CNCRob

masakra, dwa dni temu zdychajace ryby a dzis zakupy kolejnych zwierzat. wiesz juz chociaz jakie masz parametry?

Grzegorz, bylem i wiem, dlatego proponowalem zostawienie auta na stacji poza centrum i rejs metrem, ale z samego birmingham do londynu to tylko auto. chociaz tez padl na priv pomysl aby jechac do kogos z miejscowych pod dom i z nim juz na konkretne spotkanie.

jesli przyjazd samochodem to taki problem to moge w ogole nie przyjezdzac ja tam potrafie sie dobrze bawic o jednym piwie i bez problemu wracac do domu. w birmingham autobusami do dworca bede tyle jechal co samochodem do londynu. druga sprawa, zakupy, nie zakupy, nie kazdy ma okazje na codzien odwiedzic jakies ciekawe sklepy i gwarantuje, ze jak bedzie ustalony czas to sobie tak dogram swoje sprawy, ze bede o danej godzinie tam gdzie trzeba wiec tym sie nie musisz przejmowac. co do zgrania to ludzie w londynie maja wiekszy problem sie okreslic i ustalic miejscowke niz ci przyjezdni. tak czy inaczej, nie ma konkretow wiec prawdopodobnie ja sie wycofam, do jutra musze sie okreslic w firmie, mialem to zrobic do dzis ale jakos przeciagne.

Jak lubisz jeździć metrem to mam sprawdzona stacje. Tylko nie wiem o której planowany powrót. Narazie nie wiem czy w ogóle jest sens jechać bo na wyspach wszystkie plany wychodzą podobnie z tego co widzę. Najpierw napalenie a pózniej cisza a na koniec bedą dwie osoby.

Tylko z tego Co wiem na wjazd do strefy trzeba gdzieś opłaty robić?

Panowie więc jaka decyzja. Dokładnie gdzie i o której? I jesli nie ma obok miejsca na auto lub trzeba robic oplaty strefowe to jaka stacja metra? Jesli mam brać sobotę wolna to muszę jutro już wiedzieć.

ja tam widze cyjano i niezle sztuki aiptasii

smutna i przykra wiadomosc, chcialbym pomoc bo pochodze z Twoich okolic ale niestety przebywam bardzo daleko. napewno musisz szybko usunac z akwarium przyczyne tego, nie wiem czy wegiel wylapie to ale mysle, ze moglbys go zastosowac. jak juz pisales podmiana i chyba nic wiecej nie wymyslisz bez pomocy z zewnatrz nie podales jak duze masz akwarium i ile w nim wody, to moze ulatwic komus w pomocy i moze bedzie mial odpowiednia ilosc wody u siebie.

w sumie jak bedziesz u mnie to mozemy sie tym pobawic tylko bys musial swoje testy zabrac...

ja mam pytanko, czy ktos z doswiadczonych przy okazji nie chcial by zrobic sobie testow wody moimi testami? tak dla sprawdzenia czy sa poprawne, lub zrobic testow mojej wody u siebie, moge wziac ze soba porcje do testowania. w mojej okolicy niestety nie mam tu nikogo aby to posprawdzac a jesli juz jest okazja to mozna ja wykorzystac

Ja do saliferta zawsze mam dołączona instrukcje. Trochę dziwne to. Niestety na NO3 mam test innej firmy więc od siebie nie mogę przepisać ale moze ktoś tu się trafi, kto to ma i podpowie. Z tego co ja wiem to testy saliferta różnią się instrukcjami i zawartością w zależności od daty produkcji więc nie wiem jak mogli tobie cos przysłać bez instrukcji. Ja bym to odesłał ale to moje odczucie. Ale w jednym muszę tez pogratulować, moze padły w Twoim kierunku ostrzejsze słowa ale w końcu zacząłes czytać i brać do siebie pytania innych. Będziesz czytał i rzeczowo odpowiadał to szybciej do czegoś dojdziesz.

Jakiej firmy to test? Mój salifert ma podobna instrukcje tylko po ang. i ma dopisane, ze można sprawdzić na dwa sposoby: mniej i bardziej dokładny, wtedy jest różnica w ilości wody i odczynnika. Nie widziałem jeszcze testu, który by wymagał tylko 1ml wody... Dobrze to przepisales?

Odpowiedzi już dostałeś od innych. Jedyne rozwiazanie w Twoim przypadku to oddać rybę osobie, która moze ja uratuje. Niestety u Ciebie jest w 90% skazana na smierć. Jesteś totalnie nieprzygotowany na założenie akwarium a tym bardziej na wprowadzanie życia. Musisz zacząć czytać, wszystko czego oczekujesz masz napisane w dziale dla początkujących, sam go dokładnie przeczytałem temat po temacie zanim zacząłem.

Masz w testach instrukcje? Jesli nie potrafisz jej ze zrozumieniem przeczytać i zrobić testu krok po kroku to jak chcesz sobie z innymi sprawami poradzić w przyszłości? Ja muszę ogarnąć nie tylko nowa wiedzę ale w większości robić to w języku angielskim No i jakoś daje radę. Do testów tez mam instrukcje w tym języku i jakoś nie było problemu czytać punkty i robić ich krok po kroku. 2 letnia córka mojego kolegi potrafi włączyć sama komputer i podpalić bajkę na YouTube a Ty masz problem z kilkoma linijkami w ojczystym języku. Albo ignorancja albo...? Lenistwo? Nie będę podawał innych przykładów. Ps. Mam tez inny pomysł, jesli instrukcja do Ciebie nie dociera to przepisz ja tu dokładnie od deski do deski. Jesli podczas przepisywania nadal nie dotrze to wytlumacze jak "krowie na rowie" co, gdzie i ile wylewać.

Narazie naucz się mierzyć jednym testem i podaj jego wynik, pózniej ruszają po kolejne. Po co tobie testy jesli nie potrafisz ich używać? Co do akwarium to sam dopiero niedawno zacząłem a płakać mi się chce jak czytam Twoje wypowiedzi. Od błędów w pisowni, przez totalna ignorancje po zupełna niewiedze w temacie. Oddaj ta rybę komuś, spuścić wodę z akwarium, poczytaj pól roku i startuj na nowo jesli wytrzymasz zanim wiedza zacznie do Ciebie dochodzić!

wlasnie, jesli chcemy aby bylo wiecej osob to moze zgrac jakis termin z data do przodu, wtedy wszyscy beda mogli sobie to jakos zaplanowac, chociaz teraz i tak prawdopodobnie bede ale z mysla o innych... ja od razu mowie, ze nie moge 5 maja, bede w niemczech.

W muzeum nie byłem jak cos miejsce dla mnie dowolne, ja zawsze parkują na stacji redbridge i metrem jadę do centrum. Ale jak już pisałem wcześniej, wybiore się jesli będę miał towarzystwo bo samemu nie bardzo mi się uśmiecha gnac ponad 2h w jedna stronę.

Mi tam pasuje. Chociaż jak dla pozamiejscowych macie jakiś namiar na tanie życie to było by fajnie, przy okazji by się cos kupiło. No i wszystko musi byc dograne wcześniej bo ja muszę informować, ze nie będzie mnie w pracy. Ostatnio pracuje każdy weekend.

Witam kolegę. Więc prawdopodobnie wziąłes druga cześć skały od Grzesia ja wziąłem pierwsza ale kolejność to już tylko były właściciel zna powodzenia

Tak myśle, nie prościej postawić specjalnie w tym celu mała stara lodówkę kuchenna? Wprowadzić do niej wąż, kilka zwojow i wyprowadzenie. Plus to regulacja temperatury w lodówce więc i nie było by skoków miedzy latem a zima jak i dniem i nocą, lodówka w jakimś pomieszczeniu gospodarczym tez by cicha była i prądu dużo nie ciągnie. No i dodatkowo miejsce na trzymanie zapasów piwa i fito

Darecky jestem jak najbardziej za więc kto chętny to możecie zbierać się po drodze i spotkanie u mnie a potem wyjazd na Londyn zawsze razem to i razniej No a ze ja mało pijam to i prowadzić mogę gdyby cos Ps. Ja urodziny miałem w marcu a kilka dni temu imieniny i jednocześnie czwarta rocznice w Anglii więc kolejny powód na piwko

Nie pomyślałem moze dlatego ze w telefonie nie posiadam prawego przycisku myszy

Mam pytanie, jesli już exif jest wymagany to moze ktoś by zajął się jego wklejaniem pod każdym zdjęciem? Była by to dla wszystkich świetna baza do nauki parametrów i ustawień aparatu na podstawie konkretnego zdjecia. Moze tez byc pomocne w wyborze samego aparatu jesli będzie widać ze dany model robi lepiej fotki niz inne.

Bardo chetnie ale.... Z Bham jest kawałek chyba ze zapisze się większa ekipa ze srodkowo-północnej części uk i wybierzemy się wspólnie...

Gdyby się kiedyś zbierała ponownie ekipa to chętnie tez przylece