Skocz do zawartości

Wasyl

Klubowicz
  • Liczba zawartości

    347
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez Wasyl


  1. Wczoraj wieczorem w mojej kostce doszło do aktu terroru. Calcinus elegans mający do wyboru trzy puste muszle plus czwartą na sobie zdecydował się zaatakować strombusa w celu pozbawienia go życia oraz osobistego majątku. Wyglądało to jak brazylijskie jiu jitsu. Nie wiedzieliśmy czy reagowac czy pozostawić ich samym sobie w tej solówce. Po kilku minutach szala zwycięstwa przeszła na korzyść elegansa. Niestety ale strombus nie przeżył pierwszej gali KSW i na rig wkroczył sędzia o imieniu Węzowidło, który skrzętnie pomagał krabowi w usunięciu martwego wojownika z nowo zdobytej muszli. Niebieski killer mocno trzymał muszlę a sędzia milimetr po milimetrze oplatając się wokól ślimaka zaciągał go do swojej kanciapy. Poniżej kilka zdjęć jakie udało nam sie szybko pstryknąć..przepraszam że tak w starym temacie oraz za jakość foto ale jakoś nie miałem czasu bawić się w ustawienia. pozdrawiam

    post-13199-0-52733000-1327485256_thumb.jpg

    post-13199-0-99494400-1327485408_thumb.jpg

    post-13199-0-84871000-1327485545_thumb.jpg


  2. Płyny mogą okazać się zabójcze. Zawsze jest ryzyko,że nawet jak nie psikamy bezpośrednio na górną część szyby to może pójść taka bryza,mżawka do akwarium. Moja druga połowa chciała zrobić taki myk jak w tym programie chyba ''pozamiatane'' czyli woda , pare kropli cytryny i troszkę octu ale nie pozwoliłem grożąc eksmisją jej szafy i postawieniem tam wymarzonego zbiornika :nuke:


  3. Witam :welcome: . Chciałbym się zapytać jaki jest według Was najlepszy patent na czyste zewnętrzne szyby w akwarium?! Może nie jestem aż takim pedantem w życiu osobistym czy też zawodowym ale przykładam się do czyszczenia szkła. Nie wiem jak Wam ale mi zawsze czy to przy podmiance czy to też przy innych pracach w baniaku kapnie słona woda na zewnętrzne szyby i choć czyszcze po kilka razy to i tak za parę minut powstają mazy na szybie. Może to nie jest jakiś wielki problem do rozpisywania się na jego temat ale zjada mnie poprostu ciekawość i chętnie poczytam wasze refleksje na powyższy temat. pozdrawiam


  4. Gratuluję :thumbsup: masz ładne wężowidełko! Gdy jakiś czas temu pojechałem do sklepu w Markach po skałe do założenia kosteczki ujrzałem fajowy kawałek skałki w którym właśnie siedział spory bo około 20cm czarny potworek i od razu między nami zaiskrzyło. Oczywiście gdy tylko ujrzał go sprzedający próbował na siłe usunąć potworka co dało jedynie to,że wężowidełko straciło kawałek kończyny i dalej siedziało w skałce. Jest spokojne, żyje sobie w takiej a^la symbiozie z cryptocentrus cintus. Babka często się o nie obciera a wężowidło dumnie wygina swoje macki zachowując się jak pies gdy głaszczemy go np.za uchem. Zaobserwowałem też ,że owija się wokół ślimaków czy krabów ale nigdy nie zaciąga ich na swoje ciemne włości. Jest ciekawskie, gdy czyszcze szyby musi oczywiście w tym czasie i przy mnie ćwiczyć gimnastyke. Dokarmiam je ręcznie solowcem, owija się wtedy wokól palcy..zabiera pokarm i chowa mackę w jedną ze swoich mrocznych komnat. Gorzej było jak moja druga połowa ujrzała je w baniaczku..ale czas leczy rany :thumbup: więc wszystko jest już ok. Ostatnio nabyłem szczepke zoa.. a tam jeszce kolejne trzy mikro potworki. Jak zdobęde lepszy aparat wrzucę fotki. Serdecznie pozdrawiam


  5. Niestety ale na tym nie da rady za dużo oszczędzić..ja bym na Twoim miejscu przespał się z tym naspokojnie, bo.. dobra przyjmijmy ,że otworzysz te 7l ale kilka dni i parametry doprowadzą Cię do rozpaczy więc wtedy zapadnie decyzja o kupnie wiekszego baniaka bądź poprostu tak obrzydnie Ci temat,że Twój czas, środki finansowe pójdą w błoto. Kolega Ben_sage w skrócie Ci to wytłumaczył pozdr.


  6. Myślę, że spore grono ludzi z tego forum zaczynało od zieleniaka czy też nadal posiada takie zbiorniki. Pewnie są też tacy którzy od razu poszli w solniczki. Choć są to dwa zupełnie inne światy jest mi naprawdę bardzo miło gdy po powrocie z pracy mogę usiąsć na kanapie i bez włączania tv mogę zanurzyć się w trzy różne programy..czy to sól,czy słodycz bądz krewcie.

    Pozdrawiam Wszystkich kochających swoje bądz też przyszłe solniczki&cukiernice :welcome:


  7. Witam serdecznie całą społeczność tego forum. Moje doświadczenie z morszczyzną jest śmieszne bo trwa niecałe 3 tygodnie. Posiadając w domu 3 baniaczki "słodkiego" życia postanowiłem otworzyć 42 litrową solniczkę...no i powiem szczerze,że to wciąga. Już zastanawiam się czy przypadkiem nie oddać po znajomych obsady słodziaka i otworzyć troszkę większe bo 125l akwarium morskie. Jeszcze wcześniej jako taki anonimowy użytkownik tego forum co mogłem to czytałem, starałem się uzupełniać braki w wiedzy i powiem tak..dziękuje,że jesteście..bo dzięki takiemu zaangażowaniu ludzi i takim ludziom jak Wy akwarystyka morska staje się przyjemniejsza, łatwiejsza oraz człek nie jest już taki naiwny w towarzystwie sprzedających w sklepach z morszczyzną którzy tak łatwo wykorzystują brak wiedzy klienta.

    Pozdrawiam Adrian :thumbsup:

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.