-
Liczba zawartości
30 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Informacje o profilu
-
Płeć
Mężczyzna
-
Skąd:
Wałbrzych
-
Zainteresowania
Śmiganie na moto :)
-
Akwarium
ReefMax
-
Panowie i panie pytanko, zakupiłem od kolegi z forum sarco i mam problem z jego "zamocowaniem", próbowałem igły w stopę/nogę - rozdzielił sobie stopę i zlazł, następnie próba kropelki w żelu i oddzielił miejsce przyklejenia, stopa praktycznie przestała istnieć, teraz oplotłem (delikatnie) gumką recepturką (przez kapelutek) i skubany wygląda jakby chciał się podzielić w miejscu w którym przechodzi gumka. Macie może jakieś inne patenty?
- 54 odpowiedzi
-
- sadzenie korali bezpośrednio
- korale bez podstawek
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Ja już naprawiłem, padł statecznik (stara obudowa - schowany pod świetlówkami - są tam trzy sztuki, padł ten "samotny'). Ja również nie jestem orłem z elektryki, ale napawa prosta jak budowa cepa, trzeba wszstko rozręcić (kilkanaście śrubek) i wmienić. Zakupiłem taki - http://aqua-light.pl/index.php/produkt/statecznik-vs-elxs-124-1 - pasuje idelanie i oczywiście działa
-
Czy rozwiązałeś problem z oświetleniem? Mam to samo i nie mam za bardzo pomysłu co się popsuło?
-
Witam po małej przerwie, temat można zamknąć kostka przeszła do historii, teraz opiekuję się MaxReefem na dzień dzisiejszy wygląda tak (zdjęcia troszke słabe bo robione fonem)
-
Witam mała aktualizacja maxreef odpalony, nie obyło to się bez kłopotu, skała troszke za długo leżała w wiadrach (z cyrkulacją) i niestety większość żyćka chyba padła.Po prostu szybciej się nie dało .Fotki wstawię jak będzie co pokazać
-
Mała aktualizacja, do kosteczki "na jakiś czas" tafiły nowe korale, niestety niedawno padły dwie krewetki amboinensis i kuekenthali opisane przeze mnie w "Szpitalu", przyczyna zejścia nieznana .Reszta żyćka ma się chyba nienajgorzej - zdjęcia poniżej. Zakupiłem od kolegi z forum również nieco większe szkiełko+pare korali i skałę ,czy można powiedzieć, że się zaraziłem morczszyzną ? moje pytanie: -Jak się zdejmuje obudowę w reefmax-ie , chciałem dokładnie wyczyścić szkło ale boję się że połamie, może mi to ktoś łopatologicznie wytłumaczyć mile widziane foto.Szukałem info na forum ale nie znalazłem. Start większego szkiełka przewidziany jest zaraz po umyciu i skleceniu dla niego szafki.Wiem że troszke za bardzo upchałem korale w kostce ale gdzieś musiałem je umieścić żeby nie zmarniały, mam jeszcze całe wiadro skały na której są korale ale tamtych korali nie mam już poprostu gdzie "upchnąć" ps.Cofam moje pytanie, już wszystko rozebrałem jutro sprzątanko
-
Na opakowaniu nie ma tych informacji, jest napisane tylko żebym nie rozpylał na żywność, tkaniny i prosto w oczy prewencyjnie wyleciał z hukiem
-
Wylinki miały regularnie, 2 do 3 razy w miesiącu, co do testu saliferta NO3 to pokazuje max na skali 100mg/L , robiłem testy innym testem firmy dragon i wyszło w granicach 12,5mg/L kiedyś robiłem testy u koleżanki z forum i na jej teście wyszło podobnie jak u mnie na dragonie,co do magnezu i kh to nie mam pojęcia ile jest, dzisiaj zamawiam testy pewnie przyjdą po niedzieli.Szkoda mi tych zwierzaków Reszta żyćka w kostce ma się dobrze,wszystko się ładnie otwiera, pompuje, krabulce,ślimaki i nemo śmigają jak zwykle, tym bardziej dziwią mnie te krewetki bo przecież po innych mieszkańcach też powinno być widać jakieś objawy.Jutro robię ciut większą podmiane niż zwykle, może nie pomoże ale chyba też nie zaszkodzi.Czytałem gdzieś na forum o toksyczności odś.powietrza i prewencyjnie wywaliłem również mój (firma AirWick), żona ustawiła go niedaleko kostki, może to jego wina??
-
Proszę o nie zamykanie tematu dzisiaj kolejny zgon padła 2 krewetka kuekenthali, pojechałem do sklepu po wegiel i po powrocie zauważyłem trupa.Nic nie wskazywało na tak nagłe zejście, obejrzałem dokładnie krewetke po zgonie i nie było widać żadnych dziwnych plamek.Krewetka przed zgonem zachowywała sie jak zwykle.Sprawdziłem parametry od wczoraj nic sie nie zmieniło. Korale i rybka wyglądają normalnie,kraby i ślimaki też.Dziwne dla mnie jest to, że krewetka leżała w tym samym miejscu co wczorajszy denat, czyli pod sarco.Prąd wody raczej nie mógł jej tam zanieść.Moje pytanie: zrobić podmiane i wogóle co robić, raczej to nie jest normalne że w przeciągu 2 dni dwaj mieszkańcy zchodzą Masakra Dodam że nic w prowadzeniu akwa. nie zmieniłem, podmianki co tydzień, karmienie,światło od jakiś 3 miesięcy bez zmian.Dzisiaj dołożyłem węgiel Help :(
-
Można zamknąć temat, kreweta zeszła przyczyna zgonu nieznana, ze starości chyba nie, była w sumie niewielkich rozmiarów.Jutro po pracy (z której aktualnie piszę) uroczysty pogrzeb w muszli.Szkoda była jednym z pierwszych mieszkańców.
-
Wszystkie są z saliferta
-
Witam czy moja Lysmata amboinensis schodzi? dzisiaj około południa znalazłem ją na pleckach koło sarco, a właściwie pod nim.Rano śmigała jak zwykle i łapała jedzenie, po południu znalazłem ją leżącą na "pleckach" wsadziłem łapy i złapała się za mój palec więc ją odwróciłem położyłem na Codium spongiosum i tak siedzi, wygląda jakby nie miała siły pływać, rusza tymi małymi nóżkam, ale nie płynie dodam, że ostatnią wylinke miała jakieś 4-5 dni temu, .Czy mogę jej jakoś dopomóc (jeśli tak to w jaki sposób ) czy poprostu czekać na nie uniknione.Zrobiłem na szybko testy NH4 - 0 NO2 - 0 PO4 - pomiędzy 0,03 a 0,0 NO3 - ? - mój test od kiedy go posiadam pokazuje że mam 100% więc nie używam zasolenie 1,024 temp. 26,5°C
-
Dzięki panowie, dałem po plusiku
-
Czyli nie groźny i można go zostawić ?? Ciekawe skąd on się u mnie wziął
-
Witam mam prośbę, cóż to za stwór, zdjęcia troszkę słabe ale mój aparat nie mógł złapać ostrości.Możę troszkę opisze tego zwierzaka, wygląda jakby miał skorupę, dwa czułki i taką rurkę(mordkę) ja ślimak strombus,ponadto ma jakby nogę i wyciąga się na niej, ta noga może być większa od samej skorupy nawet trzy krotnie.Przy dotknięciu go potrafi podskoczyć .Zostawić go czy aut ze szkiełka??Dodam że napewno świadomie tego stwora nie kupiłem.