wejściu do mieszkania, potem 1 mic - węgiel blokowy - węgiel liniowy - 1 mic i do zaworka
-
witajcie, Sprawa zasadniczo ma się następująco: od ponad 2 lat użytkuję układ RO, który co jakiś systematycznie starałem się usprawnić, polepszyć, czy jak tak kto woli. Wiadomo czasem jak to bywa, że zamiast lepiej w najlepszym układzie będzie tak samo. Ostateczna wersja jest taka ujęcie wody - 20 mic - 1 mic (chwilowo, będzie docelowo 5) - blok węglowy - chwilowo liniowy węgiel - 1 mic - membrana - 2 zbiorniki (15 brt + 42 brt) - węgiel szlif z KDF - mineralizator - podczerwień - wylewka to tyle w skrócie. Ciśnienie przed membraną jest od 4,2 - 4,4. Przy całkowitym napełnieniu na mierniku jest: IN - 440, OUT - 22, to raczej się utrzymuje, dziś przykręciłem zawór przed wejściem do całego układu, ciśnienie było 4,1-4,2, po przyjściu zbadam, ale to jedno. Pytanie jest czy to normalne, że zaraz po odpaleniu układu (ściągnę powiedzmy 30 l, w zal. od ustawienia zaworka mam od 35 do 45 l w zbiornikach) na wejściu spada tak do 390 (gdy włączyłem mineralizator za membraną było 330 ppm przed nią, w kranie jest 492 a u dostawcy 357 ) więc na wyjściu chwilowo potrafi dojść do 220 i szybko o 2 oczka spada. Przy ciągłym kilkugodzinnym poborze stabilizuje się tak do 11 na wyjściu i 380-390 na wejściu. Więc czy warto dawać DI za membraną (patrzyłem raz w takim układzie i uzyskałem 7). Filtry zmieniam nie częściej niż co 6 miesięcy, a często gęsto decyduje o tym liczba ściągniętych litrów. Ostatnia zmiana miała miejsce 2 tygodnie temu. Woda używana jest do celów spożywczych oraz akwarystycznych, nie mówię żeby zaraz było 0 ale coś koło tego byłoby mile widziane. Zastanawiam się również jakie Wam wartości pokazuje miernik przy w pełni nabitym układzie. Dodam, że czterodrożny czyściłem, restrykator mam nowy. Zmiękczacz mam ciągle w układzie ale jest wpięty pod zbiorniki i zasadniczo jest przed wejściem do zmywarki Nadmienię, że po wczorajszych wyliczeniach i sprawdzeniu układ mam od 21.08.2009 a liczba uzyskanej czystej wody do dzisiaj to około 6000 l, czyli pewnie jakieś 24 m^3. Może membrana nadaje się już do wymiany skoro tak parametry skaczą, wiadomo że są one zależne jak diabli od ciśnienia, ale aż tak bardzo ? Założyłem nową membranę - aquafiltra, wiem, że osmosisa albo filmteca są lepsze ale to później. Przy pustym zbiorniku udało mi się zejść do 7 a potem wiadomo stopniowo wzrasta do 17 aż do pełnego napełnienia - 23 ppm.
-
że pompę to wiem, ale czy bez niej się da ?
-
Witam, mam pytanie, czy ktoś próbował podłączyć dwie membrany, tak aby współdziałały za sobą? Wiadomo nic trudnego, wyjście jednej jest zarazem wejściem drugiej, wspólnie łączymy oba ścieki do jednego ogranicznika i uzyskujemy na wyjściu eleganckie 000, praktycznie niezależnie od stopnia załadowania zbiornika. Wszystko pięknie, tylko jak zrobić aby zadziałał zawór czterodrożny? Gdyż przy takim połączeniu ani przy złączeniu obu wyjść czystej wody w jedno wejście przed zaworem poza podniesieniem TDS nic nie dało.
-
witajcie, podepnę się pod temat ażeby nowego wątku nie płodzić Sprawa zasadniczo ma się następująco: od ponad 2 lat użytkuję układ RO, który co jakiś systematycznie starałem się usprawnić, polepszyć, czy jak tak kto woli. Wiadomo czasem jak to bywa, że zamiast lepiej w najlepszym układzie będzie tak samo. Ostateczna wersja jest taka ujęcie wody - 20 mic - 1 mic (chwilowo, będzie docelowo 5) - blok węglowy - chwilowo liniowy węgiel - 1 mic - membrana - 2 zbiorniki (15 brt + 42 brt) - węgiel szlif z KDF - mineralizator - podczerwień - wylewka to tyle w skrócie. Ciśnienie przed membraną jest od 4,2 - 4,4. Przy całkowitym napełnieniu na mierniku jest: IN - 440, OUT - 22, to raczej się utrzymuje, dziś przykręciłem zawór przed wejściem do całego układu, ciśnienie było 4,1-4,2, po przyjściu zbadam, ale to jedno. Pytanie jest czy to normalne, że zaraz po odpaleniu układu (ściągnę powiedzmy 30 l, w zal. od ustawienia zaworka mam od 35 do 45 l w zbiornikach) na wejściu spada tak do 390 (gdy włączyłem mineralizator za membraną było 330 ppm przed nią, w kranie jest 492 a u dostawcy 357 ) więc na wyjściu chwilowo potrafi dojść do 220 i szybko o 2 oczka spada. Przy ciągłym kilkugodzinnym poborze stabilizuje się tak do 11 na wyjściu i 380-390 na wejściu. Więc czy warto dawać DI za membraną (patrzyłem raz w takim układzie i uzyskałem 7). Filtry zmieniam nie częściej niż co 6 miesięcy, a często gęsto decyduje o tym liczba ściągniętych litrów. Ostatnia zmiana miała miejsce 2 tygodnie temu. Woda używana jest do celów spożywczych oraz akwarystycznych, nie mówię żeby zaraz było 0 ale coś koło tego byłoby mile widziane. Zastanawiam się również jakie Wam wartości pokazuje miernik przy w pełni nabitym układzie. Dodam, że czterodrożny czyściłem, restrykator mam nowy. Zmiękczacz mam ciągle w układzie ale jest wpięty pod zbiorniki i zasadniczo jest przed wejściem do zmywarki Nadmienię, że po wczorajszych wyliczeniach i sprawdzeniu układ mam od 21.08.2009 a liczba uzyskanej czystej wody do dzisiaj to około 6000 l, czyli pewnie jakieś 24 m^3. Może membrana nadaje się już do wymiany skoro tak parametry skaczą, wiadomo że są one zależne jak diabli od ciśnienia, ale aż tak bardzo ?