Wasyl

Po dzisiejszej wizycie w sklepie w baniaku zagościła maleńka babeczka Koumansetta Rainfordi. Jak narazie nic nie kopie, nic nie spożywa..ale przynajmniej siedzi na głównej plaży

Witaj Przemku ! Przed przenosinami mierzyłem wszystkie parametry. Teraz jedynie mierze Kh i Ca. Mg praktycznie mi nie schodzi i utrzymuje go na poziomie 1410 jedynie na podmianach wody co dwa tygodnie. Fosforany i azotany mierze bardziej na oko. Poprostu obserwuje baniak i jak widzę zadowolone korale to nic na siłę nie leje. Dozuje jedynie ballinga w ilości Kh 30ml oraz Ca 40ml na dobę. Kh 7,8 Ca 410 Światełko pali się od 9.30 do 20 tzn. od 9.30 do 19.30 2x39W, od 10 do 20 dochodzą niebieskie ledy. O godzinie 10.30 zapala się drugi kanał ledów (białe i kolory) i świecą tak do 19. 19.30 gasną t5 i do 20 na samych niebieskich diodach. Od godziny 20.00 do 7.00 chodzi oświetlenie nocne ( w zimie), natomiast w porze letniej jedynie do 6.00 rano.

Ja mam baniak przy łóżku. Uważam że jest cicho..inaczej poleciałbym z akwarium he he. Spróbuj, nic nie tracisz. Tylko pamiętaj żeby ściąć rurki pod kątem jak na załączniku. Pozdr, Adrian.

Danp..bo ile by nie było to i tak jest za mało Tylko że u Ciebie brakuje miejsca na kolejne cudne lpski, ponieważ masz już całą skałe w kozackich cukierasach. No muszę powalczyć z tą xenią..nawet na badylach już rośnie Jakby ktoś potrzebował xenie to zapraszam Dzięki Grzesiu..nie ukrywam że objechałem troszkę sklepów w poszukiwaniu takiego żółtka jakiego chciałem.

Ja tłumik zrobiłem ze strzykawki żanety. Rurki w środku zrobiłem ze zwykłego wężyka od starego napowietrzacza.

Hej ! Dzisiaj mija 76 dni od przenosin zbiornika. Przedwczoraj byłem z prezesem w sklepie i młody człowiek wybrał jedną z ostatnich ryb jakie zagoszczą u niego w baniaku. Żółtek może troszkę za gruby jak na to nasze mizerne 250l ale uwierzcie..reszta nie wyglądała ciekawie, szczególnie te z odłowu. Z tego co się dowiedziałem jest to ryba z jakiejś prywatnej hodowli. Najważniejsze że po trzech godzinach bardzo chętnie pożerała mrożonki. Salarias fasciatus..he he, nie wiem co mam o nim napisać 9 dni w akwarium. Nie znosi być fotografowany, staje się wtedy szybszy od prądu Ogólnie śmieszna gęba, siedzi godzinami a później jak koza nagle nerwowo coś skubie. Xenia bardzo zarosła skały..niestety ale muszę znaleźć chwile i sporo usunąć..nie ma już prawie miejsca na nowe szczepki. Pozdr, Adrian.

Mareczku, ja również miałem takie myśli.. ale część badyli przeżyła. Niestety ale jestem zbyt za sentymentalny..większość gałęzi miałem od szczeniaka, więc ile by nie wypił to musiały zostać Sorka danp za offa.. Panie danp.. wyczułem Pana! :) Panie a kiedy pan będziesz w Polsce bo dobrą nalewke robię ? %%%%

Danp..jak dla mnie to jesteś psychopatą LPSowym i za to chłopie wielki szacun!!! Piękne zwierzaki! ..u mnie natomiast o wiele gorzej, straciłem 1/5 SPSów ;( Później wrzucę fotki..ale dzisiaj nabyłem Żółtka kozaka. Pierwsze godziny a skubany już szuka michy

Ja natomiast wypełniłem ścianki od środka w tłumiku pianką tzn.kawałkiem maty co daje się pod akwarium. Jest napewno ciszej i nie słychać żadnego siorbania jak wcześniej..mimo iż rurki scięte były ukośnie do siebie. Dodatkowo jest w nim jeszcze kawałek włókniny. Przy czyszczeniu co kilka miesięcy troszkę syfu się zawsze nazbiera.

Niestety spóźńiłem się i zamiast ramosusa kupiłem fasciatusa. Śmieszna rybka ale nie potrafię strzelić jej jeszcze fotki. Ryba poprostu nie chce być uwieczniona na fotografii Straciłem jeszcze seriatopore caliendrum i myślę że to już na tyle ze strat. Zbiornik chyba już nigdy nie będzie wyglądał jak kiedyś Pozdr, Adrian.

Bartku..u mnie "mamusia" zawsze siedziała w maksymalnym przepływie. Może poprostu ma to w genach? Na jakiej soli teraz jedziesz? Pozdr.

Chyba że Ci padnie rozgwiazda..wtedy wężowidło może się nią zainteresować.

Ostatnio widziałem salariasa ramosusa i strasznie mi się ta rybka podoba.

Troszkę czasu nic nie pisałem ponieważ ostatnio byłem zajęty i nie miałem chwili na prowadzenie dziennika. Zbiornik powoli dochodzi do siebie i na chwilę obecną walcze jeszcze z resztkami okrzemek. Co do strat..no niestety nie obyło się bez nich. Poleciały mi wszystkie histixy a co dziwne acry jakoś przeżyły. Ukwiał znalazł sobie swój kąt i tam doszedł do siebie po tym pechowym zdejmowaniu go ze skały. Lpsy chyba zadowolone, początkowo euphyllia podwijała majty, ale przeszło jej i teraz ładnie się prezentuje. Ryby, ryby, ryby...mam w planach małego żółtka, może jeszcze salariasa..tylko nie wiem czy dogada się z pictochromisem i czy w otwartym baniaku długo będzie sobie pływał Pozdr, Adrian

Ja w mce 600 trzymam skarpete z phosphate minus i jest ok. Natomiast tydzień temu chciałem pozbyć się bąbli powietrza i dałem na wylocie cienką rajstope. Po kilku godzinach rajstopa się zasyfiła..tym samym podniósł się poziom wody w odpieniacza i doszło do małej powodzi. Woda leciała kubkiem i wszystkimi komorami. Trochę niestety syfu wleciało do zbiornika. Reszta po szybie na podłogę, wprost do przedłużacza który był oczywiście pod prądem Dym, smród i iskry w mieszkaniu..całe szczęście że była żona i szybko wszystko wyłączyła. Podejrzewam że przez swoją głupotę spaliłbym mieszkanie i stracił zbiornik. Dlatego bardzo proszę..uważajcie na to co wkładacie do swoich delteków.

No właśnie Karolu..też bałbym się zaryzykować i dlatego tymczasowo odpuszczę sobie Wargatka. Ciężka decyzja ale myślę że dla jego życia lepsza. Pozatym jak byłem dzisiaj w erybce to były same mikro Doktorki i wmawiałem sobie że żaden z nich mi nie odpowiada

Witajcie! Mam mały dylemat..chciałbym dzisiaj kupić Wargatka i dołożyć go do obsady gdzie prawie od dwóch miesięcy pływa Pictochromis Paccagnellae. Doktora miałem kilka ładnych lat i w nieobecnym już baniaku to on rządził nad Paccagnellae. Niestety po przenosinach akwarium zmieniły się rządy i zauważyłem że pictochromis potrafił doktorka pogonić. Kilka tygodni temu jak przyjechałem do domu znalazłem martwego Wargatka na podłodze. Nie wiem co było przyczyną jego "złotego skoku". Może się czegoś wystraszył po zgaśnięciu światła (nie miałem jeszcze nocnego oświetlenia), ewentualnie może pogonił go Pictochromis. Czy jest szansa że pictochromis da mu spokój,czy mam sobie poprostu darować tą pożyteczną rybcie. Bardzo proszę o pomoc !! Pozdr, Adrian.

Ja mam s5 Neo i narazie nie mam odwagi go zanurzyć. Żałuję tylko po czasie..że nie trafiłem na zwykłe s5 bo brak podczerwieni i współpracy z tv jest wkurzający. Jakie macie ustawienia na swoich "s piątkach"?..bo niektóre fotki są naprawdę bardzo fajne

Mi natomiast wydaje się że lepsze fotki robiłem s3 niż s5. Zdjęcia z s3

1/4 ceny ..30zł

Aktualne i bardzo pilne!! 40zł albo 0,7 Pana Tadeusza.

Up ...

Up, 50zł albo flaszka

Chciałem w ten weekend kupić wargatka..i teraz nie wiem co robić, bo nikt nic nie napisał. Nie wiem dokładnie co się stało że doktor wyskoczył ale obawiam się o nowego sanitariusza kiedy dołączy do obsady gdzie pictochromis paccagnellae przez tych kilka dni pewnie uważa że w całości posiada nowe terytorium.

Mam jeszcze jedno pytanie..czy ktoś z Was nabył Doktorka mając już w zbiorniku pictochromisa paccagnellae? Pytam ponieważ ciężko mi wyobrazić sobie nasz baniak bez wargatka